25.10.2019

Co powiedziałby ci twój pies, gdyby umiał mówić?

author-avatar.svg

Anka & Tajga

Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Jeśli zastanawiałeś się kiedyś, co powiedziałby ci twój pies, gdyby tylko umiał mówić, to już nie musisz. My wiemy, co mówią psy!

co powiedziałby ci twój pies

fot. Shutterstock

Ściąga z tego, co mówi nam pies, może być początkiem lepszego porozumienia między wami. A co tobie mówi pies każdego dnia? Sprawdź i podziel się tym, co mówi twój pies!

„Kiedy poznam tego dobrego psa, o którym tyle razy dziennie słyszę?”

To zabawne, ale jak tak się zastanowić, to nasze psy często słyszą „dobry pies” po kilkadziesiąt razy dziennie. Czy zawsze wiedzą, że to o nich mowa? A może rzeczywiście czekają z nadzieją na poznanie nowego kumpla o imieniu Dobry Pies? Warto zmienić „dobry pies” na „dobry/a imię psa”.

„Hej, człowieku, zostaw ten telefon i pobaw się ze mną!”

Niestety wielu opiekunów psów czas przeznaczony na spacer z psem poświęca swojemu smartfonowi zamiast pupilowi. Psy często próbują zabiegać o naszą uwagę, ale jeśli nie przynosi to oczekiwanego efektu, zaczynają szukać atrakcji na własną łapę. Posłuchaj swojego psa i zostaw telefon w domu albo przynajmniej odłącz internet, wycisz i schowaj aparat głęboko w kieszeni. Nic tak nie buduje relacji między psem a człowiekiem jak wspólna zabawa.

„Chodźmy w nowe miejsce! Zabierz mnie do lasu, za miasto, nad rzekę lub do innego parku”

Ile razy można chodzić dookoła bloku albo tą samą, utartą, nudną trasą? Bez nowych bodźców, zapachów, w zgiełku miasta, bez wyzwań i spokoju, a do tego na krótkiej smyczy… Wsłuchaj się w potrzeby swojego psa i w jego prośbę o urozmaicony spacer w nowym miejscu, na zróżnicowanym terenie, do tego luzem lub na bardzo długiej lince.

„Ej! Nie szarp mnie i pozwól spokojnie spacerować i węszyć”

Pośpiech. Każdy go zna. Dlatego warto wstać nawet te 15 minut wcześniej i dać psu spokojnie zająć się węszeniem i jego psimi sprawami, zamiast go szarpać i ponaglać. Nie dość, że zadajemy często psu ból podczas ciągnięcia, to jeszcze prosimy się o pojawienie się problemów behawioralnych.

„Ja wiem, że tak ładnie proszę i tak patrzę, ale nie dokarmiaj mnie resztkami ze stołu. Nie chcę być chory”

Psie ciało mówi jedno, ale wewnętrzny głos rozsądku twierdzi co innego. Nasze psy będą nam dozgonnie wdzięczne, jeśli przestaniemy ulegać tym słodkim i błagalnym spojrzeniom. Nigdy nie dokarmiaj psa resztkami ze stołu czy z talerza oraz nie dosypuj dodatkowej porcji karmy! Otyłość to choroba, która prowadzi do wielu innych, poważnych schorzeń. Psy codziennie mówiłyby nam, jeśliby mogły, że tego nie chcą. Że wolą być zdrowe.

„Nieważne, jakie masz ciuchy czy fryzurę – kocham cię. Zawsze, bez względu na wszystko. Jesteś dla mnie najwspanialszy”

Otóż to, pies nas nie ocenia. Dla niego nie liczy się to, co dziś na siebie założymy, czy mamy supermakijaż i czy włosy się ułożyły. Albo czy broda i wąsy są perfekcyjnie przystrzyżone. Psy codziennie mówią nam na każdym kroku, że nas kochają i akceptują takimi, jakimi jesteśmy. Nasze czworonogi nieustannie widzą w nas samo dobro i jesteśmy dla nich najwspanialsi. Doceń to i zastanów się, czy to działa także w drugą stronę…?

