Poznaj Freda – labradora, który opiekuje się 15 porzuconymi kaczątkami!

author-avatar.svg

Klaudia i Robert Rejf "Trzy stopy w podróży"

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Prawdopodobnie każdy opiekun psa doskonale wie, że to zwierzęta, które niesamowicie potrafią okazywać swoje uczucia i troskę. Jednak Fred jest niesamowitym przypadkiem, ponieważ otoczył miłością i opieką… 15 kaczątek! A to nie wszystko – wychował już 3 pokolenia maluchów.

labrador tata 15 kaczatek

Fot. Mountfitchet Castle/Instagram

Kim jest Fred?

Fred to psiak rasy labrador retriever mieszkający na terenie zamku Stansted Mountfitchet w hrabstwie Essex w Anglii. Obecnie jest 15-letnim seniorem, ale wcale nie narzeka na brak zajęć, ponieważ właśnie został dumnym ojcem gromadki kaczątek. Ujrzawszy maleństwa pozostawione bez opieki, Fred zdecydował się przygarnąć je pod swoje skrzydła… a właściwie to łapy. 

Jak wygląda opieka labradora nad 15 opierzonymi kruszynkami? Jak przystało na odpowiedzialnego rodzica, pies dogląda swoich pociech, pilnując ich bezpieczeństwa. Jednak to nie wszystko. Czworonóg zabiera gromadkę na przejażdżki na plecach po ogrodzie zamku. Kiedy kaczątka są zmęczone zabawami i wycieczkami, mogą przytulić się do mięciutkiego futerka swojego przybranego taty.

Doświadczony ojciec

Chociaż sytuacja wydaje się nietypowa i wyjątkowa, Fred nie po raz pierwszy został ojcem kaczątek. Obecna gromadka jest już 3. wychowywanym przez niego pokoleniem! Jego debiut w roli taty miał miejsce w 2018 roku, to wtedy pierwszy raz przygarnął osierocone maluchy. Dzięki jego opiece 9 podopiecznych wyrosła na piękne i zdrowe ptaki. Jednak czworonóg nie miał zbyt wiele czasu na odpoczynek, ponieważ zaledwie rok później został przybranym ojcem kolejnych kaczątek.

Jak twierdzi opiekun Freda, Jeremy Goldsmith, opieka nad innymi zwierzakami jest drugą naturą jego pupila. Labrador od 15 lat mieszka na terenie zamku Mountfitchet, w którym rezyduje wiele uratowanych zwierząt. Obecnie mimo podeszłego wieku doskonale sprawdza się w roli tymczasowego taty kaczątek i uwielbia spędzać z nimi czas.

Gdzie jest Mary?

Mary, czyli mama kaczątek, zniknęła podczas pierwszego weekendu lipca. Do tej pory nie wiadomo, gdzie może się znajdować, jednak pracownicy zamku w Essex uspokajają, że nie ma żadnych podstaw, by podejrzewać atak lisa. Pan Goldsmith zapewnia, że jest dobrą matką i z pewnością wróci do swoich pociech. Na szczęście do czasu jej powrotu maleństwa mogą korzystać z troski cudownego Freda.

Redakcja poleca:

1. Socjalizacja dorosłego psa. Czy da się nadrobić stracony czas?

2. Dlaczego labradory śmierdzą?

Pierwsza publikacja: 14.07.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Klaudia i Robert Rejf "Trzy stopy w podróży"

Żyjemy w drodze, a do Polski zamiast pamiątek przywozimy bezdomne zwierzaki. Promujemy ideę adopcji, wyjazdów z psem, weganizmu i etycznych podróży. Przygody z wypraw opisujemy na naszym blogu oraz kanałach social media.

Zobacz powiązane artykuły

Nie porzucaj – reaguj! Bierność wobec cierpienia zwierząt to przyzwolenie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Wyobraź sobie psa, który przez lata był członkiem rodziny. Pewnego dnia znika – nie dlatego, że zaginął, ale dlatego, że ktoś go porzucił. Zostawiony w lesie, przywiązany do drzewa, bez szans na przetrwanie. I choć widzimy, że sąsiad nagle przestał wychodzić z psem – milczymy. W tegorocznej edycji kampanii Nie Porzucaj mówimy wprost: bierność to współudział!

null

undefined

Pies w miejscach pracy i przestrzeniach publicznych – co mówi prawo?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Coraz częściej widujemy psy nie tylko w parkach i na osiedlach, ale także w kawiarniach, urzędach, centrach handlowych, a nawet w biurach. Czy obecność psa w takich miejscach jest legalna? Co mówią przepisy i kto odpowiada za ewentualne szkody lub bezpieczeństwo innych ludzi i zwierząt? Sprawdzamy, jak wygląda sytuacja prawna psów w przestrzeni publicznej i miejscach pracy.

null

undefined

Wakacje a porzucane psy – co roku przeżywamy ten sam dramat

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Są tacy, którzy z początkiem lata kupują walizkę. I tacy, którzy zostają przywiązani do drzewa. Dla tysięcy psów wakacje to nie odpoczynek – to moment, w którym ich życie się kończy. I to nie jest metafora.

null

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się