Groomer oddał kobiecie złego psa. Żyła z nim 4 miesiące!

author-avatar.svg

Klaudia i Robert Rejf "Trzy stopy w podróży"

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Lato to czas wzmożonej pracy dla groomerów. Jednak czy przepracowaniem można wytłumaczyć takie pomyłki?

groomer oddal kobiecie złego psa

fot. Shutterstock

Opiekunka Emmy – owczarka niemieckiego zmieszanego z nowofundlandem – chcąc zwiększyć komfort swojego pupila podczas upalnych dni, zdecydowała się zaprowadzić go na zabieg trymowania do profesjonalisty. W to, co stało się potem, ciężko uwierzyć…

Groomer – specjalista godny zaufania?

Kochający opiekunowie w trosce o dobro swoich podopiecznych coraz częściej korzystają z usług profesjonalnych psich fryzjerów. Tak samo zrobiła właścicielka Emmy, jednak kiedy odebrała z salonu swoją podopieczną, ta zachowywała się zupełnie inaczej niż zwykle. Chociaż kobieta zaniepokoiła się, że czworonóg jest mniej radosny, uznała, że to efekt nowej stresującej sytuacji. Nie podejrzewała, że w lokalu profesjonalisty, któremu powierzyła swojego przyjaciela, mogło dojść do strasznej pomyłki.

Dlaczego Emma tak zmieniła się po strzyżeniu?

Emma po strzyżeniu wyglądała inaczej niż przed, jednak to nie jedyna zmiana, która w niej zaszła… Po powrocie do domu okazało się, że suczka ignoruje pozostałych członków rodziny opiekunki oraz sąsiadów, których dotychczas uwielbiała. Co więcej, zdarzało się, że czworonóg był agresywny w stosunku do innych domowników, co nigdy wcześniej nie miało miejsca. Opiekunka jednak stwierdziła, że może to być efekt niedawnej rozłąki z jej rodziną i wciąż nie podejrzewała tego, co naprawdę się wydarzyło.

Niespodziewany telefon od groomera…

Opiekunka Emmy kontaktowała się wcześniej z groomerem, by dopytać o możliwe przyczyny nietypowego zachowania jej podopiecznej, jednak ten twierdził, że stres związany z zabiegami pielęgnacyjnymi, może objawiać się w ten sposób. Sytuacja zmieniła się w momencie, kiedy w jego salonie pojawili się opiekunowie innego psa, który również zachowywał się inaczej niż zwykle, był strzyżony w tym samym dniu i… wyglądał identycznie jak Emma! 

Czy kosz prezentowy może pomóc wybaczyć?

W salonie zjawili się opiekunowie Misia, który także zmienił się po wizycie. Pomyłka wyszła na jaw, a groomer wręczył rodzinom kosze prezentowe w ramach przeprosin. Jednak według właścicielki Emmy to niewiele, ponieważ jej czworonożna przyjaciółka od czasu powrotu do domu przeżywa traumę. Kobieta wciąż nie może się pogodzić z tym, że przez 4 miesiące opiekowała się psem, którego pokochała jak swoją suczkę. Swoją historię opisała na Reddicie: LINK. Obecnie obydwa czworonogi dochodzą do siebie przy swoich rodzinach.

Redakcja poleca:

1. Jak wykąpać psa, by wyglądał jak świeżo od groomera?

2. Pies hybryda. Czym są designerskie rasy hybrydowe?

Pierwsza publikacja: 21.07.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Klaudia i Robert Rejf "Trzy stopy w podróży"

Żyjemy w drodze, a do Polski zamiast pamiątek przywozimy bezdomne zwierzaki. Promujemy ideę adopcji, wyjazdów z psem, weganizmu i etycznych podróży. Przygody z wypraw opisujemy na naszym blogu oraz kanałach social media.

Zobacz powiązane artykuły

27.06.2025

Roboty w służbie adopcji. eufy wspiera domy tymczasowe i czworonogi w potrzebie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Technologia może zmieniać świat – nawet ten z sierścią, łapkami i historiami, które bolą. Marka eufy przekazała swoje roboty sprzątające domom adopcyjnym, by pomóc psom i kotom w najważniejszym etapie ich życia: drodze do domu.

null

undefined

24.06.2025

"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!

kampania "Nie porzucaj, tez mam uczucia"

undefined

13.06.2025

Zginęła ratując psa z torów. 42-letnia kobieta nie zdążyła przed nadjeżdżającym pociągiem

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Miała tylko kilka sekund. Alicia Leonardi próbowała ściągnąć psa swojego byłego partnera z torów kolejowych. Nie zdążyła. Wypadek w stanie New Hampshire pokazuje, jak wielką cenę czasem płacimy za miłość do zwierząt.

null

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się