Zachowaj spokój – to najważniejsze!
Przygoda z nowym psem zaczyna się od zrozumienia, że zarówno ty, jak i on możecie być zestresowani. W pierwszym tygodniu po adopcji ogranicz zapraszanie gości i wizyty u znajomych. Daj sobie i psu czas na wzajemne poznanie. Cierpliwość jest tutaj kluczem do sukcesu – nie narzucaj oczekiwań, pozwól czworonogowi czuć się swobodnie. Jeśli pies chce spędzić czas pod kanapą lub unika kontaktu, uszanuj te wybory. Nic nie jest warte tego, aby narzucać coś siłą.
Pamiętaj, że psy po adopcji często mają zaburzone relacje z ludźmi. Jeśli na samym początku przestraszysz czworonoga i sprawisz, że będzie się ciebie bał, nie zyskasz jego zaufania. Wręcz przeciwnie, będzie ci je bardzo trudno odbudować. Z tego powodu zadbaj o spokojną, bezpieczną atmosferę. Jeśli chcesz przekonywać czworonoga do swojego towarzystwa, nie rób tego na siłę!
Dobrym pomysłem będzie w takim przypadku skorzystanie z przysmaków, które zachęcą pupila do interakcji. Musimy wybrać takie smakołyki, których jakość będzie odpowiednia do potrzeb psa. Dobrym przykładem będą smaczki Brit Raw Treat złożone w aż 96% z mięsa. Resztę składu stanowią zdrowe dodatki, różne w rozmaitych wersjach smakowych – bez trudu znajdziemy coś zarówno dla psa wymagającego, jak i cierpiącego na rozmaite schorzenia. Smaczki są niewielkie, dlatego dobrze sprawdzą się jako zachęta do posiłku, a przy okazji można je również rozkruszyć do posypania posiłku w przypadku psiego niejadka.
Spacery? Tylko na smyczy!
W pierwszych tygodniach wychodź z psem tylko na smyczy. To nie nadgorliwość, to bezpieczeństwo. Pamiętaj, że pies nie wie, że teraz to ty jesteś jego opiekunem. Potrzebuje czasu, aby zaufać. Bezpieczeństwo jest priorytetem, a spokojny czas na nawiązanie więzi to kluczowa sprawa.
Chcesz puszczać psa luzem? Najpierw naucz go wracania! Czworonóg powinien nawiązać z tobą więź, a to uda się dzięki regularnym ćwiczeniom. Zainwestuj w długą linkę i ucz czworonoga przywołania. Spacery na dłuższej smyczy, np. pięciometrowej, to też świetna okazja do tego, aby pies powęszył w otoczeniu. W ten sposób poziom jego stresu będzie spadał, a on zaspokoi swoje potrzeby eksploracji.
Wizyta u weterynarza? Obowiązkowo!
Po adopcji warto udać się z psem do weterynarza. Mimo że pies z adopcji ma przeważnie książeczkę zdrowia, sprawdzenie stanu zdrowia to dobry pomysł. Dodatkowo pozwól psu poznać lecznicę i lekarza, którego będzie regularnie odwiedzał. Sprawdź, jakich szczepień psu brakuje i zadbaj o ich uzupełnienie, ale nie wszystko naraz. Lekarz weterynarii najlepiej doradzi ci, jak warto rozłożyć kalendarz szczepień, zwłaszcza gdy chodzi o szczenię z adopcji, np. ze schroniska. Nie zapominaj też o odrobaczeniu!
Artykuł powstał we współpracy z marką Brit.