Czy twój pies jest na ciebie zły?

Wyobraź sobie, że ktoś, z kim na co dzień dogadujesz się bez problemów, nagle staje się wobec ciebie oziębły. Zaczynasz się zastanawiać, czy aby przypadkiem nie zrobiłeś czegoś, co mogło go urazić i sprawić, że jest zły. Niekiedy interpretowanie cudzych emocji może być dość trudne. A zwłaszcza jeśli chodzi o naszych czworonożnych przyjaciół. Zastanawiasz się czasem, dlaczego twój pies jest na ciebie zły? Czy to w ogóle możliwe, aby czworonogi były na nas, ludzi, zdenerwowane, czy wręcz – obrażone?

Czy psy odczuwają emocje?

Według psiego szkoleniowca Lindy Case to, czy psy odczuwają emocje, nie podlega żadnej dyskusji:

A co z gniewem? Czy pies naprawdę może być zdenerwowany? Owszem. Nie jest on jednak zły na ciebie w taki sposób, w jaki to sobie wyobrażasz. Psy nie mają bowiem zdolności przypisania motywu do emocji. Zatem twój pupil może być zdenerwowany, ale nie prowadzi ze sobą wewnętrznego monologu, w którym cię przeklina. Ponadto gniew nie jest emocją, którą psy często odczuwają – o ile w ogóle. To, co interpretujemy u nich jako złość, tak naprawdę może wskazywać na frustrację, strach, rozczarowanie lub irytację.

Ponadto udowodniono, że psy czują i myślą jak 2,5-letnie dziecko. Więcej o psich emocjach pisaliśmy TUTAJ.

Dlaczego psy się złoszczą?

Są sytuacje, w których od razu rozpoznasz, że twój pies jest zirytowany. Co więcej, będziesz wiedział dlaczego. Małe dziecko, które zbytnio narusza prywatną przestrzeń zwierzęcia i np. ciągnie je za ogon, z pewnością będzie powodem irytacji u psa. Nawet najbardziej cierpliwemu czworonogowi kiedyś kończy się cierpliwość. Kiedy jakiś pies kradnie drugiemu ulubioną zabawkę, jest to zdarzenie, które wywołuje u właściciela przedmiotu negatywną reakcję. Psy wyrażają swoje emocje w momencie, kiedy ich doświadczają. Zatem kiedy psy są naprawdę „złe”, od razu się zorientujesz, że taka sytuacja właśnie ma miejsce i łatwo będzie namierzyć przyczynę.

Większość opiekunów uważa, że ich pupil jest na nich zły, kiedy oni muszą wyjść i zostawiają go samego w domu. Być może gdy wrócisz do domu, twój pies nie będzie chciał nawiązać z tobą żadnego kontaktu albo zastaniesz zdemolowany dom. Tak czy inaczej, przyczyną: „Zostawiłeś mnie. To teraz ci pokażę, jak bardzo mnie zezłościłeś” nie jest gniew, a nuda. Prawda jest też taka, że łatwiej jest nam powiedzieć „pies jest na mnie zły” niż przyznać, że pupil nie radzi sobie z samotnością, a – co więcej – wywołuje ona w nim niepokój.

Psy każdego dnia potrzebują stymulacji zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Jeśli opiekun nie zapewni tego swojemu zwierzęciu, to zachowania destrukcyjne, wynikające z nudy, frustracji i nagromadzonej energii mogą występować. Staraj się zatem na czas swojej nieobecności zapewnić psu rozrywkę, a przed wyjściem i po powrocie – mądrze go czymś zająć.

Po czym poznać, że pies jest na mnie „zły”

Wiemy już, że jeśli chodzi o czworonogi, to nie możemy zbyt dosłownie interpretować psiej złości. A już na pewno nie powinniśmy jej rozpatrywać w naszych kategoriach. Są jednak pewne oznaki, które wskazują na to, że coś się dzieje, i na które należy zwrócić uwagę. Jeśli twój pies odmawia jedzenia, jest mniej aktywny fizycznie, wykazuje oznaki złego samopoczucia lub w jego zachowaniu zaszły jakieś inne zmiany, które trwają kilka dni czy wzbudzają w tobie niepokój, należy skonsultować to z lekarzem weterynarii. Tobie wydaje się, że jest „na ciebie zły”, a tak naprawdę może maskować swoim zachowaniem ból fizyczny.

Wiele zmian w zachowaniu psów wywołanych jest lękiem lub niepokojem. Oznacza to, że w otoczeniu zwierzęcia może pojawić się pewien bodziec, który wywołuje u niego zachowania interpretowane przez nas jako gniew.