17.01.2015

Zmieniajmy los porzuconego psa Polaka

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Każdego roku w styczniu życzymy sobie wszystkiego najlepszego i liczymy, że życzenia się spełnią. Nawet jeśli tak będzie, to musimy pomóc szczęściu i trochę popracować nad sukcesem. A co z tymi, którzy nie są kowalami własnego losu? Psami? Naszymi „najlepszymi przyjaciółmi?”. Czy wystarczy uścisk łapy przez schroniskową kratę? A może kocyk podarowany w ramach akcji na rzecz bezdomniaków?

Dorota Sumińska

Szanowni czytelnicy portalu Psy.pl, jeśli interesuje was szczęście nie tylko własnego psa, zacznijcie działać. Możecie zmienić los porzuconego psa Polaka.

Po pierwsze, nie ma mowy o handlowaniu zwierzętami. Psa się nie kupuje, ale adoptuje z najbliższego schroniska. Czekają tam dziesiątki, setki, tysiące skazanych za niewinność, a raczej za ludzkie okrucieństwo.

Po drugie kastracja. Skąd bierze się bezdomność? Z „domności”. Największy przyrost psiej populacji generuje polska prowincja. Tu nie kastruje się zwierząt z braku wiedzy, braku pieniędzy, albo kompletnego braku zainteresowania „podopiecznym”. Większość z nas albo ma rodzinę na wsi, albo wyjeżdża tam na wakacje. Naprawdę prawie każdy może choć raz w życiu sfinansować kastrację suczki lub psa należącego do znajomego z prowincji. Wytłumaczyć mu sensowność takiego postępowania i namówić na rozmowę z sąsiadem.

Oczywiście pod warunkiem, że wasz pies jest już po takim zabiegu. Będzie on, ona doskonałym dowodem na to, że po kastracji pies nie zmienia się w ospałego tłuściocha. Niestety do tej pory krążą na ten temat właśnie takie mity. Tym, którzy w nie wierzą, stawiam siebie za przykład – jestem wykastrowana przed wielu laty i ani nie jestem gruba, ani ospała, a już na pewno nie leniwa. Gdybym była psem stróżującym, żaden złodziej nie miałby szans. Proszę się nie oburzać z powodu tego porównania. Uważam je za nobilitację, zbyt często bowiem wstydzę się za własne człowieczeństwo.

Nie jestem w stanie pojąć, jak to możliwe, że wraz z łatwością dostępu do wszelkich informacji i wzrostem świadomości rośnie też liczba bezdomnych psów. Ma w tym swój udział każdy, kto nie wykastrował swojego psa, kupił zamiast adoptować, przeszedł obojętnie obok łańcuchowego skazańca. Chciałabym, aby rok 2015 przyniósł zmianę w naszym postępowaniu. Tylko od nas zależy, czy znakiem rozpoznawczym psa Polaka będzie smutne spojrzenie zza schroniskowej kraty.

Wielokrotnie już pisałam, że wystarczyłby jeden dzień, aby schroniska zaświeciły pustkami. Jest nas czterdzieści milionów, nawet jeśli czekających na ratunek psów jest milion, to czy jeden na czterdziestu obywateli RP nie znajdzie miejsca w sercu i domu? Do tej pory nie znalazł. I jeszcze jedno, często odbieram telefon i słyszę: „Dzień dobry pani doktor, jestem jak pani psiarą do sześcianu, mam labradora i chciałabym się umówić na wizytę”.

Pytam: Co znaczy do sześcianu? Gdyby była pani prawdziwą psiarą, miałaby pani sześć psów uratowanych z niedoli. Zresztą nie trzeba miłości do zwierząt podnosić do potęgi, wystarczy przytulić do serca jedną lub dwie psiny. Proszę o to wszystkich czytelników portalu Psy.pl, nie wahajcie się, ratujcie każdego psa w potrzebie.

Autor: Dorota Sumińska
Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

05.12.2024

Nadmierne przywiązanie u psa. Jak rozwiązać ten uciążliwy problem?

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Nadmierne przywiązanie psa do opiekuna to nie tylko uciążliwość dla człowieka. Może być także przyczyną o wiele poważniejszych problemów! Jak pracować z psem, który nie może oderwać się od opiekuna?

Nadmierne przywiązanie

undefined

03.12.2024

Szelki czy obroża – co jest lepsze dla psa? Wyjaśnia zoofizjoterapeuta

Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Odwieczny dylemat psiarzy – co będzie dla psa lepsze? Szelki czy obroża? Co założyć szczeniakowi, a co psu ze skróconym pyskiem? Z pomocą zoofizjoterapeuty rozwiewamy wszystkie wątpliwości!

szelki czy obroża

undefined

03.12.2024

Jak przygotować dom na przyjęcie nowego zwierzęcia domowego

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Przyjęcie nowego zwierzęcia do domu to wielka decyzja, która wiąże się z wieloma emocjami. Niezależnie od tego, czy mówimy o psie, kocie, gryzoniu czy ptaku, przygotowanie odpowiedniego środowiska w domu jest kluczowe, aby zarówno zwierzę, jak i jego opiekunowie czuli się komfortowo i bezpiecznie. Jak zatem krok po kroku przygotować dom na przyjęcie nowego pupila i jakie akcesoria będą niezbędne w codziennej opiece?

Jak przygotować dom na przyjęcie nowego zwierzęcia domowego

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się