08.03.2019
Ktoś porzucił szczeniaka na przystanku. Zaopiekował się nim strażnik miejski
Aleksandra Więcławska
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Wszystko wydarzyło się w miniony wtorek w Warszawie. Jedna ze strażniczek miejskich zauważyła szczeniaka na przystanku tramwajowym, znajdującym się tuż przy siedzibie straży miejskiej - na ulicy Młynarskiej.
fot. strazmiejska.waw.pl
Szczeniakiem samotnie krążącym po przystanku zainteresowała się strażniczka miejska. Piesek był przestraszony i wyraźnie zdezorientowany – nie wiedział, gdzie jest. Wyglądał, jakby nie miał właściciela. Przypuszczenia się sprawdziły – po szybkim wywiadzie okazało się, że maluch nie należy do nikogo z czekających na tramwaj. Jedna z osób widziała, jak chwilę wcześniej na przystanku zatrzymał się samochód, a z niego ktoś wyrzucił szczeniaka i odjechał. Stało się więc jasne, że pieskiem trzeba się zająć. Ale jak to się stało, że strażnik przygarnął szczeniaka?
Strażnik przygarnął szczeniaka – podjął męską decyzję!
Strażniczka, która zauważyła pieska i dowiedziała się, że został porzucony, udała się z pieskiem do siedziby straży miejskiej. Wieści o maluchu, z którym nie wiadomo, co zrobić, szybko rozeszły się wśród strażników. Jak czytamy na stronie internetowej straży miejskiej, „jeden ze strażników podjął męską decyzję przygarnięcia psa”.
Słoik, Figa i Piorun
Szczeniak dostał imię… Słoik! Co ciekawe, piesek trafił do domu, w którym będzie miał czworonożne towarzystwo. Zamieszkał z suczką Figą i kotem Piorunem. Życzymy mu wszystkiego dobrego, a strażnikowi gratulujemy świetnej decyzji!
A jak wyglądały pierwsze chwile Słoika z nowym właścicielem? Zobaczcie sami!
Polecane przez redakcję
Reklama
Certyfikowana trenerka psów (kurs ukończony w Centrum Kynologicznym Canid). Ukończyła też liczne kursy i uczestniczyła w kilkunastu seminariach z zakresu zachowania, żywienia i opieki nad psami.
Zobacz powiązane artykuły
09.04.2024
Bohaterowie nie zawsze noszą pelerynę. Poznajcie historię, która przywraca wiarę w ludzi
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Sergio Florian, 44-letni maratończyk z Hawajów, często zachwyca się niezwykłymi widokami. Jednak to, co zobaczył podczas swojego treningu po górach O’ahu, było zaskakujące – nawet jak na jego standardy.
undefined
09.04.2024
„Dawno nie mieliśmy przypadku, w którym tak upodlono psa”. Pieski los na posesji wartej miliony
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Z pseudohodowli trafiła do prywatnego przytuliska, a później do wielkiego domu. Mogłoby się więc zdawać, że historia starszej suczki zakończyła się szczęśliwie. Nic bardziej mylnego.
undefined
31.03.2024
Taro i Jiro: niezwykła historia psów, które cudem przeżyły na krańcu świata
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
Arktyka to najzimniejsze, najbardziej wietrzne i suche miejsce na ziemi. Ten najdalej wysunięty na południe kontynent zajmuje powierzchnię około 14 milionów kilometrów kwadratowych, z czego 98% pokrywa gruby lód. Mimo surowego klimatu i nieprzyjaznego środowiska od dziesięcioleci fascynuje i przyciąga naukowców i badaczy z całego świata. To właśnie tutaj w 1957 roku, w japońskiej stacji badawczej Syowa, miała miejsce jedna z najbardziej niezwykłych psich historii.
undefined