Wbrew pozorom życie w zgodzie między różnymi gatunkami nie należy do rzadkości. Winston jako szczeniak zamieszkał w kocim domu. Pies dorastał, obserwując poczynania 6 kotów. Nic więc dziwnego, że przejął on ich niektóre zachowania. Choć dźwięk, który wydaje pies, brzmi bardziej jak chrapanie, to większość osób uważa, że mruczy on niczym kot!
Pies upodobnił się do kotów
Dorastanie razem z kotami miało duży wpływ na Winstona. Kot rezydent potrafi ustawić psa, zwłaszcza gdy jest to szczenię. Winston nie miał jednak do czynienia z jednym, a aż z sześcioma kotami, które – jak podkreśla Beth Clark – „bardzo pozytywnie przyjęły nowego domownika”. Zwierzęta razem się bawią, wypoczywają i jedzą. Czas spędzony z kotami miał duży wpływ na psa – w szczególności na jego zachowanie.
Kiedy Winston miał 4 miesiące, podczas głaskania, zaczął wydawać nietypowe – dla psów – dźwięki. Opiekunka i część internatów porównali je do kociego mruczenia.
Szybko zdałam sobie sprawę, że to, co faktycznie robił, było wyrazem zadowolenia, którego nauczył się od swojego kociego rodzeństwa. Pokazuje, że niezależnie od gatunku, zdolność do wyrażania miłości i uczucia może wykraczać poza najbardziej oczywiste różnice – mówi Beth Clark, opiekunka Winstona i 6 kotów.
https://www.tiktok.com/@bethdc7/video/7023136552092142853Gdy pies mruczy…
Na filmiku Winston wygląda na zadowolonego. Warto jednak dokładnie przysłuchiwać się dźwiękom, które wydają czworonogi. Niekiedy odgłos, który jest tak dobrze znany kociarzom, u psów może wynikać m.in. z problemów z oddychaniem i świadczyć o tym, że zwierzak cierpi. Jeśli dodatkowo zaobserwujesz u czworonoga zmianę w zachowaniu, koniecznie skonsultuj się z lekarzem weterynarii. Problemy z oddychaniem bardzo często występują u psów ras brachycefalicznych. Więcej o tym przeczytasz w naszym artykule: „Czy wiesz, jakie problemy występują u psów ras brachycefalicznych?„.
źródło: www.thedodo.com
