27.03.2006
Coraz posłuszniejszy dzięki obedience (cz. VII)
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Miesiąc temu pokazywaliśmy, jak nauczyć psa aportować. Teraz pora na naukę bardziej skomplikowanego aportu
fot. shutterstock
Jednym z wymaganych w obedience rodzajów aportu jest aport kierunkowy – pies musi przynieść koziołek położony przez sędziego. Uczymy go początkowo aportu tylko w jedną stronę – np. w prawo. Dopiero gdy pies już to opanuje, możemy przejść do nauki aportu w lewo.
Początkowo używamy tylko jednego koziołka. Gdy mamy już opanowane „w lewo”, wracamy do ćwiczenia „w prawo” – ale nie podczas jednej sekwencji ćwiczeń (nigdy nie pracujemy nad obydwoma kierunkami naraz). Drugi koziołek wprowadzamy dopiero po opanowaniu przez psa obu kierunków. W klasie międzynarodowej aport kierunkowy jest poprzedzony wysyłaniem psa do pachołka. Uczymy tego oddzielnie, gdyż jest to osobny element ćwiczenia, występujący również w wysyłaniu psa do kwadratu.
Sadzamy psa przy pachołku i stajemy za nim. Wysyłamy go po aport lewy i prawy (nie podczas jednej sesji szkoleniowej). Następnie stajemy krok, potem dwa kroki za psem – i ćwiczymy dalej aportowanie, aż dojdziemy do odległości 10 kroków za psem. Początkowo nie kładziemy środkowego koziołka (którego pies nigdy nie podnosi), żeby uniknąć błędów. Wprowadzamy go dopiero wtedy, gdy pies ma opanowane kierunki. Dobrze jest przyszpilić aport do podłoża, tak by nawet w razie pomyłki pies nie mógł go podjąć. Nigdy nie mówimy „nie” w momencie podejmowania aportu. Jeśli pies się pomylił, zaczynamy naukę z niższego pułapu.
Aport przez przeszkodę
Jeśli pies nie umie jeszcze pokonywać przeszkód, nauczmy go tego, abyśmy mogli przystąpić do ćwiczenia aportu przez przeszkodę. Na początku przechodzimy przez niską przeszkodę razem z psem. Następnie pomocnik trzyma psa, a my przechodzimy na drugą stronę i wołamy go. Potem biegniemy z psem, tak go naprowadzając, by przeskoczył przeszkodę – a my ją omijamy. Wreszcie tylko podbiegamy do przeszkody, wskazujemy psu kierunek ręką i natychmiast wołamy. Po powrocie może usiąść przed nami lub przy lewej nodze.
Gdy pies już ładnie aportuje i skacze przez przeszkodę, możemy połączyć te ćwiczenia. Zaczynamy od drewnianego koziołka i bardzo niskiej przeszkody. Sadzamy psa przodem do niej, podajemy mu koziołek, przechodzimy na drugą stronę i dajemy komendę „przeszkoda”. Zwracamy uwagę na to, aby oddawał aport po przeskoczeniu przeszkody od razu w prawidłowej pozycji. Następnie kładziemy koziołek za przeszkodą, tak by dobrze go widział, wracamy do psa i wysyłamy go po aport, wydając komendę „przeszkoda” i „aport” – gdy pies będzie już nad przeszkodą. Przy powrocie możemy mu pomóc, wołając np. „do mnie”.
Kolejnym etapem nauki jest aportowanie koziołka wyrzuconego. Po rzucie trzeba chwilę odczekać, aby pies nie nabrał nawyku wyprzedzania. Dopiero po opanowaniu tych wszystkich czynności możemy użyć metalowego koziołka (wcześniej musimy nauczyć psa aportowania go). Początkowo można go okleić taśmą, którą stopniowo będziemy usuwać.
Pracując z metalowym koziołkiem, trzeba zachować ostrożność. Nie wolno zostawiać go na słońcu, bo metal bardzo się nagrzewa i może poparzyć psa. Podobnie gdy temperatura spada poniżej zera, rezygnujemy z aportu metalowych przedmiotów.
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
27.03.2025
Dlaczego warto wybrać szelki bezuciskowe dla psa?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Od pewnego czasu furorę wśród psiarzy robią tak zwane szelki bezuciskowe. Na pierwszy rzut oka wydają się wyglądać podobnie do standardowych, są jednak bardziej zabudowane. Co sprawia, że są tak chętnie wybierane przez psich opiekunów? Jakie zalety wyróżniają szelki bezuciskowe dla psa? Sprawdźmy to.
undefined
05.03.2025
Tu mieszka pies! 5 sytuacji, które zdarzają się tylko w psim domu
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
W psim domu dzieją się naprawdę niestworzone rzeczy, niepojęte dla zwykłych śmiertelników… Na co musisz się przygotować, chcąc przygarnąć psa?
undefined
28.02.2025
Koniec ze wspólnym spaniem! Czas na legowisko - czyli jak odzyskać swoją sypialnię bez łamania psiego serca
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
Czy twój pies uważa twoje łóżko za swoją osobistą posiadłość? Czy budzisz się rano na skrawku materaca, podczas gdy twój czworonożny przyjaciel rozłożył się wygodnie, zajmując 90% powierzchni? Czy znasz ten szczególny rodzaj akrobatyki, kiedy próbujesz przewrócić się na drugi bok, nie budząc psa, który postanowił spać dokładnie na środku? Jeśli odpowiedziałeś "tak" na którekolwiek z tych pytań, ten artykuł jest właśnie dla ciebie!
undefined