Misja na czterech łapach. Dwie licealistki z Kielc chcą zmieniać świat!

Magdalena Olesińska

Magdalena Olesińska

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Dwie uczennice z kieleckiego liceum w ramach ogólnopolskiej olimpiady „Zwolnieni z teorii” realizują projekt społeczny „Misja na czterech łapach”. O co w nim chodzi?

misja na czterech łapach

fot. Dominika Nathali i Patrycja Malicka

Dominika Nathali wraz z koleżanką Patrycją Malicką uczęszczają do I klasy liceum w Kielcach. Licealistki w ramach ogólnopolskiej olimpiady mają za zadanie zorganizować projekt społeczny. Stworzyły pomysł „Misja na czterech łapach”, który ma pomóc innym. „Zwolnieni z teorii” to edukacyjna platforma, która powstała w 2013 roku, a jej twórcą jest start-up społeczny Social Wolves.

Jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie:

Platforma powstała, by dać każdemu młodemu człowiekowi możliwość darmowego nabywania kompetencji przyszłości, takich jak: współpraca, komunikacja czy przywództwo. Jest ona oparta o nowoczesną metodykę nauczania – Social Project Method™ – gdzie robiąc prawdziwy projekt społeczny, rozwija się praktyczne kompetencje, niemożliwe do zdobycia tradycyjnymi metodami nauczania.

Dominika Nathali i Patrycja Malicka

Misja na czterech łapach w szkołach

Licealistki w ramach projektu „Misja na czterech łapach” przeprowadzają w kieleckich szkołach zajęcia z uczniami. Poruszają problem bezdomności zwierząt w Polsce, który niestety nie maleje. Dziewczyny mówią też o prawach zwierząt, m.in. o przemyśle futrzarskim, cyrku, ZOO, zagrożonych gatunkach zwierząt, sposobach zmniejszania bezdomności czy myślistwie.

Młodzież opowiadała również o swoich spotkaniach z bezdomnymi zwierzętami. Dyskutowaliśmy na temat przemysłu futrzarskiego i jego konsekwencjach dla środowiska, cyrku z żywymi zwierzętami oraz ZOO, jego plusach oraz minusach. Poruszyliśmy też temat chowu klatkowego kur i tego, dlaczego nie powinniśmy kupować jajek z numerem 3 – mówią organizatorki projektu, Dominika Nathali i Patrycja Malicka.

misja na czterech łapach

Uczennice kieleckiego liceum odwiedziły trzy szkoły i przeprowadziły łącznie osiem lekcji. Ale na tym nie poprzestają. W planach mają spotkania w następnych trzech ośrodkach edukacyjnych. Licealistki chcą wówczas poruszyć tematy związane z myślistwem, a także obalić krążące mity o dietach wege. Ale na lekcjach się nie kończy. W ramach projektu inicjatorki akcji zorganizowały także zbiórkę dla schroniska w Dyminach.

Projekt społeczny „Misja na czterech łapach” został objęty patronatem przez Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Dyminach i Kastor – największą kielecką fundację, która działa na rzecz zwierząt. Ponadto uczennice współpracują z sześcioma szkołami, przychodnią weterynaryjną i Salonikiem Psich Fryzur ODIE w Kielcach.

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

Magdalena Olesińska

Zobacz powiązane artykuły

Bohaterowie nie zawsze noszą pelerynę. Poznajcie historię, która przywraca wiarę w ludzi

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Sergio Florian, 44-letni maratończyk z Hawajów, często zachwyca się niezwykłymi widokami. Jednak to, co zobaczył podczas swojego treningu po górach O’ahu, było zaskakujące – nawet jak na jego standardy.

bohaterowie

undefined

„Dawno nie mieliśmy przypadku, w którym tak upodlono psa”. Pieski los na posesji wartej miliony

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Z pseudohodowli trafiła do prywatnego przytuliska, a później do wielkiego domu. Mogłoby się więc zdawać, że historia starszej suczki zakończyła się szczęśliwie. Nic bardziej mylnego. 

Beza na opuszczonej posesji

undefined

Taro i Jiro: niezwykła historia psów, które cudem przeżyły na krańcu świata

Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Arktyka to najzimniejsze, najbardziej wietrzne i suche miejsce na ziemi. Ten najdalej wysunięty na południe kontynent zajmuje powierzchnię około 14 milionów kilometrów kwadratowych, z czego 98% pokrywa gruby lód. Mimo surowego klimatu i nieprzyjaznego środowiska od dziesięcioleci fascynuje i przyciąga naukowców i badaczy z całego świata. To właśnie tutaj w 1957 roku, w japońskiej stacji badawczej Syowa, miała miejsce jedna z najbardziej niezwykłych psich historii.

taro i jiro

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się