Do tragicznego zdarzenia doszło wieczorem w czwartek 29 czerwca. Pies jednego z mieszkańców Krakowa wpadł do Wisły. Mężczyzna, nie zastanawiając się długo, wskoczył za nim. Do całej sytuacji doszło w rejonie stopnia wodnego Przewóz.
Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 49-latek wskoczył do wody, by uratować pupila.
Mężczyzna utonął, chcąc uratować psa
Mężczyzna, który wskoczył do rzeki, został wciągnięty przez wir wodny. Nie udało mu się dostać do psa ani wypłynąć samodzielnie, dlatego wezwano pomoc. Na miejscu pojawili się policja oraz płetwonurkowie ze straży pożarnej. Po około półtorej godziny udało im się wyciągnąć opiekuna psa z wody. Niestety mężczyzna był nieprzytomny. Pomimo reanimacji nie udało się go uratować.
Psu natomiast udało się wypłynąć spod wody i dzięki pomocy świadków wyjść na brzeg.
Pamiętajmy, że wybierając się z psem nad wodę bądź przechodząc w jej pobliżu, trzeba mieć zawsze na uwadze, że czworonoga może coś zaciekawić i nie zastanawiając się długo, podąży za swoim instynktem. Należy więc bacznie obserwować psa, zwłaszcza jeśli ten kocha wodę. W miejscach nieznanych lub niebezpiecznych najlepiej założyć psu kapok albo mieć go na długiej lince.
Źródło: https://tvn24.pl