24.06.2018
Znalazła mokrego psa nad rzeką. Gdy przyjrzała się obroży, doznała szoku
Magdalena Ciszewska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Pewna kobieta znalazła mokrego psa. Gdy dokładnie mu się przyjrzała, rozpłakała się. I to nie tylko ze wzruszenia, ale była też oburzona. Co takiego zobaczyła?
fot. Facebook / Audra Petraškienė
Na początku czerwca Litwinka Audra Petraškienė jechała spokojną uliczką swojego miasta, prowadzącą wzdłuż rzeki. Nagle zauważyła coś dziwnego przy drodze, to coś przypominało zwierzę – okazało się, że znalazła mokrego psa. Zwierzak łudząco podobny do cocker spaniela angielskiego drżał cały z zimna i przerażenia i był przemoczony do suchej nitki.
Audra Petraškienė zatrzymała samochód, podeszła do zwierzaka i zobaczyła, że jest on nie tylko cały mokry i drży z zimna. On drżał także ze strachu i przerażenia. Nic dziwnego, bo gdy Audra Petraškienė dokładniej mu się przyjrzała, okazało się, że ma on przymocowany do obroży ciężki przedmiot, coś w rodzaju kotwicy. Kobieta zdała sobie sprawę, że prawdopodobnie ktoś chciał pozbawić psa życia, topiąc go w rzece.
Byłam zszokowana. Nawet gdy teraz o tym pomyślę, to zbiera mi się na płacz. Zdawałam sobie sprawę, że muszę natychmiast coś zrobić – mówi na portalu www.boredpanda.com kobieta, która znalazła mokrego psa.
Audra Petraškienė zabrała czworonoga do domu, zdjęła mu z szyi ciężki przedmiot, który miał go pozbawić życia, osuszyła przemoczoną sierść i zabrała do lekarza weterynarii. Na szczęście okazało się, że zwierzak jest zdrowy.
O tym, że znalazła mokrego psa, napisała na Facebooku
Kobieta zawiadomiła, o tym, co się stało policję, a także umieściła na Facebooku post, by dowiedzieć się więcej o losie tak bezdusznie potraktowanego psa. Wkrótce znalazł się właściciel czworonoga i chciał go odebrać. Jednak póki nie zostanie wyjaśniona sprawa próby utopienia zwierzaka, w której jest prowadzone śledztwo, pozostanie on pod opieką organizacji zajmującej się bezdomnymi zwierzętami. Zostanie też wysterylizowany i zaczipowany.
Poruszenie w internecie
Informacja o tym, co spotkało cocker spaniela, wzburzyła internautów, pisali m.in.:
„Brak słów. Mam dwa lojalne i kochające spaniele, są moim życiem. Nie jestem w stanie zrozumieć, jak ktoś mógł coś takiego zrobić bezbronnemu zwierzęciu” (Andrew Christian).
„Serce mi krwawi zawsze, gdy słyszę takie historie. Mam nadzieję, że ten biedny pies znajdzie dom, w którym będą się nim opiekowali i go kochali” (Cindy Lua).
Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.
Zobacz powiązane artykuły
26.11.2024
Czy agresywny pies już nigdy się nie zmieni? To zależy od ciebie!
Ten tekst przeczytasz w 7 minut
Ugryzł, więc jest niebezpieczny? Czy agresywny pies już zawsze powinien być traktowany jak groźne, nieobliczalne zwierzę? Oto prawdziwe historie, które pokazują, że nawet gryzący pies może stać się miłym czworonogiem!
undefined
14.10.2024
Pimpek – historia psa z padaczką, który wciąż czeka na dom
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
W 2023 roku do Fundacji dla Szczeniąt Judyta zgłosiła się Magda, wolontariuszka Szlachetnej Paczki, pomagająca starszej pani i jej niepełnosprawnemu synowi, poruszającemu się na wózku inwalidzkim. Od dłuższego czasu bezskutecznie szukała nowego domu dla Pimpka: „Szukamy osoby lub rodziny, która jest gotowa dać mu miłość i dbałość, jakiej potrzebuje”.
undefined
10.10.2024
Gdzie zgłaszać bezdomne lub znalezione na ulicy psy?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Porzucenia zwierząt nadal zdarzają się bardzo często. Dowiedz się, gdzie zgłaszać bezdomne psy lub takie zwierzęta, które wyraźnie nie mają opiekuna i wymagają pomocy. Zadbaj o nie, aby nie stała się im krzywda!
undefined