26.03.2022

Kilka lat temu przeżył tornado. Teraz ratuje ludzi spod gruzów

Magdalena Olesińska

Magdalena Olesińska

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Jego determinacja i zapał do pracy są godne podziwu – mówi opiekunka pitbula. Little Man to psi ratownik, który jako szczeniak przeżył tornado, a pod gruzami spędził pięć dni.

Little man - szczeniak, który przeżył tornado, a teraz jest psem poszukiwawczo-ratowniczym

fot. Facebook /@PitBullary

Jako szczeniak przeżył tornado. Dziś Little Man – pies w typie pitbula – został okrzyknięty bohaterem, a nawet uhonorowany tytułem „Pies Roku Poszukiwawczo-Ratowniczego”. Poznaj historię nieustraszonego czworonoga, który ratuje ludzkie życia. 

Szczeniak przeżył tornado

Wszystko zaczęło się w 2013 roku, kiedy to w mieście Moore przeszło potężne tornado. Według informacji podawanych przez media w wyniku żywiołu zginęły 24 osoby, zaś 240 osób zostało poważnie rannych. Wśród ofiar były też zwierzęta, w tym Little Man – szczeniak, który przeżył pod gruzami pięć dni. Znalazła go Molly Gibb, ratowniczka z grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej. Mijały dni i tygodnie, a nikt nie zgłaszał się po szczeniaka. Molly Gibb postanowiła więc zaadoptować psa. 

Nie każdy bohater nosi pelerynę

Little Man już jako szczeniak wykazywał cechy, które są pożądane w ratownictwie. Molly Gibb nie miała wątpliwości, że idealnie sprawdzi się on m.in. jako pies gruzowiskowy. Lata ciężkiej pracy i treningów opłaciły się – Little Man został okrzyknięty bohaterem. Zdobył również tytuł najlepszego „Psa Roku Poszukiwawczo-Ratowniczego”.

Myślę, że ma naprawdę świetną etykę pracy i jest jedną z najszczęśliwszych małych istot, jakie miałam przyjemność poznać. Jest bardzo sumienny w rozwiązywaniu problemów, które są nieco trudniejsze. Jego inteligencja, zapał, ciekawość i optymistyczny charakter uczyniły z niego świetnego kandydata na psa poszukiwawczo-ratowniczego. Little Man jest idealnym przykładem, że pitbule to nie tylko psy, które świetnie sprawdzają się w roli towarzysza człowieka, ale też jako psy pracujące  – powiedziała opiekunka psa, Molly Gibb.

Little Man i Molly Gibb

Po każdym ciężkim dniu w pracy Little Man zostaje sowicie nagrodzony ulubionymi przysmakami i porcją pieszczot. 

źrodło: eu.oklahoman.com

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

Magdalena Olesińska

Zobacz powiązane artykuły

27.06.2025

Roboty w służbie adopcji. eufy wspiera domy tymczasowe i czworonogi w potrzebie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Technologia może zmieniać świat – nawet ten z sierścią, łapkami i historiami, które bolą. Marka eufy przekazała swoje roboty sprzątające domom adopcyjnym, by pomóc psom i kotom w najważniejszym etapie ich życia: drodze do domu.

null

undefined

24.06.2025

"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!

kampania "Nie porzucaj, tez mam uczucia"

undefined

13.06.2025

Zginęła ratując psa z torów. 42-letnia kobieta nie zdążyła przed nadjeżdżającym pociągiem

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Miała tylko kilka sekund. Alicia Leonardi próbowała ściągnąć psa swojego byłego partnera z torów kolejowych. Nie zdążyła. Wypadek w stanie New Hampshire pokazuje, jak wielką cenę czasem płacimy za miłość do zwierząt.

null

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się