Bałagan, niepełnosprawna kobieta, pijani mężczyźni. Do tego 7 psów z żebrami na wierzchu

author-avatar.svg

Magdalena Ciszewska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

W domu w Krotoszycach miała się znajdować jedna suczka potrzebująca pomocy lekarza weterynarii. Taką wiadomość otrzymał Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt. Na miejscu inspektorzy zastali jednak prawdziwą tragedię…

Piesek w kąpieli

fot. Facebook / Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt

Teren posesji był bardzo zaniedbany, a z wywiadu środowiskowego przeprowadzonego wśród okolicznych mieszkańców wynikało, że w domu zamieszkuje niepełnosprawna kobieta, niemogąca się samodzielnie poruszać – czytamy na facebookowym profilu DIOZ.

Inspektorzy pukali do drzwi domu i nawoływali, ale nie było żadnej reakcji. Obawiali się, że mogło się stać coś niedobrego, poprosili więc o pomoc policję.

Kiedy policjanci i inspektorzy weszli do środka, nie spodziewali się tak dramatycznej sytuacji. Na miejscu zastano okropny bałagan, fetor amoniaku i odchody. Prowadzący interwencję ujrzeli także nie jednego, a SIEDEM psów w stanie skrajnego zaniedbania i nieleczonej choroby. Wszystkie były półłyse, z żebrami na wierzchu i skrajnie zlęknione – opisują sytuację inspektorzy.

Ale nie tylko zwierzęta wymagały pomocy. W jednym z pokojów w łóżku leżała starsza niepełnosprawna kobieta. W domu przebywało też dwóch mężczyzn (mąż i brat kobiety). Obaj byli pod wpływem alkoholu. Okazało się, że w domu mieszkały też gołębie. Znaleziono padłe ptaki, a ich odchody pokrywały grubą warstwą podłogę jednego z pomieszczeń. Takiego brudu i bałaganu inspektorzy nie widzieli jeszcze podczas żadnej interwencji.

Bałagan

Inspektorzy wezwali Pogotowie Ratunkowe, które zabrało niepełnosprawną kobietę do szpitala. W związku z warunkami panującymi w domu podejrzewali też, że może istnieć zagrożenie epidemiologiczne, więc powiadomili odpowiednie służby. Niestety do czasu pojawienia się w tym domu inspektorów DIOZ i policji nikt nie pomógł skutecznie rodzinie, która była nieporadna życiowo.

Zagłodzony szczeniak

Psy, które zastano w domu, trafiły od razu do kliniki weterynaryjnej. O ich fatalnym stanie może świadczyć to, że jeden z nich ważył 4 kg, a powinien ważyć około 13 kg.

U psów prócz zaawansowanego świerzbowca, nużeńca oraz skrajnej grzybicy skóry wykryto wiele rodzajów pasożytów wewnętrznych – w tym tasiemca i nicienia. Wszystkie psy są skrajnie odwodnione oraz mają głęboką anemię. Są również bardzo zlęknione – napisano na Facebooku DIOZ.

Zwierzaki wymagają nie tylko leczenia i odpowiedniego żywienia, ale także pomocy behawiorysty. Całkowity koszt leczenia i wstępnego utrzymania szacuje się na kilka tysięcy złotych. Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt prosi w związku z tym o wsparcie finansowe.

Szczeniak po kąpieli

mBank S.A. 49 1140 2004 0000 3802 7654 3761
Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt
ul. Przechodnia 4a
58-560 Jelenia Góra
tytułem: psy z Krotoszyc

Pomagam.plhttps://pomagam.pl/pomoc_krotoszyce

PayPal: sekretariat@dolnoslaski-ioz.pl

SMS na numer 72365 o treści S7188 (opłata 2 zł + 23% VAT)

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Magdalena Ciszewska

Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.

Zobacz powiązane artykuły

"Adopcja zaczyna się od zdrowia". Dlaczego tak wiele psów nie ma szans na nowy dom?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Adopcja to nie tylko gest serca. To także koszty leczenia. Jeśli opiekun pozna je wcześniej, rzadziej zrezygnuje. Dlatego w schronisku adopcja zaczyna się od troski o zdrowie – a firma Vet Agro stara się w tym pomóc.

null

undefined

Pies pogryzł psa, kota albo człowieka – kto za to odpowiada prawnie?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Pies ugryzł drugiego psa. Albo kota. Albo – co gorsza – człowieka. Dziecko. Kogoś obcego. Kto jest odpowiedzialny? Czy to zawsze „wina psa”? A może opiekuna?

null

undefined

22 maja obchodzimy Dzień Praw Zwierząt. Reaguj, nie odwracaj wzroku!

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

22 maja obchodzony jest Dzień Praw Zwierząt. Przy tej okazji podkreślamy, jak ważna jest wspierająca postawa ludzi, by zapewnić zwierzętom szacunek, zrozumienie i opiekę. Widzisz krzywdę braci mniejszych? Wiesz, że ich prawa są łamane? Nie bądź obojętny.

22 maja dzień praw zwierząt

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się