„Nie krzycz na mnie! Ja naprawdę nie wiem, co złego zrobiłem godzinę temu…”

Spuszczony wzrok, skulona postawa ciała, ściągnięte uszy – pies z całą pewnością przeprasza za to, że rozsypał śmieci w kuchni (wpisz przewinienie, jakiego dokonał, kiedy był sam). Nie, pies nie wie, że zrobił źle! To wynik strachu i wyczuwania napięcia opiekuna. W taki sposób pies prosi, aby na niego nie krzyczeć i się nie złościć, bo nie rozumie powodu ludzkiej złości. Karanie psa w tym momencie może jedynie pogorszyć sprawę.

„Czemu ciągle wyrzucasz tę piłkę?”

Piłka najlepszą zabawką psa, wiadomo! Czy aby na pewno? A może pies robi nam tylko przyjemność i przynosi ją za każdym razem, ale tak naprawdę nie wie, dlaczego wyrzucasz ciągle jego zabawkę. Czy pomyślałeś choć raz w ten sposób o zabawie w aportowanie?

„Zabieraj mnie na regularne przeglądy do weterynarza i dobrze karm, bo sam nie powiem, kiedy zaczyna się dziać ze mną coś złego”

Gdyby tylko psy umiały mówić, to głośno by krzyczały przynajmniej raz do roku, żeby zabrać je na przegląd do weterynarza i zrobić badania profilaktyczne. Dlaczego to takie ważne? Otóż w momencie, kiedy pies ma objawy choroby, może być już za późno na leczenie. Nasze psy to twardziele i nie chcą nas martwić, kiedy zaczynają się czuć odrobinę gorzej. Dlatego to na nas, ludziach, spoczywa obowiązek dbania o zwierzaki, zanim będzie za późno.

„Nie całuj mnie, nie klep po głowie i nie obejmuj co chwilę. Nie pozwól też robić tego obcym ludziom i dzieciom”

To, co dla nas – ludzi – jest oznaką miłości i sprawia przyjemność, niekoniecznie jest tym samym dla psów. Dlatego też nasze psy często mówią nam o tym całym swoim ciałem. Tylko że my je… lekceważymy. Gdyby tylko mogły, to krzyczałyby, aby przestać, bo nie czują się komfortowo. Pamiętaj również o tym, aby nie dopuszczać do takich nagłych przypływów czułości w stosunku do twojego psa realizowanych przez obcych ludzi i dzieci. W wyniku takich zdarzeń pies może stracić zaufanie do ciebie oraz pewność siebie. Może zacząć warczeć, szczekać, kłapać zębami, a w najgorszym wypadku – gryźć.

„Baw się ze mną częściej! Ucz i pokazuj świat!”

Czas na rachunek sumienia! Ile czasu dziennie lub tygodniowo przeznaczasz tylko dla psa? Jak często bawicie się razem, szarpiecie, szukacie czegoś w trawie lub w liściach? Czy uczysz psa sztuczek lub komend, czy pokazujesz mu świat i jego różnorodność? Jeśli nie, to nie mów, że masz głupiego psa, a inne są takie mądre… Samo z siebie nic nie przychodzi. Posłuchaj swojego psa i poświęć choć kwadrans na wspólną zabawę i naukę każdego dnia.

„Słuchaj, co do ciebie nieustannie mówię swoim ciałem i wspieraj, kiedy tego potrzebuję”

W tym aspekcie psy powinny umieć przemawiać ludzkim głosem. Może w końcu ludzie zaczęliby choć trochę bardziej je rozumieć. Koniecznie poznaj mowę psiego ciała i słuchaj uważnie swojego psa! Nigdy nie zostawiaj pupila samego sobie w trudnych dla niego sytuacjach.

