19.11.2021
Psie piekło w Bystrym zlikwidowane! Uratowano ponad 170 zwierząt
Aleksandra Prochocka
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
OTOZ Animals i Fundacja Mondo Cane w asyście policji weszła na teren schroniska w Bystrym. Zastali tam prawdziwy koszmar.
fot. Mondo Cane
Trzydniowa interwencja w schronisku dla psów w Bystrym pod Giżyckiem ujawniła skandaliczne warunki, w jakich żyły przetrzymywane tam zwierzęta. Zabezpieczono ponad 170 zwierząt, które trafiły pod opiekę fundacji prozwierzęcych. Małżeństwo prowadzące schronisko usłyszy zarzuty znęcania się nad zwierzętami.
Schronisko w Bystrym
Mazurskie schronisko w Bystrym koło Giżycka od 20 lat odławiało i przyjmowało psy z okolicznych gmin. Przebywające w nim zwierzęta nie mogły liczyć na stałą opiekę weterynaryjną, pomoc wolontariuszy, ani tym bardziej adopcje. Od pewnego czasu coraz głośniej było o dramatycznych warunkach życia bezdomnych psów w Bystrym. Inspekcja Weterynaryjna i władze Giżycka nie podjęły żadnych działań mających na celu ich poprawę – przeprowadzona w lipcu kontrola nie wykazała żadnych poważnych nieprawidłowości. Dopiero materiał dowodowy zbierany przez rok przez współpracujące w tajemnicy fundacje sprawił, że na początku listopada do schroniska w Bystrym weszły dwie organizacje prozwierzęce w asyście policji, prokuratorów i biegłych weterynarzy.
Interwencja OTOZ Animals i Mondo Cane
Podczas interwencji okazało się, że schronisko w Bystrym to tak naprawdę dwa schroniska. Jedno z nich działało legalnie i było w dość dobrym stanie. Drugie, za zamkniętą furtką ukrytą w krzakach, prowadzone było nielegalnie, bez zezwolenia. Przebywające w nim psy zamknięte były w brudnych, wypełnionych odchodami kojcach i karmione najtańszą karmą. Nie miały też praktycznie kontaktu z człowiekiem i nigdy nie wychodziły na spacery. Większość z nich była przerażona i kuliła się na widok ludzi. To jednak nie wszystko. Na terenie schroniska znaleziono także kilka psów trzymanych w ciemnych komórkach, ranne i chore zwierzęta pozbawione opieki, a nawet oderwaną głowę szczeniaka zagrzebaną w słomie.
To, co tam zobaczyliśmy, pozostanie z nami jeszcze długo. W tak zwanej części „szpitalnej”, w której przebywało kilkanaście zwierząt po różnych zabiegach, znaleźliśmy chociażby psa po operacji oka, który nie miał w żaden sposób zabezpieczonego oczodołu. Rana wciąż się sączyła. Pies drapał ją nieprzycinanymi pazurami – opowiada w rozmowie z TVN24 prezeska Fundacji Mondo Cane, Katarzyna Śliwa-Łobacz.
Pierwszego dnia interwencji ze schroniska w Bystrym wywieziono ponad 60 psów znajdujących się w stanie zagrożenia życia i wymagających udzielenia natychmiastowej pomocy weterynaryjnej. W kolejnych dniach osobom prowadzącym schronisko odebrano kolejne zwierzęta – łącznie 166 psów, 2 koty i 2 papugi. Wiele z nich potrzebuje badań, leczenia i specjalistycznej karmy. Fundacje założyły na ten cel zbiórkę i apelują o każdą możliwą pomoc.
Burmistrz Giżycka umywa ręce
W sprawie zatrzymano małżeństwo prowadzące od lat schronisko w Bystrym – Annę i Jana K. Śledztwem objęty zostanie także Warmińsko-Mazurski Wojewódzki Lekarz Weterynarii, który nie sprawował należytej kontroli nad warunkami, w jakich przebywały zwierzęta. Samo schronisko zostało zamknięte.
Oficjalna, dość zadbana część schroniska w Bystrym była własnością Gminy Miejskiej Giżycko. To właśnie tam trafiały psy odłowione na jej terenie. Jak się okazuje, burmistrz Wojciech Iwaszkiewicz doskonale wiedział o istnieniu drugiego schroniska, w którym panowały znacznie gorsze warunki. Uważa jednak, że to nie jego sprawa.
zdjęcie główne: Fundacja Mondo Cane
Specjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.
Zobacz powiązane artykuły
26.11.2024
Czy agresywny pies już nigdy się nie zmieni? To zależy od ciebie!
Ten tekst przeczytasz w 7 minut
Ugryzł, więc jest niebezpieczny? Czy agresywny pies już zawsze powinien być traktowany jak groźne, nieobliczalne zwierzę? Oto prawdziwe historie, które pokazują, że nawet gryzący pies może stać się miłym czworonogiem!
undefined
14.10.2024
Pimpek – historia psa z padaczką, który wciąż czeka na dom
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
W 2023 roku do Fundacji dla Szczeniąt Judyta zgłosiła się Magda, wolontariuszka Szlachetnej Paczki, pomagająca starszej pani i jej niepełnosprawnemu synowi, poruszającemu się na wózku inwalidzkim. Od dłuższego czasu bezskutecznie szukała nowego domu dla Pimpka: „Szukamy osoby lub rodziny, która jest gotowa dać mu miłość i dbałość, jakiej potrzebuje”.
undefined
10.10.2024
Gdzie zgłaszać bezdomne lub znalezione na ulicy psy?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Porzucenia zwierząt nadal zdarzają się bardzo często. Dowiedz się, gdzie zgłaszać bezdomne psy lub takie zwierzęta, które wyraźnie nie mają opiekuna i wymagają pomocy. Zadbaj o nie, aby nie stała się im krzywda!
undefined