28.05.2017
Bez wody i na metrowych łańcuchach. Tak wciąż jeszcze trzyma się w Polsce psy
Magdalena Ciszewska
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Pięć psów odebrano z domu w Janówku w gminie Wieliszew. To, co zastali na miejscu inspektorzy z Fundacji Przyjaciele Braci Mniejszych, nie mieści się w głowie. Jeszcze smutniejsze jest to, że takich miejsc jest wciąż mnóstwo. Cierpią tam żywe istoty.
fot. Facebook / Fundacja Przyjaciele Braci Mniejszych
Fundacja Przyjaciele Braci Mniejszych prowadząca schronisko dla psów w Nowym Dworze Mazowieckim dostała zgłoszenie o psach przebywających w złych warunkach. Znajdowały się też w kiepskim stanie fizycznym.
Gdy dotarliśmy na miejsce, nie mieliśmy żadnych wątpliwości co do tego, że psy trzeba zabrać! Na terenie znajdowało się w sumie 5 psów (4 samce i 1 suczka). Psy były przykute łańcuchami do „bud”, długość łańcucha była nie dłuższa niż 1 metr! Psy nie miały stałego dostępu do wody, są wychudzone, zaniedbane i całkowicie dzikie! Trzy psy przebywały w zamkniętych, śmierdzących i całkowicie pozbawionych światła komórkach, na widok człowieka uciekały w najciemniejszy kąt i kuliły się 🙁 Jeden z psów ma wybitą, ropiejącą gałkę oczną. Aż strach pomyśleć, co go spotkało i jak bardzo musiał cierpieć 🙁 – napisali przedstawiciele fundacji na swoim profilu na Facebooku.
W interwencji w Janówku brali też udział urzędnicy gminnego wydziału ochrony środowiska oraz policjanci. Wszystkie psy trafiły do schroniska w Nowym Dworze Mazowieckim.
Nasza rola jest taka, że musimy się teraz zająć tymi psiakami, odkarmić je, zaszczepić, odrobaczyć i – co najważniejsze – cywilizować. Psy są po prostu zdziczałe, boją się człowieka. Zajmie się nimi behawiorystka – tłumaczyła dziennikarzom portalu gazetapowiatowa.pl przedstawicielka schroniska w Nowym Dworze Mazowieckim.
Terapia z behawiorystą to dla zwierzaków szansa, by mogły znaleźć nowe domy. Takie, w których nie będą trzymane na metrowych łańcuchach, a żywienie i pojenie ich nie będzie czymś niezwykłym. A przede wszystkim dostaną morze miłości.
Sprawa znajdzie zakończenie w sądzie, gdzie Fundacja Przyjaciele Braci Mniejszych wystąpi jako oskarżyciel przeciwko osobom, którym psy zostały odebrane.
Smutne w tej historii jest też to, że w gminie Wieliszew przez ostatnie cztery lata niewiele się zmieniło. Mnóstwo psów wciąż cierpi tak jak w 2013 roku. Gminę odwiedzili wtedy przedstawiciele redakcji portalu Psy.pl, dziennikarze programu TVN „Uwaga!” i Pola Pospieszalska, ówczesna ambasadorka naszej akcji „Zerwijmy łańcuchy”. Opisaliśmy tę wizytę na naszych łamach – KLIK!
Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.
Zobacz powiązane artykuły
07.06.2024
"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii przeciwko porzuceniom
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!
undefined
25.04.2024
Adoptowałeś lękliwego psa? Radzimy, jak zabezpieczyć go przed ucieczką!
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Adoptowane psiaki, które wcześniej nigdy nie mieszkały w domu, mogą mieć skłonności do ucieczek. Jak zabezpieczyć psa przed ucieczką?
undefined
09.04.2024
Bohaterowie nie zawsze noszą pelerynę. Poznajcie historię, która przywraca wiarę w ludzi
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Sergio Florian, 44-letni maratończyk z Hawajów, często zachwyca się niezwykłymi widokami. Jednak to, co zobaczył podczas swojego treningu po górach O’ahu, było zaskakujące – nawet jak na jego standardy.
undefined