Starszy pies z ogromnym guzem na pysku konał przy prowizorycznej budzie

Magdalena Olesińska

Magdalena Olesińska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Pies z ogromnym guzem na pysku nie mógł ani jeść, ani pić. Łańcuch na szyi, niewielka buda, niewyobrażalne cierpienie i brak jakiegokolwiek zainteresowania ze strony człowieka - tak wyglądało życie tego psiego staruszka.

pies z guzem

fot. www.facebook.com/TOZNS

Coś, co z pozoru przypominało budę, a także krótki łańcuch, samotność, brak opieki, spacerów czy bezpiecznego i ciepłego schronienia – tak wyglądało życie psiaka, którego los nie obchodził nikogo. Co więcej, ten los zgotował mu człowiek, który powinien otoczyć go miłością i zapewnić godne życie. Ten pies jednak nie wie, co to czuły gest, bo go nigdy nie zaznał. Jedyne, czego zaznał, to ogromne cierpienie, na które został skazany przez „opiekuna”. Właściciel nie zadał sobie nawet trudu, aby dać 16-letniemu zwierzęciu imię. Skrajnie zaniedbany i wyczerpany pies z guzem został wyrwany z tej niedoli w wyniku interwencji inspektorów z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Nowym Sączu.

pies z guzem

Pies z guzem

Zacznijmy od początku. Pewien człowiek w podsądeckiej wiosce przykuł psa do niewielkiej budy. Niestety na wsiach ten widok mało kogo porusza. Inspektorami z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami wstrząsnęło coś jeszcze. Nie tylko rażące warunki, w jakich zwierzę było przetrzymywane, ale też to, że na jego pysku był ogromnych rozmiarów guz. Narośl rozrosła się do tego stopnia, że pies nie mógł jeść ani pić. Pies z guzem wymagał natychmiastowej opieki weterynaryjnej.

Piesek przetrzymywany był w stanie rażącego niechlujstwa, karmiony rozmoczonym chlebem i resztkami z obiadu. Na pyszczku miał ogromnego guza, który w niektórych miejscach był już zaropiały i gnił, wydzielając przykry odór, uniemożliwiając psu pobieranie pokarmu i wody – czytamy na Facebooku Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Nowym Sączu.

Ludzie o dobrym sercu

Bandziorka – bo tak nazwali psa inspektorzy z TOZ-u – czekała kosztowna operacja. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Nowym Sączu zwróciło się o pomoc do ludzi o dobrym sercu, którzy nie pozostali obojętni na los czworonoga. Wspólnie udało się zebrać blisko 1900 zł, dzięki czemu zabieg mógł się odbyć. Został on przeprowadzony w Centrum Weterynaryjnym OPTIMUM w Nowym Sączu.

Mimo podeszłego wieku Bandziorek ma w sobie siłę walki, ale niestety nie pozostało mu wiele czasu – ma już 16 lat.

Bandziorek z guzem

Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe

Na Facebooku Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami pod postem o Bandziorku pojawiło się wiele komentarzy internautów, którzy życzyli oprawcy tego samego:

Aż kipię, żeby nie zakląć z nerwów, łzy mi poleciały. Życzę osobom, które doprowadziły Bandziorka do takiego stanu, 5 lat więzienia i pomyje w misce.

 

Życzę temu właścicielowi najgorszego.

 

Ale bym ci ten chleb z namoczoną wodą do ryja wepchała, żeby cię s… szlag trafił…

TOZ zgłosił sprawę policji, a właściciel, który zaniedbał Bandziorka, poniesie konsekwencje rażącego zaniedbania zwierzęcia.

Obecnie Bandziorek znajduje się pod opieką TOZ. Wciąż jednak czeka na człowieka, który pokaże mu, jak może wyglądać życie z zupełnie innej perspektywy. Życie, w którym krótki łańcuch i niewyobrażalne cierpienie są zastąpione miłością i opieką.

Źródło: gazetakrakowska.pl, zdjęcie główne: www.facebook.com/TOZNS

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

Magdalena Olesińska

Zobacz powiązane artykuły

Każdy inny, a łączy ich tęsknota za ludzką dobrocią. Poznajcie historie wirtualnych adopciaków

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Wirtualne adopcje - brzmi obco i jest czymś odległym dla ciebie? Wystarczy posłuchać opowieści o bezdomniakach, które czekają zarówno na wirtualny, jak i realny dom. Każdy z nich jest inny, ale łączy ich ogromna tęsknota za ludzką dobrocią.

historie wirtualnych adopciaków

undefined

Jak zostać wirtualnym opiekunem psa?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Zastanawiasz się nad adopcją zwierzaka, ale nie masz pewności, czy podołasz roli opiekuna? Stwórz wirtualny dom tymczasowy dla psiaka, który przebywa w schronisku. To idealny sposób, żeby wesprzeć potrzebującego bezdomniaka, a jednocześnie przekonać się - choćby w pewnym stopniu - z czym wiąże się adopcja.

jak zostać wirtualnym opiekunem psa

undefined

Tragedia w gminie Bolków. Zaniedbany husky nie przeżył – sprawą zajmuje się policja

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

To kolejny przypadek, który przypomina, jak ważna jest szybka reakcja i zgłaszanie odpowiednim organom znęcania się nad zwierzętami. W sobotni poranek, 12 kwietnia, jaworska policja otrzymała zgłoszenie dotyczące skrajnie zaniedbanego psa. Zwierzę przebywało na jednej z prywatnych posesji w gminie Bolków.

zaniedbany husky w gminie Bolków

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się