20.07.2021

Dożyca Zosia została znaleziona przy lesie. Właściciel pilnie poszukiwany

Magdalena Olesińska

Magdalena Olesińska

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Zosia - tak nazwano suczkę doga niemieckiego - krążyła nieopodal lasu pod Rudzinami. Nie wiadomo, czy została porzucona, czy się zgubiła. Od tygodni nie jest znany jej opiekun. Pomóż go znaleźć!

Zosia

fot. www.facebook.com/Stowarzyszenie-Dogi-Adopcje, www.facebook.com/agaaapii

Co Zosia robiła w pobliżu lasu? Uciekła, zgubiła się, a może została porzucona? To tylko domysły. Prawdę znają jednak na pewno opiekunowie Zosi, których wciąż nie udało się zidentyfikować. Pierwsze doniesienia o błąkającej się pomiędzy Rudzinami a Niegosławicami psince rasy dog niemiecki pojawiły się około 2 tygodnie temu. Wolontariusze ze Stowarzyszenia „Dogi Adopcje” apelują o pomoc w ustaleniu faktów i znalezieniu opiekunów suczki.

„Gdzieś musi być jej dom”

Znaleziono ją błąkającą się w pobliżu lasu pod Rudzinami (woj. lubuskie). Z pomocą kilku osób w końcu udało się złapać psinkę w samą porę – tuż przed burzową nocą. Mimo kilkudniowej tułaczki Zosia – takie imię otrzymała od tymczasowych opiekunów – nie schudła ani się nie odwodniła. Jak mówią wolontariusze z „Dogi Adopcje”, psinka jest zadbana i zdrowa.

Niezwykła, zrównoważona, wspaniale odnajdująca się w domowych warunkach, ładnie chodzi na smyczy, reaguje na komendy. Kocha ludzi, również dzieci. Świetnie reaguje na ptactwo domowe, lubi koty. Zadbana, zdrowa – czytamy na zielonagora.wyborcza.pl wypowiedź wolontariuszy ze Stowarzyszenia „Dogi Adopcje”.

W mediach społecznościowych pojawiły się doniesienia, jakoby suczka została wyrzucona z samochodu.

Wieść niesie, że ktoś widział srebrne audi kombi wjeżdżające do lasu, a potem pojawiła się sunia – piszą wolontariusze na Facebooku.

Pracownicy stowarzyszenia „Dogi Adopcje” nie wierzą jednak, by ktoś rzeczywiście pozbył się psinki i to w taki sposób.

Gdzieś musi być jej dom. Nie wiem, co się wydarzyło, że koczowała sama w lesie, ale nie mogę uwierzyć, że to właściciel ją wywiózł czy wyrzucił – czytamy na zielonagora.wyborcza.pl wypowiedź wolontariuszki.

Co się naprawdę stało?

Zosia ma wszczepiony mikroczip. Urządzenie nie zostało jednak zarejestrowane, co znacząco utrudnia identyfikację. Wolontariusze próbują dojść do prawdy drogą dedukcji.

Szukamy właściciela, sprawdzamy chip w bazach związków kynologicznych w regionach, żeby odszukać hodowcę – mówią wolontariusze (zielonagora.wyborcza.pl).

Byłeś świadkiem zdarzenia? Znasz psinkę? A może jesteś jej opiekunem? Jeśli tak, to napisz na adres mailowy: stowarzyszenie@dogi-adopcje.pl lub skontaktuj się ze Stowarzyszeniem „Dogi Adopcje” telefonicznie: 604 492 979.

źródła: zielonagora.wyborcza.pl, www.facebook.com/Stowarzyszenie-Dogi-Adopcje| zdjęcia główne: www.facebook.com/Stowarzyszenie-Dogi-Adopcje, www.facebook.com/agaaapii

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

Magdalena Olesińska

Zobacz powiązane artykuły

10.07.2025

Zapisz się na RAW PALEO WARSAW DOG RUN i pomóż bezdomnym zwierzętom

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

RAW PALEO WARSAW DOG RUN to wyjątkowe wydarzenie dla wszystkich, którzy kochają psy, ruch na świeżym powietrzu i chcą zrobić coś dobrego. Tegoroczna edycja łączy bieganie z psem w formie canicrossu i dogtrekkingu z akcją charytatywną #BiegamDobrze dla Zwierzaków, wspierającą bezdomne psy i koty w całej Polsce.

null

undefined

09.07.2025

RAW PALEO WARSAW DOG RUN: pies i opiekun na wspólnej trasie

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Już tej jesieni w Warszawie odbędzie się pierwsza edycja RAW PALEO WARSAW DOG RUN – wyjątkowego wydarzenia, które łączy miłość do czworonogów z pasją do biegania. Będzie sportowo, emocjonalnie, a przede wszystkim wspólnie – bo w canicrossie i dogtrekkingu nie chodzi tylko o wynik, ale o więź, zaufanie i wspólne pokonywanie kilometrów. To coś więcej niż sport – to styl życia, który zyskuje coraz więcej fanów.

null

undefined

04.07.2025

Ciężkie chwile po tragedii w Ząbkach: mieszkańcy poszukują swoich pupili

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

W czwartek, 3 lipca, po godz. 19 w podwarszawskich Ząbkach doszło do pożaru w jednym z budynków na osiedlu przy ulicy Powstańców. Ogień momentalnie objął cały dach i rozprzestrzenił się dalej, powodując ogromne zniszczenia. Ponad 500 osób w ułamku sekundy straciło dach nad głową, a teraz mierzą się z kolejną tragedią – poszukują swoich zwierząt.

null

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się