11.09.2021
Złodziej ukradł samochód z dobermanem w środku. Psa porzucił na wsi
Aleksandra Prochocka
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Na stacji benzynowej w Bielsku-Białej skradziono samochód z dobermanem. Porzucony przez złodzieja pies czekał na przystanku autobusowym.
fot. Shutterstock
Doberman Tim podróżował samochodem wraz ze swoim opiekunem. Gdy zajechali na stację benzynową, opiekun otworzył psu okna i poszedł zapłacić za zatankowane paliwo, zostawiając w samochodzie kluczyki i dokumenty. Stojąc w kolejce do kasy zauważył, że ktoś interesuje się jego samochodem…
Ukradziono samochód z dobermanem
Byłem trzeci albo czwarty. Zauważyłem, że blisko mojego auta kręci się jakiś facet. Obserwowałem go. W pewnym momencie pochylił się przy moim fordzie, jakby sprawdzał, czy w środku są kluczyki. Wybiegłem z budynku. A on ubrał kaptur, wsiadł do mojego samochodu i ruszył. Oparłem się rękami o maskę. Ale on jechał dalej. W pewnym momencie miałem nogi w powietrzu. Zeskoczyłem i dobiegłem do drzwi. Złapałem za kurtkę tego złodzieja albo za fotel kierowcy – nie pamiętam, to działo się tak dynamicznie. Przeciągnął mnie kilka metrów. Na koniec zagrodziłem mu drogę. Ale on przyspieszał. W ostatniej chwili odskoczyłem, inaczej by mnie rozjechał – opowiada opiekun psa na portalu TVN24.
Przyciemnione szyby uniemożliwiły złodziejowi dostrzeżenie z zewnątrz siedzącego w bagażniku czworonoga. Tim natomiast jest niezwykle przyjaznym psiakiem i prawdopodobnie nawet nie zaszczekał na widok obcego, wsiadającego na miejsce kierowcy.
Prowadzę firmę, przychodzą do mnie kurierzy, nie może ich atakować pies. Tim potrafi głośno szczekać, ale na moją komendę „podaj głos”. Jest ze mną od małego. Kupiłem go w profesjonalnej hodowli. Zawsze marzyłem o dobermanie. Po prostu chciałem, żeby był – mówi pan Maksym.
W samochodzie znajdowały się także dokumenty Maksyma, w tym karta płatnicza i karta stałego pobytu. Pochodzący z Ukrainy i starający się o polskie obywatelstwo Maksym miał więc niemałe kłopoty. Martwił się jednak wyłącznie o dobermana Tima…
Złodziej wyrzucił psa z samochodu
Dwie godziny później jeden z mieszkańców Budzina zauważył przy drodze dobermana. Psiak był widziany następnie na przystanku autobusowym, wyraźnie zagubiony i przestraszony. Ogłoszenie o psiaku trafiło na facebookowy profil Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt As i zwierzak trafił do schroniska.
Prawdopodobnie złodziej, który ukradł samochód z dobermanem, zorientował się, że ma pasażera i po prostu wyrzucił zwierzaka na drogę. Na szczęście opiekun Tima zadbał o odpowiednie oznaczenie pupila – psiak miał wszczepiony czip i zawieszkę z adresem kliniki weterynaryjnej. Skradziony doberman trafił więc szybko do domu. Jest przestraszony, ale cały i zdrowy.
Skradziony ford został zatrzymany
Kradzież zarejestrowały kamery znajdujące się na stacji – na nagraniu widać było wyraźnie wizerunek złodzieja. Jeśli podjęte przez policję działania nie przyniosłyby rezultatów, ta miała wystąpić o zgodę prokuratury na upublicznienie zdjęcia. Właściciel samochodu opublikował w internecie informację o skradzionym fordzie, jego zdjęcie i numery rejestracyjne. W środę rano post przeczytał pan Karol, który kieruje ruchem drogowym w Wiśle podczas remontu drogi numer 941… I jeszcze tego samego dnia zauważył samochód na drodze! Natychmiast zadzwonił do właściciela, a potem na komisariat policji. Złodziej został zatrzymany i usłyszał zarzuty. Swoją zdobyczą nacieszył się ledwo ponad dobę.
Zapisz się do newslettera Psy.pl i otrzymuj ciekawe treści przed innymi!
Specjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.
Zobacz powiązane artykuły
17.03.2025
Jak się przygotować do adopcji psa ze schroniska? Na te rzeczy musisz zwrócić uwagę
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Nowy członek rodziny nie zawsze reprezentuje gatunek homo sapiens. Zdarza się, że podejmujemy decyzję o powiększeniu grona domowników o reprezentanta gatunku canis lupus familiaris. Fundacja Viva! namawia wszystkich, którzy chcą mieć psa, aby go nie kupować, ale zdecydować się na adopcję zwierzęcia ze schroniska.
undefined
04.02.2025
Makabryczne odkrycie w Warszawie – martwy pies w koszu na śmieci. Trwa dochodzenie
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Na warszawskiej Woli dokonano wstrząsającego odkrycia – w śmietniku na placu zabaw znaleziono martwego psa. Zwierzę miało obrażenia na pyszczku, a okoliczności jego śmierci są niejasne. Sprawą zajmuje się policja i OTOZ Animals, a opiekun suczki przedstawił swoją wersję wydarzeń.
undefined
31.01.2025
30-latek udusił psa workiem. Tłumaczył, że „nie chciał, by męczył się w schronisku”
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Mieszkańcy Wałbrzycha dokonali makabrycznego odkrycia – w lesie znaleziono martwego psa ze związanymi łapami i workiem foliowym na głowie. Policja szybko ustaliła sprawcę, którym okazał się 30-letni mężczyzna. Jego tłumaczenie szokuje.
undefined