Naukowcy coraz częściej pochylają się nad badaniami czworonogów. Przyglądają się ich zachowaniom, a także różnym zależnościom. Nie bez powodu mówi się, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka, w końcu z ustaleń naukowców coraz częściej wynika, że z czworonogami człowiek ma wiele wspólnego. Jakiś czas temu naukowcy z Belgii zbadali grupę psów lękliwych i dowiedli, że mają one podobne zmiany w mózgu, co osoby, które na co dzień mocniej odczuwają lęk.
Badania nad kondycją starszych psów
Tym razem zespół naukowców w Karolinie Północnej skupił się na psach, które cierpią na demencję. W jednym z laboratoriów weterynaryjnych za pomocą przyłączenia specjalnych elektrod EEG zbadano 15-letniego Woofusa, mieszańca basset hounda, który cierpi na zespół zaburzeń poznawczych CCD, jest to zaburzenie dotykające psy, podobne do choroby Alzheimera, występującej u ludzi.
Jego opiekunowie byli przekonani, że pupil podczas snu w pełni się wysypia. Niestety zapis badania pokazał, jak bardzo się mylili. Aby w pełni dowieść swoich teorii, zespół w regularnym odstępie czasowym badał również inne funkcje poznawcze psów, jak np. znajdowanie smakołyków.
Podczas jego drzemki w przytulnym, ciemnym pokoju, badacze przeanalizowali fale mózgowe. Okazało się, że faktycznie mimo pozornego snu, pies nie wysypia się tak, jak robi to zdrowy zwierzak. Aby poprzeć swoją tezę, podobne badanie zrobiono 12-letniemu jamnikowi Coco oraz 13-letniemu wyżłowi Jake’owi. W ich przypadku również potwierdzono wcześniejsze przypuszczenia.
Psy z demencją mają problemy ze snem
Dr Natasha Olby profesor neurologii, neurochirurgii oraz gerontologii z North Carolina State College of Veterinary Medicine w Raleigh wyjaśniła, że opiekunowie psów, które cierpią na CCD, częściej zgłaszają problemy pupili ze snem, do których należy częstsza potrzeba spania, a także częstsze chodzenie oraz wokalizacja w nocy. Wszystko to sprawia, że jakość ich snu nie jest zadowalająca.
Po przeanalizowaniu testów poznawczych oraz zapisu z aparatury badającej fale mózgowe odkryto, że organizm psa z większą demencją, zdecydowanie mniej czasu poświęcał na głęboki sen i fazę REM, która jest niezbędna do regeneracji. Dzięki badaniom być może w przyszłości naukowcy znajdą sposób na leczenie bądź poprawę jakości snu.
Badanie, jakie wykonano to elektroencefalogram, jak podkreśliła dr Olby to pierwsze badanie na psach, w którym zastosowano technikę wykorzystywaną do badania ludzi.
Personel zapewnił, że psy podczas badania były zrelaksowane, świetnie rozumiały się z personelem i co najważniejsze miały podłączoną zdecydowanie mniejszą ilość elektrod niż w przypadku badania wykonywanym na człowieku. Czworonogi podczas drzemki spały na swoich własnych posłaniach, przyniesionych z domów. Dodatkowo podczas snu czuwał nad nimi personel, by mieć pewność, że nie przegryzą elektrod i tym samym nie zrobią sobie krzywdy.
Źródło: https://edition.cnn.com