Niedawno pisaliśmy o Poli, czworonożnej funkcjonariuszce, która jako pierwsza w Europie została wyszkolona do wykrywania walut. Jak się okazuje, nie tylko ona węszy za gotówką, o czym przekonała się kobieta o imieniu Lin.
Pies ukradł zdrapkę
Do zdarzenia doszło w chińskiej prowincji Guangdong. Spokojny spacer kobiety po centrum handlowym zamienił się w pościg za psem, który zerwał się ze smyczy. Jak się później okazało, golden retriever okazał się nie tylko uciekinierem, ale też i złodziejaszkiem – po drodze wpadł do kiosku i ukradł zdrapkę. Opiekunka nie podeszła entuzjastycznie do zachowania pupila. Podejrzewamy jednak, że niezadowolenie z występku niesfornego psa nie trwało długo.
„Pies fortuny”
Po powrocie do domu okazało się, że zdrapka, którą pies zabrał z kiosku, jest szczęśliwa. Kobieta wygrała 139 dolarów, co w przeliczeniu na złotówki daje ok. 555 zł. Lin postanowiła wykorzystać zmysł psa i następnego dnia, wspólnie udali się do tego samego kiosku. Golden ponownie wybrał los. Tym razem zasilił portfel opiekunki o 4 dolary, czyli ok. 16 zł.
Za swoje szczęśliwe trafy, pies został odpowiednio nagrodzony. Kobieta wyznała, że za część pieniędzy kupiła pupilowi karmę w puszkach oraz smakołyki. Pod wielkim wrażeniem byli także internauci, którzy w chińskim serwisie internetowym Weibo nazwali go „psem fortuny”.
źródło: rmf24.pl