11.01.2020
Zakaz trzymania psów na łańcuchu? Tak, i to już od początku tego roku!
Aleksandra Prochocka
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Wspaniała wiadomość dla wszystkich psiarzy - od 1 stycznia na Węgrzech obowiązuje całkowity zakaz trzymania psów na łańcuchu!
fot. Shutterstock
Wprowadzenie zakazu trzymania psów na łańcuchu to marzenie każdego, kto prawdziwie kocha zwierzęta. Ogrom cierpienia, jakie nieraz muszą znosić czworonogi przykute do budy, przeraża wszystkich ich miłośników. Jednak wieloletnia walka o zmiany w polskim prawie nie przyniosła, jak na razie, pożądanych rezultatów. Tymczasem okazuje się, że poza granicami naszego państwa zakaz trzymania psów na łańcuchu staje się coraz bardziej powszechny… mimo licznych kontrowersji!
Zakaz trzymania psów na łańcuchu na Węgrzech
Od 1 stycznia na Węgrzech obowiązuje całkowity zakaz trzymania psów na łańcuchu. Prawo zakłada bardzo surowe kary za niedostosowanie się do nowych przepisów. Za trzymanie czworonoga na uwięzi właściciel zapłaci 150 tysięcy forintów, czyli około 2 tysiące złotych.
O zmianie w prawie właściciele psów trzymanych na łańcuchu zostali poinformowani na długo, zanim zakaz został wprowadzony w życie. Mieli dzięki temu możliwość dobrze się do tego przygotować – postawić kojec, wzmocnić ogrodzenie czy znaleźć czworonogowi nowy dom. Mimo to nowy przepis budzi na Węgrzech wiele kontrowersji i obaw. Między innymi dotyczą one zwiększonego ryzyka ucieczek psów poza posesję i pogryzień. Do lepszego pilnowania swoich pupili zmotywować mogą jednak wysokie kary za brak sprawowania nadzoru nad zwierzęciem, które mogą sięgać nawet 100 tysięcy forintów.
Czas na Polskę!
A jak jest u nas? Ostatnie zmiany w polskim prawie dotyczące trzymania psów na uwięzi wprowadzono w 2012 roku. Od tego czasu psi łańcuch nie może być krótszy niż 3 metry. Natomiast czworonóg może być trzymany na nim maksymalnie 12 godzin na dobę. Do tego prawo zobowiązuje właścicieli psów do zapewnienia im schronienia przed zimnem, stałego dostępu do wody i odpowiedniego pokarmu. Za niedostosowanie się do tych wytycznych właścicielowi zwierzaka grozić może grzywna, areszt, a nawet odebranie psiaka.
W praktyce jednak przepisy te nie zawsze są przestrzegane. Wystarczy spojrzeć przez okno, przejeżdżając przez jakąkolwiek z polskich wsi. Czworonogi uwięzione na ciężkich, wrastających w szyję łańcuchach przywiązanych do rozpadających się i dziurawych bud to wciąż stały element wiejskiego krajobrazu…
Przykład z Węgier daje nadzieję
Wprowadzenie w Polsce takich przepisów, jak na Węgrzech, jest marzeniem wielu z nas. Świadczy o tym między innymi popularność ogólnopolskiej akcji „Zerwijmy łańcuchy”, w której udział biorą prawdziwe tłumy! Jako organizatorzy tej znanej akcji od wielu lat walczymy właśnie o takie rozsądne, rozłożone na lata wprowadzenie zakazu trzymania psów na łańcuchu.
Wielu Polaków wciąż jednak ma wątpliwości, czy psy pozbawione tego „zabezpieczenia” nie rozbiegną się po wsi, stanowiąc zagrożenie lub czy każdy będzie w stanie wybudować kojec dla swojego czworonoga. Sposób, w jaki zakaz trzymania psów na łańcuchu został wprowadzony na Węgrzech, czyli poprzedzony zapowiedzią wiele lat wcześniej, stanowi najlepsze rozwiązanie tego problemu. Dzięki niemu każdy właściciel łańcuchowego psa ma czas, by poszukać alternatywnego zabezpieczenia lub… poszukać psu innego domu. Trzymamy kciuki, by takie prawo zagościło niedługo i w naszym kraju!
Specjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.
Zobacz powiązane artykuły
08.11.2023
Pomagać, a nie szkodzić. Awantura o psa Czarka
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Historia psa Czarka, który miał z warszawskiego przedszkola trafić do schroniska, wzburzyła wielu. Zwłaszcza w internecie. A w rzeczywistości jest kolejnym przykładem na to, jak wiele osób podejmuje działania pod wpływem emocji, nawet nie mając do dyspozycji faktów.
undefined
07.11.2023
Kontrowersje wokół adopcji zwierząt – czy schroniska utrudniają adopcje?
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Skąd się biorą kontrowersje wokół adopcji zwierząt? Zwierzęta powinny mieć domy, a schronisko – miejsce na nowe czworonogi. Jednak wiele osób uważa, że pracownicy przytulisk utrudniają proces adopcji. Dlaczego czasem można odnieść takie wrażenie?
undefined
06.11.2023
Miłość od pierwszego... zdjęcia. Adopcja Tosi to historia o wyborze serca
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Adopcja to podróż pełna niespodzianek, emocji i wyzwań, a historia Tosi jest tego doskonałym przykładem. Przezwyciężając trudności, można znaleźć lojalnego przyjaciela na całe życie.
undefined