05.06.2017
Jeszcze 1,5 roku temu ten amstaf miał tylko kości obciągnięte skórą
Magdalena Ciszewska
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Początek życia Lucky’ego, psa w typie amstafa, był okropny. Mieszkał pod wanną, nikt go porządnie nie karmił, był więc ekstremalnie wychudzony. Teraz zapadł wyrok w tej sprawie.
fot. TOZ Koszalin
Lucky mieszkał w misce pod wanną, a żywił się ściekami. Nic więc dziwnego, że wyglądał jak szkielet. Tylko skóra obciągnięta kośćmi. Pazury miał długie i zakręcone. Świadczyło to o tym, że nie opuszczał miejsca swej kaźni. Nie wiedział, co to spacer.
Wreszcie ktoś zawiadomił białogardzki oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, że mieszkający w Bukówku właściciele znęcają się nad szczeniakiem. Przedstawiciel TOZ pojechał tam i zabrał psa do schroniska TOZ w Koszalinie. Później Lucky został umieszczony w domu tymczasowym. Z domu, w którym dotąd żył, zabrano też starszą, zaniedbaną i niedożywioną suczkę.
Właścicielka Lucky’ego Sylwia B. została oskarżona o znęcanie się nad psami, niezapewnianie im wody, pokarmu i ruchu. Właśnie zapadł wyrok w jej sprawie.
Oskarżona usłyszała karę roku i sześciu miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania prac społecznych w wymiarze po 20 godzin miesięcznie. Sąd orzekł przepadek psów oraz zakaz posiadania zwierząt przez cztery lata – mówi sędzia Sławomir Przykucki, rzecznik Sądu Okręgowego w Koszalinie, cytowany przez portal gk24.pl.
Lucky, czyli szczęściarz, miał naprawdę szczęście. Najpierw ktoś zauważył, że dzieje mu się krzywda, i nie bał się poinformować o tym osób, które mogły mu pomóc.
A potem psiak został adoptowany przez rodzinę pani Ani z Koszalina. Mieszka w domu, ma wybieg, jest uwielbiany przez dzieci. No i nie wygląda już jak szkielet, ale jak zwykły pies. Jego opiekunka, cytowana przez portal gk24.pl, mówi, że to najmądrzejszy i najwierniejszy psiak na świecie.
Polecane przez redakcję
Reklama
Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.
Zobacz powiązane artykuły
08.11.2023
Pomagać, a nie szkodzić. Awantura o psa Czarka
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Historia psa Czarka, który miał z warszawskiego przedszkola trafić do schroniska, wzburzyła wielu. Zwłaszcza w internecie. A w rzeczywistości jest kolejnym przykładem na to, jak wiele osób podejmuje działania pod wpływem emocji, nawet nie mając do dyspozycji faktów.
undefined
07.11.2023
Kontrowersje wokół adopcji zwierząt – czy schroniska utrudniają adopcje?
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Skąd się biorą kontrowersje wokół adopcji zwierząt? Zwierzęta powinny mieć domy, a schronisko – miejsce na nowe czworonogi. Jednak wiele osób uważa, że pracownicy przytulisk utrudniają proces adopcji. Dlaczego czasem można odnieść takie wrażenie?
undefined
06.11.2023
Miłość od pierwszego... zdjęcia. Adopcja Tosi to historia o wyborze serca
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Adopcja to podróż pełna niespodzianek, emocji i wyzwań, a historia Tosi jest tego doskonałym przykładem. Przezwyciężając trudności, można znaleźć lojalnego przyjaciela na całe życie.
undefined