W Mościsku, suczka, która żyła w takich warunkach, dzięki interwencji Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Starogard Gdański, otrzymała nową szansę na życie. Oto jej historia.
Lata zaniedbania i ciężkiego łańcucha
Inspektorzy TOZ Starogard Gdański zostali wezwani do suczki, która przez długi czas była trzymana na ciężkim łańcuchu. Jej buda była zniszczona, a otoczenie – zaniedbane i zagracone. Suczka, której jedynym pożywieniem były resztki jedzenia, żyła w stanie rażącego zaniedbania. Jej ciało słabło, a ona sama traciła nadzieję, że kiedykolwiek będzie mogła być wolna.
Każdy ruch był walką. Buda, która miała być schronieniem, była bardziej więzieniem – zimna, zniszczona, bez żadnej ochrony przed deszczem. To, jakby ktoś trzymał nas w pustym pokoju, gdzie nie ma światła ani ciepła. Każdy kolejny dzień był dla tej suczki takim właśnie zamknięciem, gdzie zimno, brak jedzenia i samotność były normą. Ale to wszystko miało się zmienić.
Nowe życie po latach cierpienia
Inspektorzy Towarzystwa wydali zalecenia dotyczące natychmiastowej poprawy warunków. Opiekunka suczki zareagowała pozytywnie i wzięła sobie do serca wytyczne. Łańcuch został zlikwidowany, dieta psa uległa poprawie, a suczka została wysterylizowana i odrobaczona. Kiedy Inspektorzy powrócili na rekontrolę, zobaczyli ogromną zmianę – pies żył w czystym otoczeniu, miał nowe schronienie i cieszył się nowym życiem. Zmieniona została też dieta psa, ponieważ karmienie wyłącznie ludzkimi resztkami jedzenia znacznie odbiło się na jej zdrowiu. Czasem tyle wystarczy – zainteresowanie się losem zwierzęcia i pokazanie, że widzimy. Zwykła rozmowa może odmienić los psa, a czasem nawet uratować życie.
Pomóż zmieniać życie psów na lepsze
Jeśli zauważysz psa trzymanego na łańcuchu, który ma krótki łańcuch, jest zaniedbany, nie może swobodnie się poruszać i widocznie cierpi – zawiadom odpowiednie instytucje!
- Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami (www.toz.pl, mail: toz@toz.pl)
- Straż miejska i Ekopatrol (986)
- Policja (112)
Według nowelizacji Ustawy o ochronie zwierząt: „trzymanie zwierząt innych niż gospodarskie na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby lub powodujący u nich uszkodzenie ciała lub cierpienie oraz niezapewniający możliwości niezbędnego ruchu” jest znęcaniem się, które jest karalne. Poza tym ustawa wskazuje, że „długość uwięzi nie może być krótsza niż 3 metry”.
Historia suczki pokazuje, że każdy pies zasługuje na szansę. Dzięki interwencjom TOZ i ludziom, którzy nie pozostają obojętni, psy mogą odzyskać wolność i zdrowie. Dołącz do akcji „Zerwijmy łańcuchy” i pomóż kolejnym zwierzętom zaznać życia, jakie im się należy.
Artykuł powstał we współpracy z Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami w Polsce.