Joga z psami – uwielbiana i potępiana. Jaka jest prawda na jej temat?

null

Lidia Wikiera

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Joga z psami to najnowsza oferta szkół, w których praktykuje się jogę. Pomysł przyszedł z zagranicy i trzeba przyznać, że zyskuje na popularności w niewiarygodnym tempie. Takie zajęcia są dostępne już niemal w każdym dużym mieście w Polsce. Czy jednak faktycznie niosą jakieś korzyści?

joga z psami

fot. Shutterstock

Joga z psami – o co chodzi?

Puppy yoga to zajęcia z jogi przeprowadzane w pomieszczeniu, w którym przebywają również szczenięta. Zwierzaki puszczone są luzem, zwykle zaczepiają ćwiczących, a ci rozpływają się na widok słodkich maluchów. No i robią zdjęcia. Dużo zdjęć. Bez zdjęcia się w dzisiejszych czasach przecież nie liczy.

Niektórzy hodowcy chętnie korzystają z takiej opcji i uczestniczą w zajęciach z całymi swoim miotami. Podniesienie atrakcyjności jogi i darmowa socjalizacja szczeniąt – brzmi jak połączenie przyjemnego z pożytecznym. Czy faktycznie?

Założenia jogi a psia obecność

Joga to ćwiczenie ciała i umysłu. Odbywa się w skupieniu i uważności skierowanej na swoje wnętrze. Im mniej rozproszeń podczas praktykowania jogi, tym lepiej. Świadome oddychanie w ciszy to podstawa.

Poza ćwiczeniami joga to także zasady etyczne. Mowa jest tam m.in. o niekrzywdzeniu i szacunku do wszystkich, w tym także do zwierząt. Wybierając jogę, nie decydujemy się jedynie na gimnastykę na matach, ale całą filozofię w stosunku do nas samych i otaczającego nas świata.

Socjalizacja szczeniąt – czy na pewno?

Wychowanie szczenięcia wbrew pozorom nie jest łatwe. Z biegiem lat zrozumieliśmy, że wrzucanie psiego dzieciaka w za trudne sytuacje nie spowoduje, że będzie stabilnym i pewnym siebie dorosłym. Wprost przeciwnie. Narażając młody organizm na zbyt wiele bodźców, nie dając mu możliwości oddalenia się i uniknięcia niekomfortowych sytuacji, tworzymy psy mające problemy z emocjami i poczuciem bezpieczeństwa.

W późniejszym czasie my, trenerzy, mamy pełne ręce roboty. Musimy wtedy uczyć dorosłego psa, że nie musi się konfrontować z nieprzyjemnymi dla niego osobami czy zwierzętami.

Pożyteczna socjalizacja?

O prawidłowej socjalizacji szczenięcia możemy mówić przede wszystkim, gdy jest ona dopasowana do możliwości konkretnego osobnika. Pokazywanie psu różnorodnego świata na poziomie, który jest w stanie na danym etapie rozwoju udźwignąć, wymaga uważności i ostrożności. Już dawno wiadomo, że nie liczy się ilość osób, jaką psiak pozna, a jakość tych spotkań.

Jak się mierzy taką jakość? Głównie przez pryzmat tego, co psiak wyniesie na przyszłość. Czy nauczył się czegoś pożytecznego? Odpowiednie wychowywanie szczeniaka to nie zalanie bodźcami, a stopniowanie trudności. Zapoznawanie z nowościami powinno być przeprowadzane etapami. Czy wszystkie szczenięta na jodze z psami są na to gotowe? Część na pewno jest, ale nie każdy hodowca to trener i nie każdy zauważy brak gotowości. Inna sprawa, że w niektórych zajęciach nie uczestniczy ani hodowca, ani trener.

Joga z psami – zdanie profesjonalistów

W internecie huczy od sprzecznych opinii. Coraz więcej jednak słychać głosów sprzeciwu. Zarówno osoby zajmujące się profesjonalnie jogą, jak i szkoleniem psów, często nie popierają tego typu zajęć.

Podkreślane są przede wszystkim warunki, w jakich powinno się praktykować jogę oraz socjalizować szczenięta. Wydaje się, że pomysł zajęć z jogi w otoczeniu szczeniąt powstał tylko dla uatrakcyjnienia zajęć w oczach potencjalnych klientów szkół jogi. Bez brania pod uwagę prawdziwego dobrostanu ludzi i psów.

Joga z psami – co może pójść nie tak?

Oczywiście na pewno da się poprowadzić zajęcia z jogi tak, by maluchy poznawały innych ludzi na własnych, komfortowych dla nich warunkach, każde w swoim indywidualnym tempie. Pytanie, czy byłoby to nadal atrakcyjne dla osób zainteresowanych jogą z psami? Moim zdaniem nie.

Jeśli ktoś przychodzi na jogę z psami, to raczej oczekuje bezpośredniego kontaktu ze zwierzętami. Nie tego, że będą spać w kojcu obok i nie będzie można ich dotknąć, bo danego dnia nie czują się zbyt pewnie. Czy ktoś dba o komfort tych szczeniąt? Jestem pewna, że są i tacy doświadczeni i mądrzy hodowcy. Problem w tym, że moda przyciąga i tych innych.

Z drugiej strony zakładając, że wszystkie szczenięta w miocie są odważne, otwarte i gotowe na przebywanie w zamkniętym pomieszczeniu z grupą obcych osób wyginających się na matach, czy takie spotkania są im potrzebne? Coś im realnie dają, poza reklamą hodowcy? Może nie warto doszukiwać się w tym na siłę socjalizacji, a traktować to wprost jako reklamę zajęć i szczeniąt.

Pierwsza publikacja: 03.11.2023

Podziel się tym artykułem:

null
Lidia Wikiera

Zoopsycholożka, wolontariuszka w schronisku dla bezdomnych zwierząt, instruktorka tropienia i noseworku, miłośniczka szkolenia psów przez kształtowanie.

 

Zobacz powiązane artykuły

Psy pomogą walczyć z PTSD u ludzi – wyczuwają stres w oddechu

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Niektórzy przypisują to ich niezwykłej wrażliwości, inni wyjątkowej intuicji. Jedno jest pewne – psy wyjątkowo dobrze rozpoznają nasze emocje. Doskonale wiedzą, kiedy jesteśmy szczęśliwi, kiedy potrzebujemy wsparcia i pocieszenia, gdy się boimy. Nie jest to jedynie nasze przypuszczenie – potwierdzają to badania. Co więcej, eksperyment przeprowadzony na Uniwersytecie Dalhousie udowadnia, że psy mogą wyczuć zbliżające się epizody lękowe na podstawie naszego… oddechu. 

psy potrafią wyczuwać traumę

undefined

„Rozumie więcej, niż daje po sobie poznać”. Twój pies rozróżnia znaczenie rzeczowników

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Zdarza Ci się, że mówisz do swojego psa i masz wrażenie, że on wszystko rozumie? Najnowsze badania wykazały, że… możesz mieć rację!

psy rozróżniają znaczenie rzeczowników

undefined

Wywęszyć chorobę: psy potrafią wyczuć Parkinsona!

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Psy nie bez powodu nazywane są najlepszymi przyjaciółmi człowieka. Wyróżniają się niezwykłą inteligencją, odwagą i lojalnością. Są wiernymi towarzyszami i obrońcami. Wiele z nich wykazuje również niezwykłe umiejętności oraz imponujące talenty – często bardzo istotne dla naszego zdrowia. 

psy wyczuwają chorobę Parkinsona

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się