22.06.2016
Nieznane oblicze pudla
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Pomoże ciągnąć wózek osoby niepełnosprawnej, poda upuszczony przedmiot, otworzy i zamknie drzwi, zgasi światło, wyciszy złe emocje i ułatwi nawiązanie kontaktu z ludźmi, a wszystko to uczyni z gracją i elegancją. Kto? Pracujący pudel!
fot. Facebook
Organizacja APAW, czyli American Poodles at Work (Amerykańskie Pracujące Pudle) z Massachusetts w USA specjalizuje się w szkoleniu pudli dla osób niepełnosprawnych, psychicznie chorych oraz z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Pochodzące z APAW psiaki tej rasy – różnych rozmiarów, w zależności od potrzeb – opiekują się ludźmi w całych Stanach Zjednoczonych.
Osobom z dysfunkcjami ruchu najbardziej przydatne okazały się pudle duże z uwagi na swoje rozmiary (samce osiągają wysokość 60 cm, a więc są sporymi zwierzakami). Potrafią one pociągnąć wózek inwalidzki lub pomóc ustabilizować ludzkiego podopiecznego cierpiącego na zaburzenia równowagi.
Pudle mniejszych odmian świetnie sprawdzają się w pracy z ludźmi cierpiącymi na zespół przewlekłego stresu pourazowego (PTSD), depresję, agorafobię itp., a także ze starszymi dziećmi cierpiącymi na zaburzenia z pogranicza autyzmu.
Dużo pudli opuszczających progi APAW pracuje jako psy terapeutyczne, odwiedzając ze swoimi właścicielami chorych w szpitalach albo osoby starsze w domach opieki.
Wybitnie inteligentne i zarazem wrażliwe pudle mają pewną właściwość cenną dla osób ze skłonnościami do alergii oraz… pedantycznych: nie linieją. Nie oznacza to, że obecność pudelka w domu na pewno nie wywoła uczulenia u alergika, bowiem większość ludzi uczula się raczej na wydzieliny psa, a nie tylko na jego sierść lub podszerstek, niemniej ryzyko jest nieco mniejsze niż w przypadku psów mocno liniejących.
Fundacja American Poodles at Work, której założycielką jest psia trenerka Jillian Gartner, od 2008 roku prowadzi specjalny program hodowlany, dzięki któremu pudle przeznaczone do pomocy ludziom od urodzenia można ukierunkowywać na ten rodzaj aktywności. Psy są szkolone metodą pozytywnych wzmocnień – trenerzy wychodzą z założenia, że w roli psa asystującego sprawdzi się jedynie zwierzak, który chce pracować, a nie taki, który jest do tej pracy zmuszany.
Ilość zgłoszeń od osób potrzebujących czworonożnego asystenta już dawno przerosła wszelkie oczekiwania Gartner. Okazuje się, że – wbrew powszechnej opinii „wystrzyżonego wystawowca” – pudle mają ludziom wiele do zaoferowania, a ich karykaturalny wizerunek zupełnie nie odpowiada rzeczywistości. PŁ
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.