10.07.2018
Suczka Natka znów stanie na czterech łapkach!
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Suczka Natka mimo tragedii, jaka ją spotkała, zachowała swoją radość i energię. Co więcej, znów ma szansę stanąć na czterech łapkach!
fot. Facebook/Schronisko dla zwierząt w Poznaniu
Suczka Natka trafiła do Schroniska dla Zwierząt w Poznaniu. Prawdopodobnie została potrącona przez samochód, jednak jej los długo pozostawał innym osobom obojętny. W końcu trafiła na ludzi, którzy postanowili uratować leżącą przy ulicy suczkę i zawieźć ją do pobliskiego schroniska. Ogólny stan zdrowia Natki nie był najlepszy. Na oficjalnym profilu facebookowym schroniska możemy przeczytać, że Natka:
Miała połamane prawe łapki. Liczne złamania, zmiażdżone kości, paskudne rany, objęte już martwicą. Jedynym wyjściem była amputacja obu łap.
Wolontariusze martwili się, jak Natka poradzi sobie po amputacji łap, jak będzie chodzić i czy znajdzie nowy kochający dom, który nie pozwoli już, aby stała się jej krzywda. Niestety musiał zostać przeprowadzony zabieg chirurgiczny. Zanim jednak doszło do odcięcia łap, lekarze weterynarii nawiązali kontakt z firmą, która zajmuje się tworzeniem protez dla psów.
Suczka Natka z dnia na dzień weselsza
Pod filmikiem na Facebooku, na którym można zobaczyć, jak Natka biega już po amputacji łapek, można przeczytać, że z suczką jest coraz lepiej. Chociaż spotkała ją tragedia, stara się odzyskać „szczenięcą radość”, którą ma każdy szczęśliwy pies, co zresztą możecie zobaczyć na nagraniu powyżej.
Po zabiegu Natka była najsmutniejszym psem świata. Powoli odzyskiwała radość życia, a my cieszyliśmy się razem z nią. Uwielbiała siedzieć na kocu z opiekunami i wiecie co? Zaczęła nawet biegać na dwóch łapkach.
Nowe łapki
Kiedy tylko rany po zabiegu chirurgicznym się zagoiły, Natka wyruszyła do Łodzi po protezy. Teraz Natka przechodzi rehabilitację, by mogła swobodnie poruszać się i biegać na swoich nowych łapkach. Co więcej, opiekunowie codziennie ćwiczą z suczką, a rezultaty już są widoczne.
Dowiedzieliśmy się, że kilka osób już pytało o możliwość adopcji Natki, jednak wolontariusze ze schroniska chcą najpierw, aby suczka najpierw poczuła się pewnie w protezach, a dopiero później wyruszyła do nowego domu.
Z całego serca życzymy Natce samych szczęśliwych dni oraz kochających i rozpieszczających opiekunów!
Zobacz powiązane artykuły
27.06.2025
Roboty w służbie adopcji. eufy wspiera domy tymczasowe i czworonogi w potrzebie
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Technologia może zmieniać świat – nawet ten z sierścią, łapkami i historiami, które bolą. Marka eufy przekazała swoje roboty sprzątające domom adopcyjnym, by pomóc psom i kotom w najważniejszym etapie ich życia: drodze do domu.
undefined
24.06.2025
"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!
undefined
13.06.2025
Zginęła ratując psa z torów. 42-letnia kobieta nie zdążyła przed nadjeżdżającym pociągiem
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Miała tylko kilka sekund. Alicia Leonardi próbowała ściągnąć psa swojego byłego partnera z torów kolejowych. Nie zdążyła. Wypadek w stanie New Hampshire pokazuje, jak wielką cenę czasem płacimy za miłość do zwierząt.
undefined