14.05.2016
Kanadyjskie linie lotnicze też mają serce dla zwierząt
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
5 kotów, 19 psów, 2 żółwie i 130 pasażerów w jednym samolocie i do tego razem, w kabinie dla pasażerów! Gdzie to było możliwe? W Kanadzie, w ogarniętej pożarem miejscowości Fort Mc Murray. Dzięki komu? Dzięki dwom kanadyjskim liniom lotniczym, które by usprawnić ucieczkę przed żywiołem, postanowiły jednakowo potraktować zarówno ludzi, jak i ich czworonożnych pupili.
fot. Twitter/ Amanda Weger
Zgodnie z przepisami większości linii lotniczych, w samolotach psy i koty, a także wszystkie inne zwierzęta muszą być przewożone w specjalnych klatkach w wyznaczonym miejscu w luku bagażowym. Jedynie małe zwierzaki, których ciężar razem z klatką nie przekracza 8 kg, mogą przebywać na kolanach pasażera. Przewóz zwierzęcia wymaga też wcześniejszego zgłoszenia, ale przede wszystkim zaopatrzenia się w klatkę. W sytuacji, kiedy szaleje niebezpieczny pożar i trzeba natychmiast uciekać z domu, trudno byłoby sprostać tym wymogom.
Wśród ponad 80 tys. mieszkańców Fort Mc Murray, którzy musieli pilnie opuścić swoje domostwa znajdujące się na ogarniętym tym niewyobrażalnym żywiołem terenie, było mnóstwo rodzin, które ratowały nie tylko siebie, ale także nie zapomniały o bezpieczeństwie swoich czworonogów. W tych wyjątkowych okolicznościach dwie kanadyjskie linie lotnicze: West Jet i Canadian North, by ułatwić sprawną ewakuację w bezpieczne miejsca, szybko podjęły niezwykle humanitarną decyzję: ludzie mogli zabrać ukochane czworonogi na pokład razem z sobą do kabiny dla pasażerów bez względu na ich wielkość, a także, co ważne, nie było wymagane umieszczenie ich w klatkach.
Zdarzyło się nawet, że załoga zaopiekowała się tymczasowo kotką o imieniu Meow Meow, kiedy jej ciężarna opiekunka została zabrana na porodówkę.
Bardzo nam się podobają takie linie lotnicze, a wam? PK
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined