27.07.2016
Wielki pies i mały ptaszek
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Bokser Rusty znalazł w przydomowym ogródku ledwo ruszające się i nieumiejące jeszcze latać pisklę. Gwałtownym szczekaniem zawiadomił o tym swoją opiekunkę. Tak zaczęła się przyjaźń wielkiego psa i małego ptaszka.
fot. Facebook
„I bokser, i ptaszek lubią się bawić, uwielbiają swoje towarzystwo i zdają się zwariowani na swoim punkcie z wzajemnością” – opowiada portalowi The Huffington Post Jurgita Peciulaityte z Isle of Sheppy w Anglii, opiekunka boksera Rusty. Wszystko zaczęło się na początku lipca, gdy Jurgita usłyszała, jak Rusty głośno szczeka. Gdy poszła go poszukać w ogrodzie, okazało się, że stoi nad pisklęciem, które nie umie jeszcze fruwać. Nigdzie nie było śladu gniazda.
Jurgita wie, że specjaliści przestrzegają przed zabieraniem dzikich zwierząt z ich naturalnego środowiska, skontaktowała się więc z miejscową fundacją ratującą ptaki. Jednak nie udzielono jej pomocy, wyjaśniając, że skoro nie ma zagrożenia, nic nie mogą zrobić. Jurgita miała do wyboru: zostawić ptaszka w ogrodzie i skazać go na niewiadomy los albo zabrać go do domu i zaopiekować się nim.
Co ciekawe ptaszek, nazwany Birdie, w ogóle się nie bał boksera Rusty.
Wręcz przeciwnie, lubi jego towarzystwo i powoli uczy się latać. Trochę w domu, a trochę w ogrodzie. Jurgita wierzy, że gdy Birdie trochę okrzepnie, będzie mógł wrócić na wolność, ale marzy jej się, że będzie przylatywał do jej ogrodu i odwiedzał Rusty’ego. MC
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
17.03.2025
Jak się przygotować do adopcji psa ze schroniska? Na te rzeczy musisz zwrócić uwagę
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Nowy członek rodziny nie zawsze reprezentuje gatunek homo sapiens. Zdarza się, że podejmujemy decyzję o powiększeniu grona domowników o reprezentanta gatunku canis lupus familiaris. Fundacja Viva! namawia wszystkich, którzy chcą mieć psa, aby go nie kupować, ale zdecydować się na adopcję zwierzęcia ze schroniska.
undefined
04.02.2025
Makabryczne odkrycie w Warszawie – martwy pies w koszu na śmieci. Trwa dochodzenie
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Na warszawskiej Woli dokonano wstrząsającego odkrycia – w śmietniku na placu zabaw znaleziono martwego psa. Zwierzę miało obrażenia na pyszczku, a okoliczności jego śmierci są niejasne. Sprawą zajmuje się policja i OTOZ Animals, a opiekun suczki przedstawił swoją wersję wydarzeń.
undefined
31.01.2025
30-latek udusił psa workiem. Tłumaczył, że „nie chciał, by męczył się w schronisku”
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Mieszkańcy Wałbrzycha dokonali makabrycznego odkrycia – w lesie znaleziono martwego psa ze związanymi łapami i workiem foliowym na głowie. Policja szybko ustaliła sprawcę, którym okazał się 30-letni mężczyzna. Jego tłumaczenie szokuje.
undefined