08.12.2020
Monarchini w żałobie. Zmarł pies królowej Elżbiety II
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Monarchini pożegnała kolejnego ukochanego pupila. Jak donoszą brytyjskie media, zmarł pies królowej. Miał na imię Vulcan. U jej boku został już tylko jeden pupil.
fot. www.instagram.com/theroyalfamily
Naprawdę ciężko wyobrazić sobie Pałac Buckingham bez radosnego merdania ogonów. Pierwsze psy do rodziny Windsorów trafiły już bowiem w 1933 roku. Niestety 2 grudnia brytyjskie media przekazały kolejne smutne wiadomości – zmarł pies królowej Elżbiety II. U boku monarchini został już tylko jeden pupil.
Zmarł kolejny pies królowej Elżbiety II
Jeszcze nie tak dawno media donosiły o śmierci pupila księcia Williama i Kate – spaniela o imieniu Lupo. Teraz ukochanego czworonoga pożegnała królowa Elżbieta II. Na zamku Windsor zmarł dorgi (krzyżówka corgi i jamnika) o imieniu Vulcan. 94-letniej monarchini został już tylko jeden pies – Candy. To również dorgi, który też jest już w podeszłym wieku.
Królową Elżbietę II i Vulcana łączyła szczególna więź. Pupil towarzyszył królowej m.in. na sesji zdjęciowej dla „Vanity Fair”, która miała miejsce w 2016 roku.
Zamiłowanie monarchini do psów
Monarchini jest znana ze swojego zamiłowania do psów. Królowej Elżbiecie II psy towarzyszyły niemal przez całe życie. Co więcej, stały się one wręcz symbolem i nieodłącznym elementem brytyjskiego dworu królewskiego. Najbardziej kojarzone z monarchinią są oczywiście psy rasy welsh corgi pembroke. Rasa ta ma bowiem w sercu królowej Elżbiety II szczególne miejsce. Gdy miała 7 lat, otrzymała pierwszego corgi od swojego ojca.
W 2018 roku królowa Elżbieta II pożegnała Willowa – ostatniego przedstawiciela rasy corgi na królewskim dworze. Zakończyła się wówczas linia psów, która wywodziła się od suczki o imieniu Susan. Królowa otrzymała ją w 1944 roku na swoje 18. urodziny. Z doniesień medialnych wynika, że królowa Elżbieta II bardzo przeżywa stratę kolejnego ukochanego pupila. Co więcej, zdaje sobie sprawę, że już niedługo również Candy ją opuści. Nic dziwnego, że monarchini jest załamana. Pożegnanie z ukochanym pupilem jest trudnym doświadczeniem dla każdego opiekuna.
źródła: kobieta.onet.pl, viva.pl | zdjęcie główne: www.instagram.com/theroyalfamily
Zobacz powiązane artykuły
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined
17.04.2025
Policyjne psy w akcji – Tolo i Karzeł odnaleźli zaginionych!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Nie tylko ludzie ratują ludzi. Czasem to właśnie cztery łapy i niezawodny węch robią największą różnicę. Dzięki pracy policyjnych psów służbowych – Tolo i Karła – w ostatnich dniach udało się odnaleźć dwoje zaginionych: starszą kobietę oraz chłopca, który oddalił się z domu. Każda z tych historii ma wspólny mianownik – czas działał na niekorzyść, a pomoc... miała cztery łapy!
undefined
10.04.2025
Krakowscy uczniowie z wielkimi sercami! Podsumowanie akcji Animbulans dla bezdomnych zwierząt
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To była akcja, która pokazała, że empatia nie zna wieku, a młodzież potrafi działać z sercem, siłą i organizacyjnym rozmachem! Uczniowie krakowskich szkół tworzący inicjatywę Animbulans zorganizowali wyjątkową zbiórkę dla podopiecznych tamtejszego schroniska.
undefined