22.04.2025
Jak skupić psa na sobie podczas spaceru? 5 rad, które się przydają!
Paulina Grzybowska
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Nowe zapachy, fascynujący psi przyjaciele, ludzie, którzy piszczą i cmokają na widok psa – to wszystko sprawia, że nasz pupil łatwo się rozprasza. Jak nauczyć go skupiania na nas podczas spaceru? Jest na to kilka sposobów!
fot. Shutterstock
Aby spacer z psem był udany i przyjemny dla obu stron, powinien przebiegać bez większych zakłóceń. O ile nie mamy wpływu na otoczenie, np. podbiegające psy o różnych zamiarach, tak możemy pracować z własnym czworonogiem. A umiejętność skupiania psa na nas podczas spaceru pozwala wyjść z wielu kłopotów obronną ręką. Oto kilka sposobów, dzięki którym nauczymy pupila skupienia uwagi na opiekunie.
1. Zabawka w ruch!
Są psy, które uwielbiają się bawić. W ich przypadku skupienie łatwo uzyskamy, jeśli na spacer zabierzemy ze sobą wyjątkową zabawkę. Jeśli nasz pupil nie ma do niej dostępu na co dzień i widzi ją wyłącznie podczas spacerów, na pewno będzie dla niego bardziej atrakcyjna. Wymieniajmy ją co jakiś czas albo zabierajmy na zmianę z inną zabawką, aby pies się nie znudził. Najlepiej, aby był to np. szarpak, który umożliwia nam wspólną aktywność, co wzmacnia pozytywne skojarzenia.
Często brak skupienia na opiekunie i ignorowanie poleceń wynikają z faktu, że człowiek jest dla psa po prostu... nudny! Wielość zapachów i rozmaite bodźce skutecznie rozpraszają czworonoga, zwłaszcza gdy opiekun nie ma nic ciekawego do zaoferowania. Zaproszenie do atrakcyjnej dla psa zabawy może zachęcić go do zwracania baczniejszej uwagi na nas.
2. Skupianie, ale bez przesady
Ten błąd popełnia wielu opiekunów. Tak bardzo chcemy, aby pies zwracał na nas uwagę, że stale zajmujemy go... sobą. Tymczasem spacer jest okazją do tego, aby pies zaspokoił naturalną potrzebę kontaktu z otoczeniem. Pozwalajmy mu wtedy węszyć, wchodzić w interakcję z innymi, zrównoważonymi psami i obserwować świat dookoła. W przeciwnym razie pupil, którego stale odciągamy od zaspokajania naturalnych potrzeb, zacznie nas zwyczajnie ignorować. Z drugiej strony czworonogi, które lubią kontakt z człowiekiem, mogą stać się po jakimś czasie sfrustrowane brakiem możliwości zaspokojenia podstawowych potrzeb. A tego nie chcemy!
3. Konsekwencja to klucz do sukcesu
Jeśli mamy tendencję do ćwiczenia z psem w zależności od naszego humoru, w tym przypadku to się nie sprawdzi. Skupienie psa na nas podczas spaceru warto ćwiczyć regularnie nawet kilkanaście razy dziennie w różnych sytuacjach. W ten sposób zyskamy pewność, że nasz pupil utrwali sobie to zachowanie. Co więcej, budujemy w nim przekonanie, że wie, czego od niego oczekujemy. To z kolei przekłada się na poczucie bezpieczeństwa – pies potrzebuje pewnej przewidywalności, zwłaszcza ze strony opiekuna, któremu ufa.
4. Ćwiczenia na skupienie? Proste i przyjemne!
Choć warto trenować z pupilem ogólne zwracanie na nas uwagi podczas spaceru, dobrze jest też wypracować konkretną komendę. Jej celem jest skupienie psa dosłownie na nas, a najlepiej – na naszej twarzy. W ten sposób nie tylko zyskujemy uwagę czworonoga, ale i odciągamy go od potencjalnie rozpraszających bodźców z otoczenia.
Jak ćwiczymy skupianie uwagi psa na nas? Przede wszystkim wybieramy jedną komendę, np. „patrz”. Jest spora szansa, że pupil po prostu na nas spojrzy, zwłaszcza gdy ćwiczymy najpierw w domu. Wtedy nagradzamy go smakołykiem. Jeśli tak się nie stanie, możemy poprowadzić smaczek w stronę naszej twarzy, potem chowając go w dłoni albo za głową. W ten sposób pies skupi się na nas, a nie na jedzeniu. Stopniowo wydłużamy czas patrzenia na nas, a z czasem nagradzamy psa losowo. Pamiętajmy, aby albo wydać mu potem inne polecenie, choćby „siad”, albo komendę zwalniającą, po której może wrócić do swoich zajęć.
5. Nie wrzucajmy psa na głęboką wodę
Psu, który dotychczas nie musiał skupiać się na nas podczas spaceru, trudno będzie to zrobić od razu – zwłaszcza gdy otoczenie bardzo go ekscytuje. Z tego powodu naukę skupiania na opiekunie powinniśmy rozpocząć w domu. Znane, dość nudne dla czworonoga miejsce, w którym nie ma nowych bodźców, będzie idealnym miejscem do pierwszych ćwiczeń. Dodatkowo nasz pupil czuje się bezpiecznie w znanej sobie przestrzeni, dlatego będzie chętny do treningu. Potem stopniowo zwiększajmy stopień trudności. Pamiętajmy tylko, aby nie oczekiwać skupienia np. gdy pies jeszcze nie załatwił potrzeb fizjologicznych czy właśnie zobaczył coś niezwykle interesującego na horyzoncie.
Zoopsycholożka in spe, wolontariuszka, instruktorka detekcji zapachowej i profilaktyki pogryzień zaangażowana w akcje edukacyjne, blogerka kynologiczna.
Zobacz powiązane artykuły
30.04.2025
Trawa wypalona przez psi mocz? Wiemy, jak sobie z tym poradzić!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Jeśli masz ogród, a twojemu psu zdarza się w nim załatwić, na pewno znasz ten problem, jakim jest „wypalona” trawa przez psi mocz. Czy można coś na to zaradzić?
undefined
27.04.2025
8 sposobów na ochłodę psa. Jak pomóc psu podczas upału?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Psy pocą się jedynie na opuszkach łap. Poza tym mogą się ochłodzić tylko dysząc, dlatego nigdy nie zakładajmy im ciasnego kagańca! Jak możemy pomóc pupilowi podczas gorącego lata? Sprawdź, jak schłodzić psa podczas upałów!
undefined
25.04.2025
Twój pies sika z emocji? Sprawdź, jak rozwiązać ten problem!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Psiak, który często sika z emocji, może być prawdziwym utrapieniem! Z czego wynika ten uciążliwy problem? Sprawdź, jak można go rozwiązać!
undefined