20.11.2018
Aktywność psa! Ile ruchu naprawdę potrzebuje twój pies?
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Nie da się zaprzeczyć temu, że każdy pies potrzebuje nie tylko typowej aktywności na spacerach, pozwalającej na zaspokojenie potrzeb fizjologicznych, ale również dodatkowych ćwiczeń. Mogą one nauczyć psa współpracy z człowiekiem, zachęcić go do nawiązywania relacji z czworonogami czy kształtowania niektórych zachowań. Często wpływają też pozytywnie na sylwetkę psa i jego zdrowie.
fot. Shutterstock
Nie każdy pies potrzebuje jednak takiej samej ilości i formy ruchu. Na szczęście często da się określić pewne ramy, które będą dotyczyły psów w danym wieku, o konkretnych rozmiarach czy temperamencie. Sprawdźmy więc, od czego zależy aktywność psa!
Ile aktywności potrzebuje szczenię, pies dorosły albo senior?
Na to pytanie trudno o jednoznaczną odpowiedź. Na pewno trzeba brać pod uwagę stan fizyczny danego zwierzaka. Szczenięta są w okresie rozwoju, dlatego obciążanie kręgosłupa albo stawów może zakończyć się dla nich nie tylko bolesną kontuzją, ale również zwyrodnieniami. Pies dorosły, jeśli tylko nie ma żadnych problemów zdrowotnych, zazwyczaj potrzebuje najwięcej aktywności, choć jest ona uzależniona od kondycji psa. Starsze czworonogi powinny być traktowane indywidualnie, ale z troską o to, aby nie dochodziło w ich przypadku do przeciążeń stawów, układu oddechowego czy krwionośnego.
W rezultacie można stwierdzić, że:
- najmłodsze szczenięta potrzebują raczej krótkich spacerów i krótkich sesji dodatkowych aktywności, które z wiekiem się wydłuża;
- dorosłe psy powinny mieć aktywność dostosowaną do swoich zainteresowań, ale też potrzeb czy kondycji fizycznej;
- starszym psom warto zapewnić regularną, dopasowaną do ich stanu zdrowia aktywność fizyczną, zwykle jednak mniej intensywną niż w okresie dorosłości.
Aktywność psa według rasy
Pewne ramy i oczekiwania w związku z psią aktywnością można określić, patrząc na rasę psa. Psy ozdobne – zazwyczaj miniaturowe – wymagają mniej ruchu aniżeli psy ras pracujących. Wbrew pozorom przedstawiciele ras dużych i olbrzymich również, z uwagi na szybkie męczenie się, przeciążanie serca czy stawów, często potrzebują mniej aktywności niż czworonogi od nich mniejsze. Warto mieć na uwadze, że rasy brachycefaliczne, czyli te, których pyski są płaskie, mają naturalne ograniczenie ruchu z uwagi na budowę czaszki i górnych dróg oddechowych. Będą one o wiele szybciej się męczyć, gorzej znosić intensywny wysiłek oraz wyższe temperatury.
Rodzaje aktywności – czy to ważne?
To bardzo ważne! Zarówno w kontekście potrzeb psychicznych psa, jak również predyspozycji fizycznych. Istnieje jeden rodzaj aktywności, który polecany jest wszystkim czworonogom bez względu na wiek, nawet w przypadku np. schorzeń stawów – jest to pływanie. Doskonale kształtuje mięśnie, pozwala psu harmonijnie budować sylwetkę, a jednocześnie odciąża stawy, kręgosłup czy serce.
Problem jednak w tym, że nie każdy pies lubi pływać. W takiej sytuacji dobrze jest dopasować aktywność do predyspozycji i charakteru psa. Formy ruchu, które mocno podkręcają emocje, np. aportowanie, dobrze jest łączyć z umiejętnością wyciszenia czworonoga – choćby za pomocą węszenia. Dobrym pomysłem jest wykorzystanie czułego psiego węchu, zarówno w formie tropienia, jak również noseworkingu. Jeśli chcemy trenować dyscypliny sportowe, powinniśmy poszukać w okolicy klubu albo grupy z trenerem, który wspomoże nasze działania.
Gdzie trenować z psem?
Dobrym miejscem na psie spotkania jest wybieg dla czworonogów. Gdy takiego brak w mieście, a przepisy nie pozwalają na puszczenie psa luzem, możemy zorganizować spotkanie psiarzy na łączce na uboczu. Warto pamiętać, że ze smyczy spuszczamy jedynie psa nauczonego powrotu na komendę.
A co w przypadku, gdy trenujemy z czworonogiem sport albo przygotowujemy się do wspólnej pracy? Wtedy lepszym miejscem na trening będzie odpowiedni, przygotowany do tego celu, ogrodzony teren prywatny. Oczywiście możemy korzystać z przestrzeni publicznej, ale dobrze jest rozważyć, ile da nam to korzyści, a ile ewentualnej niewygody. Choć las zdaje się idealnym miejscem do węszenia i spacerowania, to nasz pies nie powinien chodzić po nim bez smyczy. Tutaj sprawdzi się długa linka, która zabezpieczy zwierzynę przed ewentualną pogonią ze strony psa, a nas – przed mandatem i straceniem psa z oczu.
Autor: Biały Jack
Polecane przez redakcję
Reklama
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
07.12.2023
Kłaczek w herbacie? To już nie musi być problem!
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Psie linienie to naturalny proces, który trwa cały rok, ale nasila się wiosną i jesienią. Dotyczy zwłaszcza ras z grubym, obfitym podszerstkiem. I choć nie ma w nim nic dziwnego, nadmiar fruwającej sierści może być męczący dla nas, opiekunów.
undefined
04.12.2023
Opieka nad psem – kiedy miłość to zbyt mało…
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Temat prawidłowej opieki nad psem podnoszony jest ostatnio dość często. Wynika to z rosnącej świadomości odpowiedzialności, jaką ponosimy za zwierzęta. Przyczyniają się do tego również medialne doniesienia ze znanych szkół dla psów.
undefined
03.12.2023
Jak bardzo nie lubisz swojego psa, że zostawiasz go samego pod sklepem?
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
W śnieżnej zamieci widać tylko światła marketu i... słychać żałosne zawodzenie. Im bliżej wejścia do ciepłego wnętrza sklepu, tym dźwięki są wyraźniejsze. W końcu go widzę: siedzi na betonie pokrytym zamarzającymi resztkami śniegu, przywiązany do barierki, i wyje. Każdy mija go obojętnie.
undefined