Jelita i mózg – połączenie, którego nie widać
Szacuje się, że przewodzie pokarmowym psa znajduje się około 100 milionów neuronów. To więcej niż w rdzeniu kręgowym. Ten enteralny układ nerwowy nazywany jest potocznie „drugim mózgiem”. Jego połączenie z centralnym układem nerwowym tworzy tzw. oś jelita–mózg (gut-brain axis), czyli złożony układ komunikacji pomiędzy układem pokarmowym a ośrodkowym układem nerwowym. Dzięki niej informacje biegną w dwóch kierunkach: z jelit do mózgu i odwrotnie.
Jak mikroflora jelit wpływa na nastrój psa?
Mikrobiota jelitowa, czyli zbiór mikroorganizmów zasiedlających jelita, produkuje wiele substancji aktywnych biologicznie, w tym neurotransmitery. W jelitach powstają miedzy innymi takie substancje, jak serotonina, dopamina czy kwas GABA, które wpływają na nastrój i zachowanie. Mikroorganizmy zasiedlające jelita mają także wpływ na poziom czynników prozapalnych oraz integralność bariery jelitowej i krwi–mózg. Gdy mikroflora jest w równowadze, cały układ nerwowy funkcjonuje sprawniej. Gdy jednak dochodzi do dysbiozy (zaburzenia równowagi mikroflory), pojawiają się problemy behawioralne: lęk, nadpobudliwość, drażliwość.
Rolą mikrobioty jelitowej jest także wspieranie prawidłowych procesów trawiennych. Dysbioza może prowadzić do zwiększonej wrażliwości całego układu pokarmowego i większej podatności na alergie. Zaburzenia trawienne, wzdęcia, częste biegunki lub zaparcia negatywnie wpływają na codzienne funkcjonowanie psa i zwiększają irytację. Dlatego psy z problemami gastrycznymi często wykazują obniżoną tolerancję na stres, nadreaktywność lub wycofanie.
Badania opublikowane w piśmie „Frontiers in Psychiatry” (2015) pokazują, że zaburzenia mikroflory jelitowej mogą wpływać na poziom lęku, agresji oraz zdolności uczenia się u psów.
Co psuje, a co wspiera mikroflorę jelit?
Badania sugerują, że odpowiednia dieta może wpływać na poziom stresu u psów. W jednym z eksperymentów opublikowanych w „Journal of Veterinary Behavior” wykazano, że psy karmione dietą wspierającą florę jelitową wykazywały mniejszy poziom lęku separacyjnego i lepiej radziły sobie z rozłąką niż psy karmione konwencjonalnie. Również w praktyce specjaliści coraz częściej zauważają, że zmiana diety może prowadzić do poprawy nie tylko zdrowia fizycznego ale także zachowania i samopoczucia.
Do głównych wrogów zdrowej flory jelitowej należą stres, choroby, antybiotyki, a także niewłaściwa dieta, uboga w błonnik, z dużą ilością zbóż czy tanich wypełniaczy. Pozytywny wpływ ma natomiast unikanie nagłych zmian w żywieniu, odpowiedni skład diety i dodatki wspierające wzrost dobroczynnych bakterii. Szczególnie wartościowe są prebiotyki (np. inulina, MOS, FOS), błonnik z warzyw, lekkostrawne źródła białka oraz wysoka jakość składników.
Dieta wspierająca równowagę mikrobioty jelitowej powinna zawierać:
lekkostrawne białko zwierzęce,
naturalne prebiotyki (np. inulinę, cykorię),
umiarkowaną ilość błonnika,
zioła wspomagające trawienie (np. rumianek, koper).
Spokój zaczyna się w jelitach
Jeśli twój pies ma wrażliwy układ pokarmowy, warto zwrócić uwagę na karmy stworzone z myślą o psach delikatnych nie tylko fizycznie, ale i emocjonalnie. Produkty takie jak Euphoria Fresh to przykład karmy, która wspiera zarówno trawienie, jak i samopoczucie psa oraz jego odporność na stres. Zawiera lekkostrawne białko, prebiotyki i zioła, natomiast nie ma w jej składzie pszenicy czy kurczaka, które często odpowiadają za reakcje alergiczne i zaburzenia trawienia.
Opiekunowie często nie zdają sobie sprawy, że zachowanie psa może być efektem wewnętrznego dyskomfortu. Psy nie powiedzą nam przecież wprost, że boli je brzuch czy że czują się zestresowane. Ale w przypadku zaburzeń behawioralnych zawsze warto przyjrzeć się ich diecie i rozważyć, czy nie warto wprowadzić karmy wspierającej jelita, mikroflorę i spokojną głowę. Bo jak pokazuje nauka: zdrowy brzuch to często spokojniejszy umysł.
Artykuł powstał we współpracy z marką BIOFEED ZOO.