Opiekunka Emmy – owczarka niemieckiego zmieszanego z nowofundlandem – chcąc zwiększyć komfort swojego pupila podczas upalnych dni, zdecydowała się zaprowadzić go na zabieg trymowania do profesjonalisty. W to, co stało się potem, ciężko uwierzyć…
Groomer – specjalista godny zaufania?
Kochający opiekunowie w trosce o dobro swoich podopiecznych coraz częściej korzystają z usług profesjonalnych psich fryzjerów. Tak samo zrobiła właścicielka Emmy, jednak kiedy odebrała z salonu swoją podopieczną, ta zachowywała się zupełnie inaczej niż zwykle. Chociaż kobieta zaniepokoiła się, że czworonóg jest mniej radosny, uznała, że to efekt nowej stresującej sytuacji. Nie podejrzewała, że w lokalu profesjonalisty, któremu powierzyła swojego przyjaciela, mogło dojść do strasznej pomyłki.
https://twitter.com/MarketsCafe/status/1550024792497180674Dlaczego Emma tak zmieniła się po strzyżeniu?
Emma po strzyżeniu wyglądała inaczej niż przed, jednak to nie jedyna zmiana, która w niej zaszła… Po powrocie do domu okazało się, że suczka ignoruje pozostałych członków rodziny opiekunki oraz sąsiadów, których dotychczas uwielbiała. Co więcej, zdarzało się, że czworonóg był agresywny w stosunku do innych domowników, co nigdy wcześniej nie miało miejsca. Opiekunka jednak stwierdziła, że może to być efekt niedawnej rozłąki z jej rodziną i wciąż nie podejrzewała tego, co naprawdę się wydarzyło.
Niespodziewany telefon od groomera…
Opiekunka Emmy kontaktowała się wcześniej z groomerem, by dopytać o możliwe przyczyny nietypowego zachowania jej podopiecznej, jednak ten twierdził, że stres związany z zabiegami pielęgnacyjnymi, może objawiać się w ten sposób. Sytuacja zmieniła się w momencie, kiedy w jego salonie pojawili się opiekunowie innego psa, który również zachowywał się inaczej niż zwykle, był strzyżony w tym samym dniu i… wyglądał identycznie jak Emma!
Czy kosz prezentowy może pomóc wybaczyć?
W salonie zjawili się opiekunowie Misia, który także zmienił się po wizycie. Pomyłka wyszła na jaw, a groomer wręczył rodzinom kosze prezentowe w ramach przeprosin. Jednak według właścicielki Emmy to niewiele, ponieważ jej czworonożna przyjaciółka od czasu powrotu do domu przeżywa traumę. Kobieta wciąż nie może się pogodzić z tym, że przez 4 miesiące opiekowała się psem, którego pokochała jak swoją suczkę. Swoją historię opisała na Reddicie: LINK. Obecnie obydwa czworonogi dochodzą do siebie przy swoich rodzinach.
Redakcja poleca: