Ripken the Bat Dog – od aportu do sławy

Ewa Potępa

Ewa Potępa

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Ameryka ma nową gwiazdę baseballu! Nie jest to jednak miotacz, łapacz ani biegacz. To 7-letni czarny labrador – Ripken the Bat Dog.

ripken the bat dog

fot. IG/ripkenthebatdog

Chociaż swoją karierę sportową Riplen zaczął już jakiś czas temu, sławę przyniosły mu nagrania, które w ostatnim czasie ukazały się na TikToku. Nie musisz być fanem sportu, by pokochać tego puchatego gracza! 

Kluczowy zawodnik... od kijów!

Ripken jest naprawdę szczęśliwym psem –  udało mu się połączyć pasję z pracą. Psiak sam zarabia na swoje smaczki, pracując jako „bat dog”  - pies szkolony, by podawać graczom kije i podstawki, z których na boisku wybijane są piłki. Obecnie związany jest z drużyną baseballową Durham Bulls, jednak propozycje zawodowe spływają do niego z całego kraju. Do jego obowiązków należy przynoszenie porzuconych kijów baseballowych oraz… bycie uroczym. 

Skazany na sukces

Ripken od szczeniaka miał predyspozycje do tego, by zostać sportowcem. Otrzymał imię na cześć legendy amerykańskiego baseballu – Cala Ripkena Jr –  zawodnika, który w swojej karierze zanotował 3184 trafienia, 431 home runów i 1695 runów, za co został dwukrotnie uhonorowany Złotą Rękawicą. Ojciec psiaka, Cowboy Kohl, również był związany ze sportem – pomagał drużynie piłkarskiej Boise State University Football jako pies aportujący

Zaczęło się od aportu...

Właściciel Ripkena, Michael, jeszcze w college'u grał w baseball. Wiązał z tym nawet swoją przyszłość. Jednak po studiach postanowił otworzyć własną firmę zajmującą się… tresurą psów. „Sit Means Sit” działa do dziś, a Ripen jest jej dumnym absolwentem. 

Michael zaczął trenować Ripkena, gdy ten miał 10 tygodni. Już jako szczeniak pies uwielbiał przynosić różne rzeczy – od piłek, poprzez niewielkie przedmioty, aż po stare kije baseballowe. To właśnie wtedy w głowie mężczyzny pojawiła się pomysł, by wyszkolić Ripkena do aportowania kijów i podstawek do piłek.

Początek kariery Ripkena

Swoją karierę sportową Ripken rozpoczął w 2019 roku. Wtedy w wieku 3 lat otrzymał swoją pierwszą, poważną pracę – przynosił kije dla drużyny Holly Springs Salamanders.

Po jednym sezonie w Salamanders przeszedł do Durham Bulls. Tam został oficjalnym psem aportującym. Gdy sezon baseballowy dobiegł końca, Ripken wykorzystuje swój talent w innym sporcie: futbolu uniwersyteckim. I chociaż praca na pełnym stadionie i wśród hałaśliwych kibiców nie należy do najłatwiejszych, to labrador z pełnym zaangażowaniem i entuzjazmem wykonuje swoje obowiązki. 

Sława psa od kijów

Kibice go uwielbiają, a koledzy z drużyny uważają, że labrador jest ich amuletem, który podnosi morale i przynosi szczęście. Nikt nie był zdziwiony, gdy Ripken zyskał sławę – dziś jego social media obserwują setki tysięcy ludzi!

Chociaż jego profile w social mediach pełne są cudownych nagrań, to jeden z najnowszych filmów okazał się prawdziwym hitem – został wyświetlony ponad 4,9 miliona razy! Dzięki kamerze GoPro przyczepionej do kamizelki psiaka, na nagraniu możemy poznać pracę na boisku z jego punktu widzenia. Film pokazuje Ripkena, gdy ten cierpliwie siedzi i czeka na linii bocznej na swój wielki moment. Po krótkiej przemowie motywacyjnej oraz dawce głasków Ripken w końcu może pokazać, na co go stać. Dopingowany wiwatami ze stadionu dumnie aportuje podstawkę do piłek pozostawioną na murawie. 

Wszyscy kochają Ripkena

Pod filmami z udziałem Ripkena aż roi się od entuzjastycznych komentarzy.

Taka praca to marzenie każdego psa: aportowanie i podnoszenie na duchu. Mam nadzieję, że dostaje wszystkie smakołyki świata! – pisze jeden z fanów.

Uwielbiam słyszeć, jak publiczność głośno dopinguje Ripkena. W pełni na to zasługuje! – pisze inny.

Zdaniem Michela, opiekuna labradora, głośne wiwaty sprawiają, że Ripken biega jeszcze szybciej. Wszyscy uwielbiają tego radosnego zwierzaka.

Kibicujemy mu głośniej niż komukolwiek innemu – przyznają fani.

I trudno im się dziwić!

Jeden pies, wiele talentów

Chociaż Ripken został psim ambasadorem Durham Bulls jeszcze przed pandemią, to jego łapy trafiły na boisko dopiero w sierpniu 2021 roku. Wtedy też otrzymał propozycję występów na meczach futbolowych. 

Jednak to nie koniec jego sportowej kariery – podczas jednego z meczów futbolowych pies został zauważony przez przedstawiciela Narodowej Ligi Hokeja. Kiedy więc w lutym 2023 miał miejsce mecz hokejowy Carolina Hurricanes kontra Washington Capitals, Ripken został zaproszony do udziału w ceremonii otwierającej rozgrywki. Nie tylko podał łapę każdemu z kapitanów drużyn, lecz również pokazał swój talent jako bramkarz. Ubrany w czerwoną koszulkę, ze złotą obrożą na szyi, radośnie bronił bramki, co skończyło się finalnie jednym golem drużyny Capitals i trzema golami dla Hurricanes.

Drapanie za uchem przede wszystkim

Chociaż Ripken jest nie tylko sportowcem w trzech dyscyplinach (może się pochwalić nawet własną kartą baseballową!), lecz również internetową sławą, to jego opiekunowie twierdzą, że woda sodowa nie uderzyła mu do głowy. Jego ulubionymi aktywnościami nadal pozostają błaganie o kąski ze stołu, głaskanie po brzuchu i gonienie wiewiórek. 

Długa tradycja psów na boisku

Ripken, chociaż wyjątkowy, nie jest pierwszym psem aportującym kije na boisku. W 1990 roku promotor Minor League Baseball (amerykańskiej organizacji baseballowych lig zawodowych) zauważył psa, który w sklepie rolniczym typu drive-thru odbierał od klientów pieniądze, a następnie dostarczał zakupione produkty. Zafascynowany, zapytał opiekunów psiaka, czy Jericho – bo tak pies miał na imię – nie byłby zainteresowany przynoszeniem butelek z wodą sędziom podczas meczów baseballowych. Właściciele psa wyrazili na to zgodę i tak zaczęła się jego sportowa kariera. Po śmierci Jericho jego rolę przejął kolejny pies, a potem następny. 

Dzisiaj nikogo nie dziwi już obecność psa na murawie – parę drużyn ma w swoich składach psy aportujące. Niektóre są bezpośrednimi potomkami pierwszych bat dogów, inne – jak Ripken – wykazują ku temu wyjątkowe predyspozycje i przechodzą specjalne szkolenie.

Niezależnie od tego, jak trafiły na boisko, jedno jest pewne: te psiaki robią dużo więcej niż przynoszenie kijów. Są wsparciem, witają drużyny i zabawiają kibiców. To również dzięki nim baseball zyskuje kolejnych fanów! 

 

Pierwsza publikacja: 09.10.2023

Podziel się tym artykułem:

Ewa Potępa
Ewa Potępa

Miłośniczka dobrego jedzenia i podróży. Za punkt honoru stawia sobie pogłaskanie każdego napotkanego kota. W poprzednim życiu była Pandą Wielką.

Zobacz powiązane artykuły

03.09.2023

Pies przerwał imprezę sportową! Ma parcie na szkło czy nieodpowiedzialnego opiekuna?

Ten tekst przeczytasz w 7 minut

Pies przerwał imprezę sportową – co jakiś czas media informują o takim wydarzeniu. Jeśli wszystko się dobrze skończyło, to dla telewizji tak zwany „michałek” – zabawny materiał puszczany dla rozluźnienia po poważnych informacjach. 

pies przerwał imprezę sportową

fot. Shutterstock

04.09.2023

Jak skutecznie odrobaczyć psa? 5 rzeczy, o których większość osób zapomina

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Każdy odpowiedzialny opiekun dba o regularne odrobaczanie psa. To ważne nie tylko dla zdrowia czworonoga, ale również innych domowników! Niestety zdarza się, że odrobaczanie wydaje się zwyczajnie... nie dawać efektów. Dlaczego tak się dzieje? Jak skutecznie odrobaczyć psa?

jak skutecznie odrobaczyć psa

fot. Shutterstock

Proszek Holi w fotografii psów – efektowny, ale czy... bezpieczny?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Zastosowanie proszku Holi w fotografii czworonogów zyskuje na popularności. Wiele osób chciałoby mieć takie zdjęcie swojego zwierzaka. Zanim jednak zachłyśniemy się wyjątkowością ujęć, dowiedzmy się więcej o kolorowych pudrach.

proszek holi

fot. Shutterstock

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się