Prawdziwe historie
7 lipca 2018 5 minut czytania

Ktoś najpierw próbował utopić dwa szczeniaki, a potem wyrzucił je do śmieci

Od kilku dni Fundacja na Pomoc Zwierzętom szuka właściciela dwóch szczeniaków. Wszystko wskazuje na to, że najpierw próbował utopić dwa szczeniaki, a potem wyrzucił je do śmieci. Na szczęście udało się je uratować. Ktoś próbował utopić dwa szczeniaki, a potem wyrzucił je do śmieci Z kontenera na śmieci przy ulicy Strażackiej w Boguszowie-Gorcach dochodził przejmujący […]

próbował utopić dwa szczeniaki, a potem wyrzucił je do śmieci

Od kilku dni Fundacja na Pomoc Zwierzętom szuka właściciela dwóch szczeniaków. Wszystko wskazuje na to, że najpierw próbował utopić dwa szczeniaki, a potem wyrzucił je do śmieci. Na szczęście udało się je uratować.

Ktoś próbował utopić dwa szczeniaki, a potem wyrzucił je do śmieci

Z kontenera na śmieci przy ulicy Strażackiej w Boguszowie-Gorcach dochodził przejmujący pisk. Jeden z przechodzących tamtędy mieszkańców przypuszczał, że utkwił w nim kot. Okazało się, że ktoś próbował utopić dwa szczeniaki, a potem wyrzucił je do śmieci.

Dzisiaj cisną mi się najgorsze słowa, jakiś (…) próbował utopić dopiero co urodzone szczeniaki i takie na wpół żywe wrzucił do kontenera na śmieci przy ulicy Strażackiej (Buczka) w Boguszowie, koło Biedronki. Szczeniaki już bezpieczne, nie wiemy jednak, czy przeżyją, bo sporo się „opiły” – napisali na swym profilu na Facebooku przedstawiciele Fundacji na Pomoc Zwierzętom, do której o pomoc zwróciła się straż miejska.

Jeden ze szczeniaków znajdował się w samym kontenerze, a drugi pod nim w plastikowej siatce wypełnionej wodą.

Szczeniaki to maleństwa, zostały wyrzucone od razu po porodzie. Przeżyły podtopienie, na co wskazuje woda w płucach – mówiła reporterom portalu tvn24.pl Joanna Sobina, szefowa Fundacji Na Pomoc Zwierzętom.

Nim ktoś usłyszał ich pisk, szczeniaki leżały w kontenerze prawdopodobnie przez kilka godzin. Po znalezieniu zostały otoczone opieką – wymyto je, ogrzano i nakarmiono. Lekarz weterynarii podał im odpowiednie leki. Choć to ślepy miot, nie zostaną uśpione, bo jak mówi Joanna Sobina: „już raz uciekły śmierci”.

Bardzo prosimy o wiadomość prywatną, jeżeli ktoś zna właściciela suczki, która właśnie się oszczeniła, gwarantujemy anonimowość – apelują na swym facebookowym profilu przedstawiciele Fundacji na Pomoc Zwierzętom.

Ktoś, kto próbował utopić dwa szczeniaki, a potem wyrzucił je do śmieci, postąpił ze szczególnym okrucieństwem i – co gorsza – z pełną premedytacją. Sprawa jeszcze nie została zgłoszona policji, ale przedstawiciele wałbrzyskiej komendy zapewniają, że gdy tylko to nastąpi, zajmą się jej wyjaśnianiem.

Zdjęcia: facebook.com/FundacjaNaPomocZwierzetom/

Interesuje Cię ta tematyka?

Prawdziwe historie

Znalazł dom! Psy szukają domu! Shot

dzeki
Prawdziwe historie

Gdy powrót do schroniska łamie psu serce. Historia Dżekiego

Olimpijczyk uratował psy
Prawdziwe historie

Olimpijczyk uratował psy hodowane na mięso. Wyrwał z piekła 90 czworonogów

Newsletter

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter! (psst… mogą pojawić się też kody rabatowe)

Zapisz się!

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter!
(psst… mogą pojawić się też kody rabatowe)