02.03.2019
Ratowali tonącego psa. U weterynarza okazało się, że pomogli… wilkowi
Aleksandra Prochocka
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Estończycy pracujący przy budowie tamy Sindii na Parnawie zauważyli zwierzę płynące przez lodowatą wodę. Rzucili się na pomoc myśląc, że to pies potrzebujący ratunku. Przemarznięte zwierzę odwieźli do weterynarza, gdzie uratowany pies okazał się… wilkiem.
fot. Facebook
Dwaj pracownicy budowy, Robin Sillamae i Rando Kartsepp zauważyli płynące między krą na rzece zwierzę. Wspólnymi siłami rozbili i odsunęli lód z drogi płynącego czworonoga, a następnie wyciągnęli przemarznięte zwierzę z wody i osuszyli ręcznikiem. Uratowany pies okazał się wilkiem.
Czy od początku podejrzewali, że coś jest nie tak? Po bliższych oględzinach wyczerpanego zwierzęcia nabrali wątpliwości, czy na pewno mają do czynienia z psem. Jednak mimo to zdecydowali przenieść zwierzę do samochodu w celu ogrzania go. Następnie zadzwonili do The Estonian Union for the Protection of Animals (EUPA), która poleciła im kierować się do lecznicy weterynaryjnej w Parnawie. Zmęczone zwierzę zasnęło na nogach Kartseppa i tylko od czasu do czasu poruszało głową.
Jednak nie pies?
Pracownicy kliniki weterynaryjnej nie byli do końca pewni, jakim zwierzęciem się opiekują. Dopiero lokalny myśliwy rozwiał wątpliwości – uratowany pies okazał się wilkiem.
Na początku zwierzę było tak zmęczone, że nie wykazywało żadnego oporu. Trzymaliśmy je po prostu w pokoju. Jednak kiedy już rozeznało się w sytuacji, miałem wrażenie, że może się zrobić niebezpieczne. Przenieśliśmy je więc do klatki – powiedział dyrektor kliniki Tarvo Markson w wywiadzie dla estońskiej gazety Postimees.
Po przyjeździe do kliniki wilk cierpiał na silną hipotermię i był w głębokim szoku, jednak nie odniósł innych obrażeń. Już tego samego dnia został postawiony na nogi. Zaopatrzono go w nadajnik GPS i wypuszczono na wolność. EUPA opłaciła leczenie zwierzęcia i oznajmiła, że bez pomocy mężczyzn wilk najprawdopodobniej by nie przeżył.
Jesteśmy zadowoleni z tego, jak skończyła się ta sprawa i pragniemy podziękować wszystkim, którzy brali w niej udział – przede wszystkim mężczyznom, którzy uratowali wilka i pracownikom kliniki, którzy nie bali się opiekować dzikim zwierzęciem – oświadczyła EUPA.
Uratowany pies okazał się wilkiem
Zastanawiacie się pewnie, jak na odkrycie, że uratowany pies okazał się wilkiem, zareagowali sami mężczyźni. Ich wyjaśnienie wcale nie jest takie oczywiste…
Nie wiem, czy bylibyśmy tacy odważni wiedząc, że ratowane zwierzę jest wilkiem. Ale na pewno byśmy go nie zostawili, ponieważ każde zwierzę ma prawo do życia – powiedział Kartsepp.
Z tą myślą zostawiamy was na ten weekend!
Specjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.
Zobacz powiązane artykuły
13.06.2025
Zginęła ratując psa z torów. 42-letnia kobieta nie zdążyła przed nadjeżdżającym pociągiem
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Miała tylko kilka sekund. Alicia Leonardi próbowała ściągnąć psa swojego byłego partnera z torów kolejowych. Nie zdążyła. Wypadek w stanie New Hampshire pokazuje, jak wielką cenę czasem płacimy za miłość do zwierząt.
undefined
31.05.2025
Siła relacji człowieka i zwierzęcia: W chwilach stresu wolimy przytulić psa niż rozmawiać z partnerem
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Globalne badanie przeprowadzone przez firmę Mars i platformę Calm potwierdza to, co wielu opiekunów zwierząt domowych czuje intuicyjnie – nasze relacje z pupilem mają realny wpływ na dobrostan psychiczny.
undefined
14.05.2025
Psy w schroniskach potrzebują nie tylko karmy. Trwa akcja „Bezpieczny Zwierzak”
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Bezdomne psy w schroniskach zmagają się nie tylko z głodem i samotnością. Brakuje też środków na ich bezpieczeństwo. Ruszyła ogólnopolska akcja „Bezpieczny Zwierzak”, w której każdy może pomóc – już za 10 zł!
undefined