13.07.2022
„Bo chcieli zadać ból”. Aza została bestialsko zaatakowana nożem
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
11-letnia suczka ucierpiała w sąsiedzkim konflikcie. Sprawca zaatakował Azę nożem, bo przebiegła przez jego pole.
fot. Facebook / @Fundacja Zwierzęta Podhala/Shutterstock
Do domu wróciła z przeraźliwym piskiem, na grzbiecie zaś miała ogromną ranę. Na własnej skórze przekonała się, jak wiele złego mogą wyrządzić ludzkie dłonie. Jak informuje Fundacja „Zwierzęta Podhala”, suczka została bestialsko zaatakowana nożem - sprawca odciął jej kawałek skóry.
Suczka zaatakowana nożem
Aza wraz z opiekunami mieszka w zakopiańskich Hutach. Jak podkreśla pani Mariola z Fundacji „Zwierzęta Podhala” - „stróż” podhalańskich zwierząt - jest ona ufnym, przyjacielskim i kochającym psem. Opiekunką suczki jest współzałożycielka Fundacji.
W poniedziałek, 11 lipca doszło do szokującego aktu przemocy, w którym ucierpiała Aza. Jak informuje Fundacja „Zwierzęta Podhala”, suczka została zaatakowana nożem i prawie oskórowana za to, że kolejny raz przebiegła przez ich pole, wracając do swojego domu, który stoi kilkadziesiąt metrów dalej.
Ona swoją opiekunkę odprowadza, gdy ta wychodzi z domu na przystanek autobusowy. Po tym, gdy pani odjeżdża, pies wraca do domu sam i wówczas czasem przebiega przez pole sąsiada. Ci ludzie mają konflikt sąsiedzki z właścicielką psa i wielokrotnie odgrażali się, że zwierzę w ramach zemsty za przeproszeniem z**********. Dotychczas to były słowa, teraz przeszły w czyny - czytamy na portalu onet.pl.
„Zadawanie bólu to dla nich codzienność”
Doznane obrażenia suczki wymagały natychmiastowej interwencji chirurgicznej. Aza jest pod stałą opieką lekarzy weterynarii. Przed 11-letnią suczką tygodnie leczenia, które pozwolą jej wrócić do sprawności.
Dlaczego jej nie zabili? Bo chcieli zadać ból, bo zadawanie bólu to dla nich codzienność, bo mają mentalność gnoja - sadysty, którego cieszy patrzenie na cierpienie zwierzęcia - czytamy na fanpage’u Fundacji „Zwierzęta Podhala”.
Jak informuje Fundacja „Zwierzęta Podhala”, policja została poinformowana o sprawie. Mieszkańcowi Zakopanego, który działał ze szczególnym okrucieństwem, może grozić kara do 5 lat więzienia.
źródła: www.facebook.com/fundacja.zwierzeta.podhala, wiadomosci.onet.pl
Redakcja poleca:
1. Podhalańskie zwierzęta w opałach. Pomóż odmienić ich los!
2. Górale źle traktują zwierzęta? Nie wszyscy – są tacy, którzy je ratują
Zobacz powiązane artykuły
27.06.2025
Roboty w służbie adopcji. eufy wspiera domy tymczasowe i czworonogi w potrzebie
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Technologia może zmieniać świat – nawet ten z sierścią, łapkami i historiami, które bolą. Marka eufy przekazała swoje roboty sprzątające domom adopcyjnym, by pomóc psom i kotom w najważniejszym etapie ich życia: drodze do domu.
undefined
24.06.2025
"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!
undefined
13.06.2025
Zginęła ratując psa z torów. 42-letnia kobieta nie zdążyła przed nadjeżdżającym pociągiem
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Miała tylko kilka sekund. Alicia Leonardi próbowała ściągnąć psa swojego byłego partnera z torów kolejowych. Nie zdążyła. Wypadek w stanie New Hampshire pokazuje, jak wielką cenę czasem płacimy za miłość do zwierząt.
undefined