Sztuczki na przednich łapach

Opisane tu sztuczki służą nie tylko zabawie, ale i rozwijaniu tzw. świadomości zadu. Psy bowiem nie manipulują tylną częścią ciała tak zręcznie jak przednią i często sprawiają wrażenie, jakby nie zdawały sobie sprawy z jej istnienia…

2on-2off – przednie na ziemi, tylne na przedmiocie
Nazwa „2on-2off” (dosłownie „dwie na – dwie poza”) pochodzi z agility. W ten sposób określa się pozycję, którą pies przyjmuje na palisadzie, kładce lub huśtawce – z przednimi łapami na ziemi, a tylnymi na przeszkodzie. Jest to jeden ze sposobów, w jaki psy mogą zaliczać tzw. strefy kontaktu na tych przeszkodach, czyli zaznaczone na nich odcinki, których muszą dotknąć przynajmniej jedną łapą. Zwierzaki mają tendencję do przeskakiwania tych stref, stąd konieczność poniższych ćwiczeń.
To, co było celowym ćwiczeniem pod kątem agility, szybko stało się także niezależną sztuczką: pies stoi przednimi łapami na ziemi, a tylne opiera o pionową ścianę. Proponujemy dwa sposoby nauki.

Sposób 1. – dla psów umiejących się cofać
Jeżeli twój czworonóg opanował już dobrze cofanie się (zobacz nr 7/2007), ten sposób będzie najprostszy. Na początku parę razy nagródź psa za cofanie się, żeby się upewnił, że o to chodzi. Następnie umieść tuż za nim coś niezbyt wysokiego i płaskiego, np. książkę. To ważne, żeby nie zaczynać od zbyt wysokiego przedmiotu, bo psiak, czując z tyłu przeszkodę, po prostu się zatrzyma. (Możesz także wykorzystać schody o płaskich stopniach). Czekaj, aż pies, cofając się, przypadkiem nadepnie na tę rzecz. Zaznacz ten moment kliknięciem lub słowem i sowicie go nagródź. Powtórz to kilka lub kilkanaście razy. W kolejnych seriach ćwiczeń stopniowo podwyższaj przedmiot, np. układaj jedną na drugiej książki lub przenieś się na bardziej strome schody – aż w końcu psiak zacznie wdrapywać się tylnymi łapami na coś pionowego – np. drzewo czy betonowy murek. Do ćwiczeń nie nadają się tylko śliskie powierzchnie.

Sposób 2. – dla psów nieumiejących się cofać
Możesz od razu zacząć ćwiczyć na trochę wyższym przedmiocie lub standardowych schodach (oczywiście w wypadku piesków miniaturowych musi to być coś niższego). W ten sposób nauczysz tej sztuczki również psa nieumiejącego się cofać na komendę. Pokaż mu smakołyk i poprowadź go za nim do przodu, tak żeby się znalazł w pozycji „2on-2off”. Jeśli ćwiczysz np. na pudle, po prostu przeprowadź psa górą i zatrzymaj z przednimi łapami na podłożu, a tylnymi na pudełku. Powtórz to w kilku seriach ćwiczeń, za każdym razem nagradzając go w tej pozycji – żeby zrozumiał, iż warto ją przyjmować. Następnie, kusząc czworonoga smakołykiem, tak aby coraz bardziej się do niego wyciągał, nagradzaj go za trzymanie tylnych łap na przedmiocie. Odsuwając przysmak do przodu, poczekaj, aż oderwie jedną tylną nogę od przedmiotu – wtedy szybko przybliż smakołyk. Jeśli pies cofnie łapę na przedmiot, zaznacz wyraźnie moment jej postawienia i nagródź go. Powtórz ćwiczenie kilka razy. Spróbuj uzyskać to samo z dwiema łapami. Stopniowo staraj się zmniejszać naprowadzanie smakołykiem do tyłu, czekając aż psiak zacznie samodzielnie cofać łapy na przedmiot. Potem przestań także naprowadzać go na początku do pozycji „2on-2off” – po prostu zaczynaj ćwiczenie z psem stojącym tyłem do przedmiotu, na który ma wchodzić. Ćwicz na coraz wyższych przedmiotach.

Stanie na przednich łapach
Tę sztuczkę potrafi opanować niewiele psów. Nadaje się tylko dla wysportowanych czworonogów, małych lub średnich. Jeśli pies samodzielnie wchodzi tylnymi łapami na wysokie przedmioty, możesz zacząć nagradzać moment, gdy podnosi tylne nogi lub odrywa je na chwilę od przedmiotu. Trwa to zwykle bardzo krótko, dlatego zalecany jest kliker, który pozwala precyzyjnie zaznaczyć pożądane zachowanie. Najlepiej nagradzać psa smakołykami kładzionymi na ziemi tuż przed jego nosem – nie musi wtedy zadzierać głowy.

Sztuczki nie dla każdego
Opisane sztuczki wymagają dobrze rozwiniętych mięśni grzbietu. Nie próbuj ich z psem otyłym lub mającym problemy z przednimi kończynami (np. dysplazję łokciową). Stanie na przednich łapach i pionowe „2on-2off” nie nadaje się też dla zwierzaków masywnych – choć nie zaszkodzi im wchodzenie tylnymi nogami na niewielkie podwyższenie.

Za pomoc dziękujemy Agnieszce Niedziałek i Tajowi