15-letnia Lacy odeszła za tęczowy most. Stęskniona Lola godzinami wpatruje się w zdjęcie zmarłej przyjaciółki

Anna Marciniak

Anna Marciniak

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Niezwykle wzruszająca historia psa kolejny raz pokazuje, jak niesamowitą więź czworonogi potrafią między sobą stworzyć...

Lola godzinami wpatruje się w zdjęcie Lacy

fot. @the_beagle_lola/Instagram

Psy czują więcej niż my ludzie. Udowodniły to badania, ale też same zwierzęta. Sporo na ten temat mogą powiedzieć psiarze, którzy bacznie obserwują każdy ruch swoich pupili. Od czworonożnych przyjaciół można się naprawdę dużo nauczyć. Gdy 15-letnia Lacy zmarła, jej sporo młodsza przyjaciółka nie mogła oderwać wzroku od jej zdjęcia.

Historia Lacy i Loli

Na początku tego roku Lola rasy beagle straciła swoją najlepszą przyjaciółkę i kompana do zabaw. 15-letnia Lacy odeszła za tęczowy most. Choć początkowo nie była pozytywnie nastawiona do czworonożnej koleżanki, to ostatecznie połączyła ich mocna więź.

Zacznijmy od początku. Lacy, czyli urocza suczka rasy york, miała 10 lat, gdy do jej domu zawitał szczeniak rasy beagle. Mała Lola stała się cieniem starszej koleżanki i nie opuszczała jej na krok, co niekoniecznie podobało się Lacy, która warczała i dawała Loli do zrozumienia, że jedyny pies, jaki powinien mieszkać w tym domu, to ona.

Na szczęście charakterna Lola łatwo nie odpuściła i zdołała przekonać do siebie starszą koleżankę.

Lola od samego początku miała obsesję na punkcie Lacy. Obserwowała każdy jej ruch, chodziła za nią i kładła się tuż obok niej. Lola chciała zawsze z nią być - mówiła The Dodo Alli Trent, opiekunka psów.

Suczka Lola straciła przyjaciółkę

Po czterech latach beztroskiej zabawy Lacy zaczęła mieć problemy zdrowotne. Mimo wielu trudnych chwil Lola nie odstępowała jej na krok i wyraźnie się o nią martwiła. W niedługim czasie Lacy odeszła. Lola nie była obecna podczas tragicznych zdarzeń, co nie znaczy, że nie czuła, co się dzieje. Zmartwiona suczka godzinami błąkała się po domu w poszukiwaniu śladów Lacy i jej zabawek, które zostały sprzątnięte i wywiezione do domu rodziców Alli Trent.

Lola godzinami wpatruje się w zdjęcie

Zdruzgotana odejściem Lacy rodzina postanowiła sprezentować sobie pamiątkowe zdjęcie pupila. Gdy Lola je dostrzegła, ku zaskoczeniu opiekunów nie mogła przestać wpatrywać się w portret. Było już pewne, że suczka doskonale wie, kto jest na zdjęciu.

Lola natychmiast się zainteresowała. Nie mogła przestać patrzeć na zdjęcie i machać ogonem. Później wieczorem rozmawialiśmy o Lacy. Spojrzałam na Lolę i zapytałam: tęsknisz za Lacy? Ja też. Spojrzała na mnie i przechyliła głowę, a ja znów zapytałam: Gdzie jest Lacy? Bez wahania podbiegła do kanapy, wskoczyła na oparcie i ustawiła pysk na wprost zdjęcia, machając przy tym ogonem. Myślę, że Lola wie, że Lacy niż nie przyjdzie do nas - pisała na swoim Instagramie opiekunka Loli i Lacy.

Alli Trent jest przekonana, że codzienna obserwacja zdjęcia Lacy pomaga Loli uporać się ze stratą przyjaciółki.

Pierwsza publikacja: 25.07.2022

Podziel się tym artykułem:

Anna Marciniak
Anna Marciniak

Absolwentka dziennikarstwa, od zawsze kochająca pisać. Prywatnie wielka miłośniczka zwierząt. Kocha naturę, a w szczególności ceni sobie zapach lasu, do którego często zagląda w towarzystwie swojego 3-letniego mieszańca.

Zobacz powiązane artykuły

Bohaterowie nie zawsze noszą pelerynę. Poznajcie historię, która przywraca wiarę w ludzi

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Sergio Florian, 44-letni maratończyk z Hawajów, często zachwyca się niezwykłymi widokami. Jednak to, co zobaczył podczas swojego treningu po górach O’ahu, było zaskakujące – nawet jak na jego standardy.

bohaterowie

undefined

„Dawno nie mieliśmy przypadku, w którym tak upodlono psa”. Pieski los na posesji wartej miliony

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Z pseudohodowli trafiła do prywatnego przytuliska, a później do wielkiego domu. Mogłoby się więc zdawać, że historia starszej suczki zakończyła się szczęśliwie. Nic bardziej mylnego. 

Beza na opuszczonej posesji

undefined

Taro i Jiro: niezwykła historia psów, które cudem przeżyły na krańcu świata

Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Arktyka to najzimniejsze, najbardziej wietrzne i suche miejsce na ziemi. Ten najdalej wysunięty na południe kontynent zajmuje powierzchnię około 14 milionów kilometrów kwadratowych, z czego 98% pokrywa gruby lód. Mimo surowego klimatu i nieprzyjaznego środowiska od dziesięcioleci fascynuje i przyciąga naukowców i badaczy z całego świata. To właśnie tutaj w 1957 roku, w japońskiej stacji badawczej Syowa, miała miejsce jedna z najbardziej niezwykłych psich historii.

taro i jiro

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się