„Nie lubię witać się z tym rudym spod 15 ani z wilczkiem z sąsiedniej ulicy, a biała kulka z klatki obok mnie drażni. Proszę, nie zmuszaj mnie do bliskich kontaktów z nimi, daj mi przestrzeń”

Oczywiście można dopisać imiona psów albo nazwę ulicy czy numer bloku. Jeśli twój pies także ma śmiertelnych wrogów na dzielni, to zamiast doprowadzać znów do spięcia, warto uniknąć konfrontacji. Zaufaj swojemu psu i posłuchaj, co mówi. Jeśli nie ma ochoty się witać lub bawić, to odejdźcie w spokojne miejsce. Psy, tak jak ludzie, mogą być samotnikami i introwertykami.

„Przestań się dąsać i złościć. Świat jest taki piękny, a życie za krótkie na zmartwienia!”

W tej kwestii zawsze słuchaj się swojego psa! Psiaki serio potrafią czerpać z życia to, co najlepsze, żyją chwilą i miesiącami nie rozpamiętują najmniejszych problemów. Bierz przykład i żyj pełną piersią, tak jakby jutra miało nie być. Wytaplaj się w błocie, skacz po kałużach, turlaj się w świeżej trawie – bądź jak pies, przynajmniej na wspólnych spacerach. Nastrój od razu ci się poprawi.

„Nie wiem, co ci przeszkadza perfuma z odchodów albo z padliny. Jak mnie wykąpiesz, to i tak zrobię to ponownie”

Człowieku no, weź w końcu ogarnij, że częste mycie skraca życie. A tak na poważnie, to psy lubią pachnieć po psiemu, a nie chemicznie, czyli zapachami, które są miłe dla ludzkiego nosa. Im bardziej perfumowanych kosmetyków do pielęgnacji psa i im częściej będziemy używać, tym częściej nasze psy będą się perfumowały na własną rękę w najgorszych aromatach, jakie znajdą podczas spaceru. Posłuchaj psa i nie funduj mu zbyt częstych kąpieli, a jeśli już, to używaj kosmetyków naturalnych, delikatnych i takich, które nie zmieniają zapachu psa i nie utrzymują się na nim długotrwale.

Co powiedziałby ci twój pies…

Gdyby psy umiały mówić, to mogłyby nam nieraz narobić wstydu. Jednak z drugiej strony wspólne życie mogłoby się stać łatwiejsze i mniej byłoby nieporozumień na linii pies-człowiek. Warto sobie wziąć do serca te żartobliwe psie wypowiedzi. Nigdy nie zaszkodzi posłuchać od czasu do czasu psa. Wszak jest on często szczęśliwszy od nas, mniej zestresowany i potrafi cieszyć się z każdej chwili oraz z najmniejszych przyjemności.

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Anka & Tajga

Cześć! Ta blondynka po lewej to Anka, czyli ja. Szalona weganka, z wykształcenia socjolożka a z wyboru psia matka i blogerka. Ta mała wilczasta po prawej to Tajga, czyli mój ukochany pies.

Zobacz powiązane artykuły

05.03.2024

Poznaj 3 najczęstsze błędy podczas wydawania komend psu

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Komendy słowne to oczywistość dla opiekunów, ale dla psów niejednokrotnie spora zagadka. Wszystko przez błędy w ich nauce. Jak ich uniknąć? O co zadbać i jak troszczyć się o to, aby trening był dla psa efektywny i... zrozumiały?

komendy błędy podczas wydawania

undefined

03.03.2024

Ageizm w adopcjach. Czy starsze osoby mogą adoptować tylko stare psy?

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Ageizm w adopcjach przybiera na sile. Z innych dziedzin życia przeniósł się też do tej i powoduje, że wiele osób gotowych adoptować psa nie dostaje go z powodu swojego wieku. Czy musi tak być?

ageizm w adopcjach

undefined

14.02.2024

Dlaczego pies jest lepszy niż druga połówka? Poznaj 15 powodów!

Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Przed wami aż 15 powodów, dla których lepiej jest mieć psa niż drugą połówkę. Nie narzekaj i weź psa na spacer! A może znajdziesz miłość…?

pies jest lepszy niż druga połówka

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się