27.02.2023
Trwa interwencja w Wojtyszkach. Czy największa psia mordownia zostanie w końcu zamknięta?
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Pod koniec stycznia odebrano ponad 100 psów. Interwencja w Wojtyszkach wciąż trwa. Czy schronisko zostanie w końcu zamknięte?
fot. Shuttersock
O Wojtyszkach pisaliśmy w listopadzie 2021 roku. Niestety po ponad roku ponownie wracamy do miejsca, które jest tak dobrze znane większości miłośników zwierząt i organizacji prozwierzęcych. W największej mordowni psów w Europie zlokalizowanej w województwie łódzkim ponownie trwa walka o czworonogi.
Piekło dla zwierząt
Choć próba ratowania psów z mordowni trwa już od blisko 20 lat, to pierwszą interwencję przeprowadzono na początku listopada 2021 roku. Dla założycieli schroniska bezpańskie zwierzęta były idealnym sposobem na zarobek. Gmina płaciła bowiem dziennie za każdego psa od 5 do 10 zł. Nic więc dziwnego, że tak niechętnie wydawano zwierzęta do adopcji. Jak się okazuje, niektóre psy spędziły w tym miejscu nawet 13 lat.
Podczas jednej z najgłośniejszych interwencji odebrano ponad 100 psów, które wymagały natychmiastowej pomocy lekarza weterynarii. Zwierzęta trafiły wówczas pod opiekę Pogotowia dla Zwierząt, a właścicielka schroniska w Wojtyszkach usłyszała zarzuty, w tym zakaz dalszego prowadzenia działalności związanej z opieką nad zwierzętami. Ten sam zarzut usłyszała pracująca tam lekarka weterynarii. Schroniska jednak nie zamknięto. Dlaczego? Jak podaje wyborcza - właścicielka przekazała bowiem prowadzenie schroniska znajomej.
Kolejna interwencja i nowe zarzuty
Nad psami z Wojtyszek nie znęcano się fizycznie. Znęcano się za to w inny sposób. Warunki, w jakich przebywały zwierzęta przez wiele lat były ignorowane podczas kontroli inspektoratów. Skrajnie wyczerpane, zaniedbane psy walczyły o przetrwanie. Niektóre z nich nie mają siły się podnieść czy utrzymać równowagę. Aby przeżyć, jadły nawet słomę, w której znajdowały się ich własne odchody. Powoli siadały im też organy wewnętrzne, zwłaszcza nerki, o czym świadczy chociażby zagęszczony i brunatny mocz.
Wszystko obryzgane krwią, walają się brudne strzykawki, pety, a na środku znaleźliśmy jeszcze kupę przykrytą kocem. Nawet biegła sądowa, osoba o ogromnym doświadczeniu, która niejedno w życiu widziała, miała łzy w oczach podczas interwencji - to przerażający opis gabinetu weterynaryjnego, o którym wspomniała inspektorka Fundacji Mondo Cane w rozmowie z wyborczą.
Kolejna interwencja w Wojtyszkach trwa od 23 stycznia 2023 roku. Podczas dwóch dni inspektorom z Fundacji Mondo Cane wraz z Liberandum udało się odebrać ponad 100 zwierząt, które w trybie pilnym musiały trafić do kliniki weterynaryjnej. To dopiero początek niezwykle trudnej interwencji, która w konsekwencji ma doprowadzić do zamknięcia tego koszmarnego miejsca. Czy tak się stanie? Mamy wielką nadzieję, że tak.
Adopcja psa z Wojtyszek
Obecnie trwają poszukiwania osób, które chciałyby pomóc w przyjmowaniu psów. Potrzebne są zarówno domy tymczasowe, jak i stałe. Trzeba jednak pamiętać, że adopcja psa z Wojtyszek, który boryka się z agresją lękową, jest wycofany czy unika kontaktu z człowiekiem to nie lada wyzwanie. Nikt tak naprawdę nie wie, co dokładnie przeżyły psy w Wojtyszkach. Jedno jest pewne - każdy z nich zasługuje na szansę, by być kochanym.
Każdy, kto chciałby przyjąć psa z Wojtyszek proszony jest o kontakt z Fundacją na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Mondo Cane. Więcej szczegółów dostępnych pod tym postem: www.facebook.com/fundacja.Mondo.Cane.
źródła: www.facebook.com/fundacja.Mondo.Cane, lodz.wyborcza.pl
Zobacz powiązane artykuły
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined