05.04.2005

Na czym polega terapia zwierząt? – opowiada Andrzej Kłosiński

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Spotkanie internetowe z Andrzejem Kłosińskim, specjalistą od terapii behawioralnej psów.

samojed, Andrzej Kłosiński

fot. Shutterstock

Andrzej Kłosiński, behawiorysta psów, odpowiada na jedne z najbardziej nurtujących pytań. Z rozmowy dowiesz się między innymi, czym psychologia zwierzęca różni się od psychologii ludzkiej. Z jakimi problemami u zwierząt spotyka się najczęściej i na czym polega terapia?

Czy i jakie ma pan zwierzęta?

Andrzej Kłosiński: Mam 3 suczki rasy samojed i 1 suczkę kundelkę. W domu są także 2 kotki, 2 żółwie i 2 papużki faliste.

Od kiedy zajmuje się pan psychologią zwierząt?

Andrzej Kłosiński: Od około 4 lat, kiedy powstał serwis porad witryny Internetowego Sklepu Dla Miłośników Zwierząt karusek.com.pl. Odpowiadając na mnóstwo pytań internautów zdałem sobie sprawę, że pomoc psychologiczna dla psów i ich właścicieli jest niezwykle potrzebna.

Czym psychologia zwierzęca różni się od psychologii ludzkiej?

Andrzej Kłosiński: Przede wszystkim zwierzęta nie posługują się ludzkim językiem pojęć. Słowa wypowiadane przez nas są dla nich jedynie sygnałem, zapowiedzią jakiejś sytuacji i na zasadzie wyuczonych skojarzeń wywołują określone stany psychiczne i zachowania. Zwierzę żyje teraźniejszością i nie potrafi wyobrazić sobie ani przeszłości, ani przyszłości, dlatego karanie czy nagradzanie go jakiś czas po zachowaniu nie ma sensu. Pies poznaje otoczenie dzięki węchowi, kot wzrokowi. Zwierzęta dziedziczą także po swoich przodkach cały repertuar wrodzonych zachowań – w wypadku psa jest to np. obrona terytorium czy respektowanie hierarchii w stadzie. Jest też wiele podobieństw w psychice i zachowaniu ludzi i zwierząt: w podobny sposób uczymy się, podobnie opiekujemy potomstwem, przeżywamy podobne podstawowe emocje.

Na czym polega terapia?

Andrzej Kłosiński: Można powiedzieć, że jestem tłumaczem psiego języka i jednocześnie adwokatem psa. Pomagam psu i jego właścicielowi we wzajemnych trudnych relacjach. Najczęściej wynikają one z niezrozumienia przez właścicieli zachowań i reguł rządzących psią psychiką i dawania psu sprzecznych sygnałów. Np. z jednej strony karmimy psa przy stole lub pozwalamy mu ciągnąć na smyczy, czyli obdarzamy go przywilejami należnymi stojącemu wyżej w hierarchii członkowi stada. Następnie zaś wymagamy posłuszeństwa w przychodzeniu na zawołanie czy pozostawaniu samotnie w mieszkaniu. Trudne zachowania eliminujemy głównie dzięki codziennej, konsekwentnej i systematycznej pracy z psem – ćwiczeniu podstawowych umiejętności potrzebnych psu żyjącemu u boku człowieka.

Z jakimi problemami spotyka się pan najczęściej?

Andrzej Kłosiński: Są to głównie problemy wychowawcze z psami, które w pierwszych 12 tygodniach życia zostały pozbawione ciepłego kontaktu z ludźmi (odpowiednik autyzmu u dzieci), jak również trudności adaptacyjne, które dotyczą najczęściej psów wziętych ze schroniska lub przygarniętych z ulicy. Do nowej ludzkiej rodziny adaptują się przez kilka miesięcy, a my powinniśmy im to ułatwić. Jeśli popełnimy błędy, mogą w przyszłości okazać się fatalne zarówno dla ludzi jak dla zwierzęcia.

Czy zimą pies potrzebuje specjalnej opieki?

Andrzej Kłosiński: Zimową porą psy mogą czuć się osamotnione i znudzone, dlatego warto poświęcić im nieco więcej uwagi. Jedynym, a zarazem doskonałym sposobem jest zapewnienie pupilowi codziennej porcji ruchu.

Jak zimą karmić psa, czy tak samo jak w lecie?

Andrzej Kłosiński: Zimą pies potrzebuje diety bogatej w białko i tłuszcz, szczególnie jeśli cały czas przebywa na zewnątrz. Moje samojedy przebywające w dzień w kojcu i na wybiegu jedzą mniej więcej o 2/3 większe porcje, niż w lecie, a kiedy zaczynamy biegać aż dwa razy większe. W okresie jesienno-zimowym wszystkie psy potrzebują także suplementacji witaminowej i mineralnej (witamina D3, olej roślinny, zawierający naturalne nienasycone kwasy tłuszczowe lub tran).

Czy zimą pies powinien mieć więcej (mniej) ruchu?

Andrzej Kłosiński: To zależy od psa. Moje samojedy, w przeciwieństwie do psów krótkowłosych, znacznie lepiej czują się zimą, wtedy też więcej i chętniej biegają. Warto też pamiętać, że pies wychodząc z ogrzanego mieszkania na mróz przeżywa silny stres fizyczny związany z dużą różnicą temperatur. Dlatego, aby jego organizm wytworzył dostateczną ilość ciepła, początek spaceru powinien być szybki i intensywny. Psy małe i psy krótkowłose, jeśli marzną, potrzebują ubranek.

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

24.04.2024

Psi penis – wszystko, co chciałbyś o nim wiedzieć, ale boisz się zapytać

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Życie w towarzystwie psa oznacza akceptowanie lub przynajmniej ignorowanie jego czasem krępujących czynów. Choćby obwąchiwania pup innych psów czy jedzenia śmieci. Do takich zachowań należy też to, w którym ważną rolę odgrywa psi penis.

Psi penis

undefined

23.04.2024

Psie fochy i kaprysy. Czy pies może się obrazić?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Czy nasze psy to ludziki, podobnie czujące i reagujące jak my, ale niepotrafiące mówić? No, niezupełnie, ale coś w tym jest…

czy pies może się obrazić

undefined

22.04.2024

Dlaczego psy wąchają sobie tyłki?

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Dla niektórych opiekunów jest to niezręczne, ale dla psów to całkowicie naturalne zachowanie. O czym mowa? O psich powitaniach! Dlaczego psy wąchają sobie tyłki?

psy wąchają sobie tyłki

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się