25.02.2021
„Czy o taką kynologię walczymy?” – psy rasowe zamknięte w skrzyniach
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Psy rasowe zamknięte w małych, drewnianych skrzyniach, a weterynarz nie dostrzega w tym żadnych nieprawidłowości. Jak to możliwe?
fot. www.facebook.com/FundacjaZwierzecaPolana
Masowo rozmnażane, bez odpowiedniej żywności, wody i opieki weterynaryjnej. Trzymane w niehumanitarnych warunkach, bez żadnej więzi z człowiekiem, często schorowane i cierpiące w samotności. Dla każdego zwierzęcia brzmi to jak najgorszy koszmar. Niestety niektóre psy mają to nieszczęście, że stają się głównymi postaciami tego dramatu. Mimo że organizacje prozwierzęce walczą ile sił, to problem pseudohodowli nadal jest ogromny. W rzeczywistości do istnienia tzw. fabryk psów przyczyniają się osoby, które skuszone okazyjną ceną, decydują się na zakup szczenięcia z takiego miejsca. Członkowie Fundacji Zwierzęca Polana 14 lutego weszli na teren jednej z takich rozmnażalni w Tomaszowie Mazowieckim. Na miejscu doznali szoku, bowiem psy były zamknięte w niewielkich drewnianych skrzyniach.
Jak wygląda „hodowla psów rasowych”?
Inspektorzy różnych organizacji prozwierzęcych, którzy jadą na miejsce interwencji, często spodziewają się najgorszych rzeczy. Mimo to, rzeczywistość zawsze okazuje się brutalniejsza i gorsza niż wszelkie, nawet najśmielsze wyobrażenia.
Jak możemy dowiedzieć się z relacji na Facebooku, członkowie Fundacji Zwierzęca Polana 14 lutego od godziny 11 przebywali na terenie pseudohodowli w Tomaszowie Mazowieckim. Interwencja trwała blisko 12 godzin. Warunki, w jakich przetrzymuje się psy niby rasowe w tej „hodowli”, są skandaliczne, co doskonale widać na zarówno na filmiku, jak i zdjęciach.
Codzienność tych zwierząt ogranicza się do rozmnażania i drewnianych ścianek pudła. Psy są zamknięte w niewielkich skrzyniach, pozbawione dostępu do jedzenia, wody i światła. Suki wraz ze szczeniętami gnieżdżą się w klatkach, które w rzeczywistości przeznaczone są dla gryzoni. Czy w takich warunkach powinny przebywać psy rasowe z legalnej hodowli? Co więcej, powiatowy inspektor weterynarii, który podczas interwencji członków Fundacji Zwierzęca Polana również był obecny na miejscu, nie stwierdził żadnych nieprawidłowości. Natomiast Polski Klub Kynologiczny jest zdania, że psy mają nie tylko dobre warunki, ale też i zapewniony dostęp do światła.
Walka z wiatrakami?
W trakcie przeprowadzonej kontroli dobrostanu psów okazało się, że owa „hodowla” przynależy do Federacji Organizacji Kynologicznych. Na miejsce interwencji, w towarzystwie wiceprezes, pojawił się prezes kilku organizacji kynologicznych. Nie miał on żadnych zastrzeżeń, a nawet uważa, że „hodowla zasługuje na certyfikat profesjonalnych hodowców”.
Po rozpowszechnieniu informacji o warunkach, w jakich przebywają psy w „hodowli” w Tomaszowie Mazowieckim, głos w sprawie zabrał Związek Kynologiczny (ZKwP). Na swoim Facebooku opublikowali post, w którym poruszyli problem, jakim jest naruszenie dóbr osobistych i kradzież znaku zastrzeżonego. Zarówno prezes, jak i wiceprezes, którzy pojawili się w pseudohodowli w Tomaszowie Mazowieckim, bezprawnie posługują się znakiem towarowym opatentowanym przez Związek Kynologiczny. W poście wspomniano także kilka innych stowarzyszeń naruszających dobra osobiste. Więcej o tym TUTAJ.
źródła: www.facebook.com/SDZ.ORG, www.facebook.com/FundacjaZwierzecaPolana | zdjęcie główne: www.facebook.com/FundacjaZwierzecaPolana
Zobacz powiązane artykuły
26.11.2024
Czy agresywny pies już nigdy się nie zmieni? To zależy od ciebie!
Ten tekst przeczytasz w 7 minut
Ugryzł, więc jest niebezpieczny? Czy agresywny pies już zawsze powinien być traktowany jak groźne, nieobliczalne zwierzę? Oto prawdziwe historie, które pokazują, że nawet gryzący pies może stać się miłym czworonogiem!
undefined
14.10.2024
Pimpek – historia psa z padaczką, który wciąż czeka na dom
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
W 2023 roku do Fundacji dla Szczeniąt Judyta zgłosiła się Magda, wolontariuszka Szlachetnej Paczki, pomagająca starszej pani i jej niepełnosprawnemu synowi, poruszającemu się na wózku inwalidzkim. Od dłuższego czasu bezskutecznie szukała nowego domu dla Pimpka: „Szukamy osoby lub rodziny, która jest gotowa dać mu miłość i dbałość, jakiej potrzebuje”.
undefined
10.10.2024
Gdzie zgłaszać bezdomne lub znalezione na ulicy psy?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Porzucenia zwierząt nadal zdarzają się bardzo często. Dowiedz się, gdzie zgłaszać bezdomne psy lub takie zwierzęta, które wyraźnie nie mają opiekuna i wymagają pomocy. Zadbaj o nie, aby nie stała się im krzywda!
undefined