24.12.2017
Zanim kupisz buldoga angielskiego
Magdalena Ciszewska
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Aktywiści spacerowi i sportowi powinni rozejrzeć się za psem innej rasy niż buldog angielski. Dlaczego?
fot. Shutterstock
Podstawowy zarzut, który można postawić buldogowi angielskiemu, jest taki, że to zwierzę uparte jak mało które. Podczas spaceru często udaje, że nie słyszy – akurat wtedy, gdy woła go właściciel, a on nie ma ochoty wracać. Przyjmuje wtedy wielce zamyślony wyraz pyska i spokojnie oddaje się swoim sprawom. Zanim kupisz buldoga angielskiego, musisz wiedzieć, jaki jest na to sposób!
Bierze się wówczas psa pod pachę i do domu. Jasne, że nie tak łatwo udźwignąć 25 kg żywej wagi, ale czasem nie ma innego wyjścia. Na pociechę powiem, że buldog angielski dość szybko potrafi się rozruszać i gdy się już zorientuje, że jego upór nic nie da, poddaje się i drepcze grzecznie za właścicielem.
I w domu taki uparciuch daje popalić. Jeśli ma akurat ochotę siedzieć na łóżku, to wołami się go stamtąd nie ściągnie. Głuchnie, a wręcz zamienia się w kamień. Trzeba to powiedzieć – buldog angielski umie postawić na swoim.
Podstawą wychowania małego buldoga jest konsekwencja i brak przymusu. Praktyka pokazuje jednak, że czasem i to nie wystarcza. Jedna z moich suk uwielbia gryźć puszki – mam wrażenie, że wychodzi na spacer tylko po to, by jakąś znaleźć. Od samego początku z tym walczę – prosiłam, groziłam, nic nie pomaga, a przecież może sobie zrobić krzywdę. Chyba po prostu, jak to często z buldogami bywa, muszę się z tym pogodzić.
Nie nauczy się wszystkiego
Zanim kupisz buldoga angielskiego, wiedz, że głupi to on na pewno nie jest. Spotyka się osobniki leniwe, to prawda, albo wyjątkowo uparte i „głuche”, ale nie ma to nic wspólnego z brakiem inteligencji. Muszę jednak przyznać, że na szkoleniach rzadko widuje się psy tej rasy – niektórzy właściciele sądzą, że tym dostojnikom wystarczy umiejętność podania łapy i siadania na komendę.
Istotą życia buldoga jest towarzyszenie swemu człowiekowi, nie jest to rasa pracująca, co zresztą wynika też z jej budowy. Wystarczą podstawy posłuszeństwa – trudno buldoga przekonać do czegoś więcej. Na przykład z moimi zwierzakami jest różnie – jedna suka grzecznie chodzi przy nodze, a druga, ledwo spuszczona ze smyczy, od razu idzie w długą.
W stadzie buldogów czasem dochodzi do spięć. Nie ma jednak problemu z samcami – to częściej suki ustalają hierarchię. Aby uniknąć nieporozumień, najczęściej od razu wkraczam i tłumię konflikty w zarodku.
Nie będzie niańką dla dziecka
Buldog i dziecko to dobry duet, ale jeśli zostaną spełnione pewne warunki. Po pierwsze, kontakty tylko w obecności dorosłych. Czworonóg ważący ponad 20 kg może choćby niechcący zrobić krzywdę kilkulatkowi. Bo, szczerze mówiąc, buldogi delikatne nie są. Po drugie, dziecko trzeba nauczyć, jak się zachowywać w obecności psa.
Rozmawiałam niedawno z właścicielką kilkumiesięcznego buldoga i matką małego dziecka. Skarżyła się, że szczeniak podgryza malucha. Okazało się, że ten ucieka przed psem, piszcząc. To jasne, że zaniepokojony zwierzak starał się dziecko unieruchomić.
Nie zostanie mistrzem frisbee
Powiedzmy to otwarcie – sportowiec z buldoga żaden. Słyszałam co prawda o takim, który świetnie wspinał się po drabinie, ale to ewenement. Nie wchodzi w grę nie tylko agility czy flyball, ale i o bieganiu przy rowerze czy długich wycieczkach także nie może być mowy. Wynika to przede wszystkim z budowy tego czworonoga – skrócona kufa utrudnia oddychanie, szczególnie w upalne dni. Gdy jest gorąco, spacerujemy wieczorami – w ciągu dnia psy wychodzą do ogródka tylko po to, by się załatwić. Ale jedna z moich suk zupełnie odbiega od reguły – skacze, biega, chodzi na kilkukilometrowe spacery. Ona potwierdza po prostu teorię, że każdy buldog to prawdziwy indywidualista.
