26.11.2020
Chiny. Wyprowadzenie psa na spacer grozi zastrzeleniem zwierzaka!
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Trzykrotne złamanie zakazu wyprowadzania psa na spacer grozi zabraniem i zastrzeleniem zwierzęcia. Takie skandaliczne przepisy chciały wprowadzić władze chińskiej prowincji Junnan.
fot. Shutterstock
Każdy psi opiekun doskonale wie, jak ważny dla psa jest spacer – i to nie tylko ze względu na załatwianie potrzeb fizjologicznych. Tymczasem 13 listopada władze chińskiej prowincji Junnan wydały okólnik, który w mediach społecznościowych wzbudził ogromne kontrowersje. Zgodnie z nim opiekunowie czworonogów mieliby trzymać swoje psy… w domu przez całą dobę. Dlaczego władze powiatu Weixin chciały wprowadzić zakaz wyprowadzania psów?
Zakaz wyprowadzania psów pod groźbą zabicia zwierzaka!
Jak tłumaczyli urzędnicy, przepis ten powstał z myślą o bezpieczeństwie lokalnych mieszkańców. Donoszą oni, że w ostatnim czasie dochodziło do wielu incydentów związanych z pogryzieniami przechodniów przez spuszczone ze smyczy psy. Rygorystyczne przepisy miały też rzekomo pomóc w kontrolowaniu psich hodowli.
W wydanym akcie prawnym zawarto również punkt o sankcjach, które groziłyby opiekunowi za nieprzestrzeganie nowych zasad. Zgodnie z nimi najpierw miałby dostać on ostrzeżenie. Jeśli zostałby ponownie złapany na spacerze z psem, otrzymałby karę grzywny w wysokości od 50 do 200 yuanów (od około 30 do około 115 złotych). Z kolei trzykrotne złamanie przepisu przez opiekuna byłoby karane konfiskowaniem zwierzaka i jego zastrzeleniem.
Presja przeciwników
Kontrowersyjne – przez internautów określane też jako „barbarzyńskie” – przepisy miały wejść w życie 20 listopada. W sprawie wypowiedział się też Dr Jaipal Singh Gill, dyrektor Towarzystwa na rzecz Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt w Singapurze. W rozmowie z BBC podkreślił on, że trzymanie psów wyłącznie w domu może być „szkodliwe dla dobrostanu tych zwierząt”. Dr Jaipal Singh Gill zaproponował też inne rozwiązanie:
Zamiast zakazywać wyprowadzania psów, można rozważyć uczenie właścicieli odpowiedzialności i wprowadzenie regulacji – powiedział Dr Jaipal Singh Gill.
Okólnik, który wywołał ogromne oburzenie w mediach społecznościowych i rozwścieczył wiele osób, skłonił władze Weixin do ponownego rozważenia nowego zakazu. Czy rzeczywiście przemyślą oni zaproponowane przez siebie przepisy?
źródła: bezprawnik.pl, www.wprost.pl
Zobacz powiązane artykuły
17.03.2025
Jak się przygotować do adopcji psa ze schroniska? Na te rzeczy musisz zwrócić uwagę
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Nowy członek rodziny nie zawsze reprezentuje gatunek homo sapiens. Zdarza się, że podejmujemy decyzję o powiększeniu grona domowników o reprezentanta gatunku canis lupus familiaris. Fundacja Viva! namawia wszystkich, którzy chcą mieć psa, aby go nie kupować, ale zdecydować się na adopcję zwierzęcia ze schroniska.
undefined
04.02.2025
Makabryczne odkrycie w Warszawie – martwy pies w koszu na śmieci. Trwa dochodzenie
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Na warszawskiej Woli dokonano wstrząsającego odkrycia – w śmietniku na placu zabaw znaleziono martwego psa. Zwierzę miało obrażenia na pyszczku, a okoliczności jego śmierci są niejasne. Sprawą zajmuje się policja i OTOZ Animals, a opiekun suczki przedstawił swoją wersję wydarzeń.
undefined
31.01.2025
30-latek udusił psa workiem. Tłumaczył, że „nie chciał, by męczył się w schronisku”
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Mieszkańcy Wałbrzycha dokonali makabrycznego odkrycia – w lesie znaleziono martwego psa ze związanymi łapami i workiem foliowym na głowie. Policja szybko ustaliła sprawcę, którym okazał się 30-letni mężczyzna. Jego tłumaczenie szokuje.
undefined