26.09.2013
Zabić jest najprościej
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Niedawno rozmawiałam z pewnym dziennikarzem telewizyjnym. Jakiś czas temu był w Rumunii i widział wiele psów z żółtymi kolczykami w uszach. Powiedziano mu, że tak oznacza się wykastrowane zwierzęta.
Dorota Sumińska
To oficjalnie. Nieoficjalnie dowiedział się, że tak naprawdę żaden z nich nie jest wykastrowany. Owszem, rząd wykłada pieniądze na zabiegi, ale wykorzystywane są tylko na zakup kolczyków. Reszta trafia do kieszeni „operatorów”.
Bezdomnych psów jest rzeczywiście w Rumunii dużo. Za dużo. Nie spadły z nieba. Tak jak i u nas najczęściej pochodzą od „domnych” rodziców.
Z pewnością taki stan rzeczy trwałby dalej, gdyby nie śmiertelne pogryzienie dziecka. Kto jest odpowiedzialny za tę tragedię? Rumunia uznała, że psy. Wszak to one skrzywdziły małego człowieka. Co zrobić? Wybić wszystkie. Idąc tym tropem powinniśmy wystrzelać również ludzi. Matki mordujące noworodki, ojców bijących na śmierć, pijanych kierowców i gwałcicieli. Nie robimy tego, bo to ludzie. Pies w dalszym ciągu jest nikim. Śmieciem, który można wyrzucić, skopać i zabić.
Całym sercem współczuję dziecku i jego rodzicom, ale nie zmienia to tego, że współczuję również psom. Są tak samo niewinne jak pogryzione dziecko. To my, ludzie, sprowadziliśmy je pod swój dach. To my wykorzystywaliśmy ich zdolności przez tysiące lat i to my jesteśmy odpowiedzialni za ich bezdomność. Zabić jest najprościej. Do dziś są zwolennicy kary śmierci dla przestępców. Skoro nie wolno, to przynajmniej użyją sobie na psach.
Tyle że one nie popełniły przestępstwa. Nawet pogryzienie dziecka nie zasługuje na takie miano. Skąd bezdomny, odtrącony, tęskniący za bezpiecznym życiem pies ma wziąć choć promil życzliwości dla gatunku ludzkiego? Tak naprawdę to on jest ofiarą. Nie tylko on. Wszystkie inne rumuńskie psy mają być pociągnięte do „zbiorowej odpowiedzialności”.
Już kilkadziesiąt lat tłumaczę ludziom, że ubezwłasnowolnienie wilka i stworzenie psa, zobowiązuje nas, a nie psy do zbiorowej odpowiedzialności. Nie umiem pojąć, dlaczego mało kto to rozumie. Przypominam, że obojętność na cierpienie innych jest jednym z rodzajów okrucieństwa. Cały czas ludzie bawią się psami. Nie traktują ich poważnie. Kupują jak zabawkę, wyrzucają jak starą pacynkę, a schroniska są dla nich niczym sklepy z używaną odzieżą. Kto ma pieniądze, nigdy tam nie zajrzy. Obrońcy psich praw traktowani są jak niegroźni wariaci, a w związku z tym nikt się z nimi specjalnie nie liczy.
Myślę, że w Rumunii jest jeszcze gorzej niż w Polsce. W telewizyjnych wiadomościach zobaczyłam protesty rumuńskich obywateli przeciw psiej rzezi. Nie wiem, na ile mogą być skuteczne. Myślę, że bez pomocy innych narodów, nic nie wskórają. Nie można być obojętnym na krzywdę najsłabszych istot. Inaczej nie będziemy mogli nawet wspomnieć o humanitaryzmie. Zresztą już teraz ma wątpliwe brzmienie.
Autor: Dorota Sumińska
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
04.10.2023
Mieszkanie psiarza w XXI wieku! Poznaj 3 inteligentne rozwiązania, idealne do domu z psem
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Wstajesz z kanapy – w powietrzu unosi się sierść. Wychodzisz z domu i z rękawa koszulki ściągasz kłaki. Rolka do ubrań to stały element twojego codziennego bagażu podręcznego i numer jeden na liście zakupów. Wychodzisz z domu i zastanawiasz się, co robi twój pies. Jeśli te zdania idealnie opisują twoją rzeczywistość, chcemy ci powiedzieć, że można żyć inaczej. Nastała era inteligentnych psich domów!
undefined
30.09.2023
Pies w tłumie? Żaden nie czuje się komfortowo! Dlaczego tego nie dostrzegamy?
Ten tekst przeczytasz w 7 minut
Pies w tłumie to zły pomysł. Nawet w zbiorowisku obcych psów nasz pupil mógłby nie być szczęśliwy, bo często psy wolą grono małe, ale znane i życzliwe. A co dopiero, gdy w grę wchodzi tłum ludzi...
undefined
30.09.2023
Jak wspierać dziecko po śmierci psa?
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Prędzej czy później każdy z nas mierzy się z odejściem ukochanego pupila. Niezależnie od wieku psa i przyczyny śmierci, taka strata jest sporym obciążeniem dla naszej psychiki. Dla najmłodszych bywa to pierwsze zetknięcie się z tym zjawiskiem. Dzieci bardzo przeżywają śmierć ukochanego pupila – wiele z nich nawet nie pamięta świata, w którym nie było w rodzinie psiaka. Jak pomóc im zmierzyć się z tym doświadczeniem? Sprawdź z nami – o opinię zapytaliśmy ekspertów z Akademii Esthima.
undefined