Starsze buldogi potrafią już sobie same dozować wysiłek – wiedzą, kiedy trzeba przestać biegać i odsapnąć w cieniu. Ale przy młodych zwierzakach to właściciel pełni rolę stróża i kontroluje, na ile jeszcze można psu pozwolić. Kiedyś moje dwie suczki szalały z labradorem, zupełnie bez opamiętania. Na szczęście w porę zobaczyłam, że ledwo łapią oddech i zabrałam je, by odpoczęły. Dopiero z czasem nauczyły się, na ile im organizm pozwala.
Nie jest samotnikiem
Moje buldogi zjadły niejedną kanapę, ale nie wydaje mi się, by były wyjątkowymi pożeraczami w porównaniu z innymi rasami. Gdy zostają same w domu, mają do dyspozycji zabawki i… swoje towarzystwo. Zazwyczaj grzecznie ten czas przesypiają. Zanim kupisz buldoga angielskiego, wiedz, że psy te najlepiej chowają się w parach. Razem wtedy śpią, jedzą, czyszczą się wzajemnie, wszystko robią razem. Jeden buldog angielski to bardzo samotny buldog.
Trzymanie dwóch czworonogów jest też ważne ze względu na higienę – na przykład suki wylizują się w cieczce. Psy tej rasy są tak zbudowane, że nie mogłyby robić tego same. Bywało, że nie miałam pojęcia o cieczce którejś z moich suk – inne tak dokładnie ją czyściły. Gdy buldoga do pary nie ma, musi zastąpić go właściciel i podmywać psa tam, gdzie sam nie dosięgnie.
Nie zawsze zdrowy
Niektóre osobniki, ale nie wszystkie, mają fałdy przy oczach i przy nosie. Wtedy trzeba je co kilka dni czyścić, by nie zbierał się w nich brud i kurz. Podobnie trzeba też zwrócić uwagę na to, czy nie robią się zacieki pod oczami, które łatwo usunąć odpowiednim preparatem lub sudocremem.
Buldogi rodzą się czasem z krótkimi, nieraz wręcz wrośniętymi ogonami, choć na szczęście dzieje się tak coraz rzadziej. Mogą z tego wynikać niemałe problemy, bo dochodzi do odparzeń pod ogonem. W poważnych wypadkach konieczna jest nawet operacja. Dobrze jest codziennie zerknąć, czy w okolicy ogona nic złego się nie dzieje, a ewentualne zanieczyszczenia wytrzeć watą i posmarować sudocremem.
Moje psy nigdy nie miały problemów ze skórą, a nieraz słyszy się o zapaleniu na tle alergicznym. Być może dlatego, że unikam miejsc, w których mogłyby coś załapać – np. plaży latem.
Zanim kupisz buldoga angielskiego…
Zanim kupisz buldoga angielskiego, wiedz, że to smakosze, ale nie wszystkiego. Na ryż z mięsem albo karmę wymieszaną z kurczakiem nie ma mocnych – każdy z moich psów dałby się za to pokroić. Ale jeśli chodzi o suchą karmę, którą mają w miskach cały czas, nie ma tak dużo chętnych i wszystko zależy od konkretnego osobnika – jeden ma ogromny apetyt, inny zjada niewiele.
Szczenię buldoga nie może jeść byle czego – trzeba zainwestować w dobrą karmę, a czasem nawet ją suplementować. Szczególnie w okresie wzrostu jest to tak ważne, gdyż psy bardzo szybko przybierają na wadze. Buldog nie może być jednak gruby, bo nie tylko utrudni mu to i tak niełatwe oddychanie, ale też obciąży kości.
O rasie opowiedziała Beata Matczuk-Gorlikowska
Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.
Zobacz powiązane artykuły
11.12.2024
Agresywne psy – wykaz ras psów uznawanych za agresywne
Ten tekst przeczytasz w 12 minut
Niektóre rasy psów uznawane są za niebezpieczne, a przy ich zakupie wymagane jest specjalne zezwolenie. Jakie rasy znalazły się w polskim wykazie ras psów uznawanych za agresywne?
undefined
04.12.2024
Obalamy najczęściej powtarzane mity o rasach psów!
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Niektórym rasom przypisuje się wyjątkowe, niemal nieprawdopodobne cechy. Jednak nie zawsze jest to prawdą… Oto mity o rasach psów, które mogłeś uważać za pewnik!
undefined
21.11.2024
Psi węch. Poznaj potęgę psiego nosa
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
O tym, że psi węch jest nieporównywalnie lepszy od naszego, wiedzą wszyscy. Warto jednak zdawać sobie sprawę także z tego, że niektóre rasy psów czują więcej niż inne.
undefined