11.11.2021
Czy Neron został skradziony? Tajemnicza historia psa
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Uciekł, a może został uprowadzony i wywieziony? Bokser o imieniu Neron zniknął 28 października. Wciąż jednak nie udało się ustalić miejsca pobytu psa.
fot. Shutterstock
Od zaginięcia boksera minęło 15 dni. Do tej pory nie udało się ustalić losu psa o imieniu Neron. Niewiedza ta spędza sen z powiek opiekunom, a w szczególności najmłodszemu domownikowi. Wokół zniknięcia boksera jest sporo niejasności, a wciąż brak jednoznacznych odpowiedzi.
Tajemnicze zniknięcie
Opiekunowie Nerona mieszkają w Łowyniu (powiat międzychocki). To właśnie w tej wsi 28 października o godzinie 4 nad ranem doszło do zniknięcia psa. Mężczyzna wypuścił Nerona, by ten załatwił swoje potrzeby. Po chwili pies wybiegł z posesji. Opiekun od razu rozpoczął poszukiwania pupila, ale po psie nie było żadnego śladu. Okazuje się też, że Neron ma za sobą kilka ucieczek. Nigdy jednak nie oddalał się od domu tak daleko i na tak długo. Opiekunowie podejrzewają, że tym razem pies wcale nie uciekł, a został uprowadzony.
W niedzielę 31 października w godzinach wieczornych odezwał się do nas mieszkaniec Skwierzyny. Twierdził, że w dzień poprzedni głaskał psa przy swojej posesji. Skwierzynianin opowiadał, że pies był zdezorientowany i wystraszony. Myśląc, że to pies miejscowy, pogonił go dalej i pies poszedł w kierunku sklepu Dino, który jest nieopodal – relacjonuje opiekunka Nerona.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
Wszystko wskazuje na to, że Neron może błąkać się po ulicach Skwierzyny bądź gdzieś w okolicy. Każda osoba, która widziała psa lub ma cenne informacje, które pomogą ustalić miejsce pobytu zwierzęcia, proszona jest o skontaktowanie się z opiekunami Nerona pod numerem telefonu 669 050 146.
Zdjęcia Nerona można zobaczyć pod tym linkiem: miedzyrzecz.naszemiasto.pl
Dziesiątki tysięcy zaginionych psów
Każdego dnia psy są narażone na zaginięcie. Wystarczy bowiem, że zwierzę przestraszy się czegoś na spacerze, zerwie się ze smyczy i ucieknie. Trudno oszacować liczbę zaginionych psów. Można jednak pokusić się o stwierdzenie, że w Polsce bez wieści przepadają dziesiątki tysięcy czworonogów. Większość zaginionych psów udaje się odnaleźć w ciągu pierwszych dwóch tygodni. Jednak jak podkreśla Anna Orzałkiewicz, koordynator ds. działań Fundacji Safe Animal, w Polsce blisko połowa zaginionych zwierząt (psów i kotów) nigdy nie wraca do domu. Na szczęście ku pokrzepieniu serc psich opiekunów jest kilka historii, w których poszukiwane psy udaje się odnaleźć nawet po kilku latach nieobecności. Pamiętaj – aby zaoszczędzić sobie niepotrzebnego stresu, rozważ wszczepienie czipa, który zwiększa szansę na znalezienie zguby, a tym samym i skraca czas poszukiwań.
źródła: miedzyrzecz.naszemiasto.pl, cztery-lapy.pl
Zobacz powiązane artykuły
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined