26.04.2022
Wiosenne szaleństwo! Jak wiosna wpływa na nasze psy?
Marianna Adamska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Powoli zaczynamy już zapominać o zimowych porankach. Do życia budzi się natura, my i nasze psiaki. W końcu wiosną - jak w znanej piosence - nam wszystkim ubywa lat.
fot. Shuterstock
Ten artykuł subskrybenci newslettera Psy.pl mogli przeczytać już miesiąc wcześniej. Też miej wcześniejszy dostęp do treści! Zapisz się: www.psy.pl/newsletter.
Z zimowego snu z przyjemnością budzą się i ludzie, i zwierzęta. Kiedy dni stają się coraz dłuższe i cieplejsze, wielu opiekunów obserwuje u pupili zmiany w zachowaniu. Nareszcie koniec spacerów w mroźne i deszczowe dni! Bo choć większość psów uwielbia błotne kąpiele, to wraz z nadejściem wiosny mają w sobie jeszcze większe pokłady energii.
Reksio, 4 lata
Mnie tam żadna pora roku nie jest straszna. Ale gdybym już miał wybrać, to najbardziej lubię wiosnę. Nie ma wtedy upałów, ale słoneczko już przyjemnie przygrzewa. No i jest tyle ciekawych zapachów, które na długo pozostają w pamięci! Czasami to nie wiadomo już, od czego zacząć – w końcu nie chcę niczego pominąć. W tej kiełkującej trawie to można wywęszyć ekstra znaleziska – za każdym razem wyniucham coś, z czym jeszcze nie miałem do czynienia. Na szczęście mam świetnego opiekuna, który doskonale rozumie moje potrzeby – każdy pies powinien eksplorować. Żal mi tych psich kumpli, z którymi zdążę się jedynie przywitać, bo od razu po siku opiekun zaprowadza go do domu… A przecież i on mógłby skorzystać z wiosennej aury!
Muniek, 2 lata
Żyję dla aktywności! Ale zdecydowanie fajniejsze są te na trawie od tych w domu czy na śniegu. Widzę też po mojej opiekunce, że chętniej spędza ze mną czas na dworze. Co robimy? Wiele ciekawych rzeczy! Uczymy się nowych sztuczek, chodzimy do psiego parku, a nawet próbujemy nowych sportów. Tak! Wiosna to zdecydowania moja ulubiona pora roku. No i w trawie najlepiej szuka się ukrytych smaczków. Spróbujcie tak pobawić się drodzy opiekunowie ze swoimi psami. Pilnujcie ich, by w tej trawie nie wyszperały czegoś trującego, a to niestety zdarza się coraz częściej, zwłaszcza na osiedlowych trawnikach.
Lusia, 9 lat
Wiosna, ach to ty – często słyszę to od mojego człowieka. Cóż, jego energia udziela się też i mi. Kiedy słońce zagląda do pokoju, od razu lepiej się wstaje. Wszystkim. Widzę to po opiekunie, który już się tak rano nie ociąga ze spacerami. Sama o tej porze roku jestem jakaś taka podekscytowana, często dostaję nawet głupawki i biegam po trawie jak szalona. No i te długie wędrówki po parku czy lesie – coś wspaniałego. Zapachy, dźwięki innych zwierząt, aż trudno zapanować nad swoimi pierwotnymi instynktami. Mimo że swoje latka już mam, to właśnie w tym okresie mam w sobie szczenięcą energię. Gdyby tylko ta wiosna mogła trwać przez cały rok.
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
06.06.2023
Wyrzuciła szczeniaka z drugiego piętra. Piesek ma złamany kręgosłup!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Pijana kobieta wyrzuciła z drugiego piętra psa. Obecny stan czworonoga jest ciężki – po przewiezieniu do weterynarza zdiagnozowano złamanie kręgosłupa. Osoby ratujące psa sprawę zgłosiły na policję.
undefined
05.06.2023
Pijany ojciec zniknął z dwuletnim dzieckiem. Chłopca odnalazł policyjny pies
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Na psach pracujących spoczywa duża odpowiedzialność, z której same czworonogi – dzięki odpowiedniemu szkoleniu – nie zdają sobie sprawy. Tym razem pies policyjny Karzeł ze swoim opiekunem znaleźli w Szczecinie dwulatka, którego pijany ojciec zabrał z domu. Dzięki nim dziecko jest już bezpieczne.
undefined
02.06.2023
Wystawiła psom zatrute jedzenie! Publicznie się do tego przyznała
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jedna z mieszkanek wsi pod Wrocławiem postanowiła ukarać osoby, które zapominają, że sprzątanie po psie to obowiązek. Po wcześniejszych groźbach wystawiła trutkę. Za próbę otrucia psów grozi jej pozbawienie wolności.
undefined