Dla tych, którzy nie mają pojęcia, kim jest Kim, przygotowaliśmy krótką ściągę. Kim Kardashian West jest znana głównie z tego, że jest znana – to przede wszystkim celebrytka, ale pisze się też o niej jako o aktorce, bizneswoman i modelce. Sławę zyskała dzięki udziale w show „Z kamerą u Kardashianów”, które pokazywało życie jej i i jej rodziny.
Kim Kardashian jest żoną rapera Kanye Westa, z którym ma trójkę dzieci. Jest też niewyobrażalnie bogata (ma na koncie 540 milionów dolarów i plasuje się na 54. miejscu w rankingu „Forbesa”), co pozostaje nie bez znaczenia dla tego newsa.
Kim Kardashian funduje sztuczne jądra
Kim wydała właśnie 10 tysięcy dolarów na… sztuczne jądra. Zafundowała je swemu psu – bokserowi Rocky’emu. Implanty mogły zostać wszczepione, ponieważ swoich jąder Rocky już nie ma – został wykastrowany, i to akurat była bardzo słuszna decyzja!
Jednak po co psu sztuczne jądra? Zdaniem Kim implanty o nazwie Neuticles były Rocky’emu niezbędne, by podnieść… jego samoocenę. Rzeczywiście, Neuticles to opatentowane implanty dla wykastrowanych zwierząt, dostępne w różnych rozmiarach. Ponoć wyglądają całkiem naturalnie, a wszczepia się je zwykle podczas zabiegu kastracji (choć można też później). Dzięki nim pies wybudzony z narkozy nie orientuje się, że dopiero co został pozbawiony męskości. Ale czy pies wykastrowany tak po prostu, bez wszczepienia jąder zastępczych, ma jakiś problem z tym, że ich brakuje?

Właściciel firmy produkującej Neuticles – Greg Miller – powiedział portalowi Daily Mail, że właściciele psów, którzy decydują się na wszczepienie pupilowi sztucznych jąder, w ten sposób walczą o ich godność i poczucie własnej wartości.
Jak podaje firma, która implanty wszczepia psom, kotom, słoniom, małpom i wielu innym zwierzętom, od początku istnienia – 1995 roku – sztuczne jądra „zamontowała” już u ponad 500 000 zwierzaków.
Fanaberia czy argument dla nieprzekonanych?
Wracając do Kim Kardashian i jej psa Rocky’ego. Plotka głosi, że wybrała dla niego mniejsze sztuczne jądra niż te prawdziwe, które miał, ponieważ już lata temu mówiła, że przeszkadzają jej „duże jaja” u psów.
Boksera Rocky’ego – wtedy szczeniaka – kupiła w 2010 roku. Była wtedy w związku z Reggiem Bushem, a gdy się z nim rozstała, psa wzięła pod swoją opiekę.
Internauci nie szczędzą złośliwych komentarzy – pojawiają się w sieci na przykład takie, że skoro sama Kim ma implanty piersi, to nie chciała, by jej pies czuł się gorszy… Ale z drugiej strony ogromny sukces firmy produkującej Neuticles świadczy o tym, że nie tylko amerykańscy celebryci decydują się zafundować swoim pupilom taką namiastkę męskości. A może, gdyby zabieg ten był tańszy i powszechnie dostępny, przekonałoby to do kastracji psów tych właścicieli, którzy uważają, że samiec „bez jaj” będzie czuł się gorzej?