18.10.2018
Policja szuka sprawców powieszenia psa. Jedyny trop to charakterystyczna smycz
Magdalena Ciszewska
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
W Gdańsku w ubiegłą niedzielę znaleziono ciało powieszonego na sznurze psa. Policja szuka sprawców tego okrutnego czynu. Pomóc w ich znalezieniu może charakterystyczna smycz. Mieszkańcy Gdańska składają się na nagrodę dla osoby, która wskaże sprawcę.
fot. KMP Gdańsk
W niedzielę 14 października kobieta spacerująca po lesie w pobliżu ul. Bartniczej zauważyła powieszonego na gałęzi psa, kundelka o brązowo-żółtym umaszczeniu. Jej uwagę zwróciła też charakterystyczna smycz.
Otrzymaliśmy zgłoszenie w tej sprawie dziś około godziny 14.45. Pewna kobieta poinformowała oficera dyżurnego, że na terenach leśnych przy ul. Bartniczej w Gdańsku natrafiła na powieszone truchło psa. Na miejsce została wysłana grupa dochodzeniowo-śledcza wraz z technikiem kryminalistycznym, który zabezpieczył wszelkie ślady na miejscu zdarzenia – mówiła w niedzielę dziennikarzom portalu www.trojmiasto.pl asp. Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Charakterystyczna smycz
Policjanci, którzy przyjechali na ul. Bartniczą, zabezpieczyli dowody przestępstwa. Wśród nich była wisząca na drzewie charakterystyczna smycz (niebieska z żółto-czerwonymi wzorami) i linka, na której został powieszony pies. Zdjęcia tych przedmiotów opublikowali na stronie internetowej www.gdansk.policja.gov.pl. Funkcjonariusze zwracają się o pomoc do osób, które wiedzą, kto jest właścicielem psa, lub znają okoliczności tego zdarzenia, aby skontaktowały się z Komisariatem I Policji przy ul. Platynowej 6F w Gdańsku.
Informacje można przekazać telefonicznie, dzwoniąc na numer 58 321 67 22, lub przesłać za pomocą poczty elektronicznej na adres: komendant.kp1@gd.policja.gov.pl, albo zgłaszając się do najbliższej jednostki policji. Można też zadzwonić pod numer 112. Policja gwarantuje anonimowość.
Policjanci wstępnie zakwalifikowali to zdarzenie jako przestępstwo z Ustawy o ochronie zwierząt, które dotyczy zabicia, znęcania lub uśmiercenia zwierzęcia. Za popełnienie tego przestępstwa grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Nagroda za wskazanie sprawcy powieszenia psa
Gdańszczanie zbierają pieniądze na nagrodę za wskazanie sprawcy okrutnego zabicia psa. Pierwszy chęć przeznaczenia 1000 zł na nagrodę zgłosił pan Andrzej, przedsiębiorca z Gdańska.
Chciałbym zgłosić gotowość do przekazania nagrody w wysokości tysiąca złotych dla osoby lub osób, które wskażą sprawców tego bestialskiego czynu. Jako miłośnicy zwierząt nie wyobrażamy sobie, by osoba odpowiedzialna za ten okropny czyn mogła bez poniesienia najsurowszych konsekwencji spokojnie chodzić po tym świecie – napisał przedsiębiorca w mailu do portalu www.trojmiasto.pl.
Do pana Andrzeja dołączyli inni gdańszczanie i wczoraj kwota nagrody wynosiła już 2400 zł.
Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.
Zobacz powiązane artykuły
07.06.2024
"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii przeciwko porzuceniom
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!
undefined
25.04.2024
Adoptowałeś lękliwego psa? Radzimy, jak zabezpieczyć go przed ucieczką!
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Adoptowane psiaki, które wcześniej nigdy nie mieszkały w domu, mogą mieć skłonności do ucieczek. Jak zabezpieczyć psa przed ucieczką?
undefined
09.04.2024
Bohaterowie nie zawsze noszą pelerynę. Poznajcie historię, która przywraca wiarę w ludzi
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Sergio Florian, 44-letni maratończyk z Hawajów, często zachwyca się niezwykłymi widokami. Jednak to, co zobaczył podczas swojego treningu po górach O’ahu, było zaskakujące – nawet jak na jego standardy.
undefined