22.05.2018
Ten husky wyglądał jak szkielet. Po 10 miesiącach jest nie do poznania!
Magdalena Ciszewska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Indonezyjska wyspa Bali z jednej strony kojarzy się z pięknymi plażami, bogatą kulturą i dalekimi, luksusowymi wycieczkami, a z drugiej strony wiadomo, że żyje tam mnóstwo bezdomnych czworonogów. Jednego z nich spotkał mieszkaniec wyspy Rico Soegiarto. Husky wyglądał jak szkielet.
fot. Facebook / Ria Myburgh
Na Bali nie trzeba się specjalnie rozglądać, by dostrzec błąkające się po ulicach bezdomne psy i koty. Jedne są w lepszym stanie, drugie w gorszym, ale ten husky wyglądał jak szkielet. A jego los nie jest jedynym przykładem trudnej sytuacji zwierząt na Bali.
Husky wyglądał jak szkielet
Kilka lat temu media obiegła historia suczki Celsy, która błąkała się po ulicach, a właściwie leżała na ulicy, bo z wycieńczenia nie mogła się poruszać. Była o krok od śmierci z głodu, jednak na szczęście przygarnęli ją dobrzy ludzie. Po kilku miesiącach intensywnego leczenia i normalnego odżywiania Celsy zaczęła wyglądać jak pies, a nie jak szkielet.
Podobnie było z tą suczką w typie husky, która cierpiała głód. Działo się to w miejscowości Denpasar w południowej części wyspy Bali. Gdy Rico Soegiarto wracał kiedyś do domu, zauważył na ulicy psa, a właściwie kupkę nieszczęścia – ten husky wyglądał jak szkielet. Skołtuniona sierść, łyse place na ciele, a przede wszystkim wystające kości. Student weterynarii mógłby się na nim, a właściwie na niej – bo okazało się, że to suczka – uczyć anatomii.
Leżała na środku ulicy…
Nie wiem, co było w niej było szczególnego. To kwestia serca i uczuć. Znalazłem ją, gdy wracałem z pracy do domu. Leżała na środku ulicy – opowiadał reporterom www.borepanda.com Rico Soegiarto.
Błękitne oczy wyniszczonej suczki, która była o krok od śmierci głodowej, błyszczały jednak nadzieją. I tym razem się okazało, że nadziei nie warto porzucać. Rico zabrał suczkę z ulicy i zaopiekował się nią. Nadał jej imię Hope, czyli po angielsku… nadzieja.
Hope zyskała drugą szansę. Rico zaczął od dobrego żywienia suczki i leczenia chorób jej skóry. Cierpliwie, krok po kroku, pokonywali razem przeszkody na trudnej drodze do wyzdrowienia. Trzeba było długich 10 miesięcy, by Hope zaczęła wyglądać jak normalny husky, by nabrała ciała i by jej sierść odrosła i zaczęła błyszczeć.
Nowe życie w szczęśliwej rodzinie
Dziś Hope, jak prawie każdy pies, uwielbia pieszczoty i dałaby się pokroić za pyszne psie ciasteczka. Znalazła spokój i opiekę w domu Rica i jego dziewczyny. A do towarzystwa ma cztery inne przygarnięte przez nich psy.
Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.
Zobacz powiązane artykuły
07.05.2025
Każdy inny, a łączy ich tęsknota za ludzką dobrocią. Poznajcie historie wirtualnych adopciaków
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Wirtualne adopcje - brzmi obco i jest czymś odległym dla ciebie? Wystarczy posłuchać opowieści o bezdomniakach, które czekają zarówno na wirtualny, jak i realny dom. Każdy z nich jest inny, ale łączy ich ogromna tęsknota za ludzką dobrocią.
undefined
03.05.2025
Jak zostać wirtualnym opiekunem psa?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Zastanawiasz się nad adopcją zwierzaka, ale nie masz pewności, czy podołasz roli opiekuna? Stwórz wirtualny dom tymczasowy dla psiaka, który przebywa w schronisku. To idealny sposób, żeby wesprzeć potrzebującego bezdomniaka, a jednocześnie przekonać się - choćby w pewnym stopniu - z czym wiąże się adopcja.
undefined
16.04.2025
Tragedia w gminie Bolków. Zaniedbany husky nie przeżył – sprawą zajmuje się policja
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To kolejny przypadek, który przypomina, jak ważna jest szybka reakcja i zgłaszanie odpowiednim organom znęcania się nad zwierzętami. W sobotni poranek, 12 kwietnia, jaworska policja otrzymała zgłoszenie dotyczące skrajnie zaniedbanego psa. Zwierzę przebywało na jednej z prywatnych posesji w gminie Bolków.
undefined